„To cios w naukę i prawa kobiet”. Władze niektórych uczelni wyższych krytykują wyrok TK ws. aborcji

„Wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest także ciosem wymierzonym w rozwój nauki” – stwierdziła rektor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu Bogumiła Kaniewska. Zdaniem rektor UAM swoją decyzję dotyczącą aborcji  TK  podjął  „bez troski o konsekwencje i szacunku dla praw człowieka”. Oficjalne stanowisko w sprawie orzeczenia Trybunału wydało też Kolegium Rektorskie Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz rektorzy Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Gdańskiego, Uniwersytetu Śląskiego i Uniwersytetu Wrocławskiego.

Od czwartku w całej Polsce trwają protesty przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego. To skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który tego dnia orzekł, że przepis zezwalający – na mocy ustawy z 1993 r. – na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Wywołało to falę protestów na ulicach większych i mniejszych miast.

Głos w sprawie orzeczenia TK zabrały niektóre polskie uniwersytety. „Apel do Władz RP” opublikowało Kolegium Rektorskie krakowskiego Uniwersytetu Jagiellońskiego. W skład kolegium  wchodzą m.in. rektor prof. dr hab. Jacek Popiel i prorektorzy uczelni. Adresatami listu są prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, marszałek Senatu Tomasz Grodzki i premier Mateusz Morawiecki.

„Ogłoszenie tego wyroku w momencie szczególnego zagrożenia zdrowia i życia Polek oraz Polaków przez gwałtowny rozwój pandemii Covid-19, w chwili, gdy z dnia na dzień dramatycznie wzrasta liczba wykrytych przypadków infekcji i śmierci osób zarażonych koronawirusem SARS-CoV-2, gdy w krytycznej sytuacji znalazła się służba zdrowia – jest skrajnym dowodem braku odpowiedzialności za losy ludzi” – uznali przedstawiciele krakowskiej uczelni.

„Osoby, którym powierzono prawo stanowienia prawa i jego realizację ponoszą szczególną odpowiedzialność za dobro narodu i nikt dzisiaj, ani w przyszłości nie zwolni ich z odpowiedzialności za kolejne dramaty, którymi może być dotknięte społeczeństwo polskie w wyniku podejmowanych przez nich decyzji” – podsumowało Kolegium.

Uniwersytet Gdański ogłosił 28 października 2020 roku dniem rektorskim (na środę  kobiety zapowiadają strajk ogólnopolski powiązany z bojkotem miejsc pracy- przyp.red)  – poinformował prof. dr hab. Krzysztof Bielawski.

Sytuację wokół wyroku Trybunału Konstytucyjnego skomentowała również rektor poznańskiego Uniwersytetu Adama Mickiewicza Bogumiła Kaniewska.  W liście, który zamieściła na Facebooku, przypomniała o pogarszającej się sytuacji epidemicznej w Polsce i zaapelowała, by przestrzegać obostrzeń sanitarnych, jak i udzielać wzajemnej pomocy.

„Niestety, nie tylko pandemia jest powodem społecznego niepokoju. W całym kraju trwają protesty wywołane wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, ograniczającym prawa kobiet i rujnującym społeczny kompromis w sprawie aborcji. Decyzja, która dotyczy ogromnej części społeczeństwa, została podjęta bez konsultacji społecznych, bez troski o konsekwencje, bez szacunku dla praw człowieka obowiązujących w demokratycznym państwie” – uznała Kaniewska.

Jak przypomniała rektor UAM, „prawo do życia jest prawem najwyższym”. „Oznacza ono także prawo do ochrony zdrowia, do zapobiegania cierpieniu, prawo do opieki medycznej. Wyrok TK pozbawia wszystkich tych praw kobiety, ale i ich nienarodzone dzieci z wadami letalnymi – okrutnie dotknięte przez los, doświadczać będą także okrucieństwa bezwzględnego prawa. Odbiera kobietom także prawo wyboru i decydowania o własnym życiu” – napisała.

Jej zdaniem, „wyrok ten jest także ciosem wymierzonym w rozwój nauki”, ponieważ „kwestionuje sens badań prenatalnych, służących życiu, poszukujących możliwości wczesnych interwencji medycznych w przypadkach, kiedy leczenie takie jest możliwe”. „Jest wreszcie (wyrok TK – red.) narzędziem kolejnych, drastycznych podziałów społecznych” – dodała rektor.  Bogumiła Kaniewska stwierdziła, że społeczność akademicka ma prawo znać jej poglądy, „nawet jeśli nie wszyscy je dzielą”.

„Nie mogę nie zareagować na  »piekło kobiet«, na próbę ich ubezwłasnowolnienia, pozbawiania prawa wyboru w kwestii zdrowia i życia” – zapewniła.

„Solidarność i wsparcie dla kobiet studiujących i pracujących w Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, które czują się dotknięte czwartkowym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym aborcji”, wyraził rektor uczelni prof. Ryszard Koziołek.

„Z głębokim poruszeniem przyjąłem wydarzenia związane z ostatnim orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Dostrzegam w nich zatrważające skutki polityki, która instrumentalizuje ludzkie dramaty i wynikające z nich dylematy etyczne” – napisał rektor w liście, skierowanym w poniedziałek do wspólnoty akademickiej.

„Wyrażam solidarność i wsparcie dla kobiet studiujących i pracujących w Uniwersytecie Śląskim – członkiń naszej wspólnoty – które czują się zagrożone lub dotknięte wyrokiem Trybunału. Idea uniwersytetu przejawia się m.in. w przekonaniu, że wiedza potęguje świadomość etyczną, a człowiek dobrze wykształcony i wolny jest bardziej skłonny do czynienia dobra, niż zniewolony lękiem przed surową karą” – dodał.

„Uniwersytet Warszawski jest miejscem wymiany poglądów ponad podziałami. Dyskusja powinna toczyć się w atmosferze wzajemnego szacunku i poszanowania najważniejszych wartości. Wymiana poglądów, ścieranie się argumentów, otwartość na nowe idee musi się wiązać z respektowaniem różnorodności i poszanowaniem godności osobistej” – napisał m.in. rektor UW Alojzy Z. Nowak

Swoje stanowisko przekazał również rektor Uniwersytetu Wrocławskiego prof. Przemysław Wiszewski. Opublikowano je na stronie internetowej uczelni. „Z różnych stron otrzymuję wezwania do jednoznacznego opowiedzenia się Uniwersytetu za jedną z racji w tym sporze. Ale tego zrobić nie możemy. Nie tylko dlatego, że jako wspólnota jesteśmy bardzo zróżnicowani w swoich poglądach” – wyjaśnił.

Z kolei na portalu Interia Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki wyraził oburzenie protestami po decyzji Trybunału Konstytucyjnego, która zaostrza prawo aborcyjne. – Cieszę się z orzeczenia, które ratuje przed śmiercią ponad tysiąc osób rocznie – podkreślił Czarnek.

(JK, GN)