Zbiórki w szkołach były najważniejszym źródłem zaopatrzenia dla podopiecznych wielu schronisk dla zwierząt. Zawieszenie w szkołach zajęć postawiło wiele z tych placówek oraz ich czworonożnych mieszkańców w trudnej sytuacji
„Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Łomży zbierali karmę dla naszych podopiecznych. Koronawirus przeszkodził w dostarczeniu jej do schroniska, więc dzisiaj przedstawiciele szkoły nam ją przywieźli. W imieniu naszych zwierzaków bardzo dziękujemy Wam za pamięć i serce” – poinformowało Schronisko dla Bezdomnych Psów „Arka” w Łomży.
Wcześniej szkoły przywoziły do schroniska karmę regularnie. Ostatnio – 11 marca br., czyli w przeddzień zawieszenia zajęć w szkołach w całej Polsce.
Z dramatycznym apelem o pomoc zwróciło się Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie.
„Niestety narodowa kwarantanna się przedłuża, a wraz z nią narastają nasze problemy finansowe. Doskwiera zarówno brak zbiórek w szkołach, wsparcie wolontariatu z firm, drastycznie spadają wpłaty darowizn, a jako spoełeczne schronisko, to właśnie one decydują o naszym być albo nie być 🙁 ” – poinformowało schronisko. „Kasa schroniska pustoszeje. Brakuje środków na utrzymanie personelu i zakup karmy. Schronisko zmuszone było zwolnić wieloletniego pracownika ze względu na koszty 🙁 Abyśmy mogli się utrzymać, potrzebujemy Waszego wsparcia!” – zaapelowało.
(PS, GN)