Ukraina broni się 8. dzień. Wróg burzy miasta i szkoły, dzieci ukrywają się w schronach

Ostatnie dwa dni rosyjskiej agresji na Ukrainę to przede wszystkim terrorystyczne ataki na dzielnice mieszkalne i centra największych ukraińskich miast. Grad bomb i rakiet spada m.in. na szkoły. Dzieci wraz z matkami kryją się w piwnicach, bunkrach i schronach

Mariupol, Charków, Kijów a także dziesiątki innych miast w Ukrainie zostały poddane bombardowaniu, jakie ostatnio Europa widziała w okresie II wojny światowej. Ponieważ armia rosyjska nie jest w stanie przełamać pozycji wojsk ukraińskich broniących swojego kraju, to wróg przeprowadza terrorystyczne ataki na miasta, których celem jest sparaliżowanie życia mieszkańców.

W sieci można znaleźć mnóstwo zdjęć i filmów pokazujących gehennę cywilów w bombardowanych miastach i miasteczkach. W aglomeracji Kijowa jeden z ukraińskich batalionów uratował ponad 400 kobiet i dzieci z gruzów zbombardowanego przez Rosjan miasta.

W efekcie ataku na miejscowość Izyum w Obwodzie Charkowskim zginęło 6 dorosłych i 2 dzieci. W samym Charkowie Rosjanie zniszczyli co najmniej 3 szkoły.

Tak wygląda miejscowość Jakowliwka w obwodzie charkowskim po rosyjskim bombardowaniu:

Cały świat patrzy na bohaterską obronę Mariupola, portu w południowo-wschodniej Ukrainie, który stoi na drodze natarcia armii rosyjskiej. – Okupanci chcą zamienić Mariupol w oblężony Leningrad – powiedział Anton Heraszczenko, doradca MSW Ukrainy, nawiązując do desperackiej obrony Leningradu przed Niemcami w czasie II wojny światowej.

Pod bombami znalazł się Czernichów, miasto w aglomeracji Kijowa. Jak podała armia ukraińska, Rosjanie rozpoczęli atak rakietowy na wieżowce mieszkalne w centrum miasta. W rejonie tym nie ma żadnych instalacji wojskowych, ale jedynie bloki, przedszkola, szkoły i sklepy.

Według Wiaczesława Czausa z władz obwodowych Czernichowa, w efekcie nalotu lotnictwa rosyjskiego zniszczono m.in. 2 szkoły. Jedna z nich wygląda obecnie tak:

– Uderzenia rakietowe i bombowe Rosji na ukraińskie miasta są dowodem na to, że nie udało im się osiągnąć niczego znaczącego na naszym terytorium. Wszystkie linie naszej obrony są utrzymane, wróg nie odnosi sukcesów na żadnym z kierunków strategicznych – podsumował Wołodymyr Zełeński, prezydent Ukrainy.

(PS, GN)