Tzw. Blue Monday, czyli rzekomo najbardziej depresyjny dzień roku to bzdura

W poniedziałek 16 stycznia media pełne są informacji o rzekomo najbardziej depresyjnym dniu w roku zwanym Blue Monday. Choć termin ten został wprowadzony przez psychologa, nie ma żadnego naukowego uzasadnienia. Eksperci podkreślają jednak, że nigdy nie należy ignorować oznak pogarszającego się psychicznego samopoczucia.

Czym jest w takim razie Blue Monday? „Zdecydowanie pseudonauką. A bardziej konkretnie – pomysłem marketingowym, który zaczął żyć własnym życiem. Z drugiej strony – jest to świetny przykład pseudonaukowego mitu, o którym warto porozmawiać z uczennicami i uczniami, aby pokazać im, jak takie mity działają i zachęcić ich do krytycznego myślenia i sceptycyzmu” – pisała na łamach Głosu Nauczycielskiego Magdalena Goetz, psycholożka.

Skróconą wersją artykułu Magdaleny Goetz, opublikowanego w Głosie Nauczycielskim nr 1-2 z 3-10 stycznia 2018 r., demaskującego tzw. Blue Monday można znaleźć w linku poniżej.

(GN)

Blue Monday – jak się nie dać smutkowi i… pseudonauce. To tylko poniedziałek