W 2022 r. działało 5,3 tys. żłobków i klubów dziecięcych, które zapewniały 206 tys. miejsc. To oznacza, że w ciągu roku liczba miejsc w tego typu placówkach wzrosła o 7,5 proc. Większość z nich to placówki prywatne.
Jak poinformował Główny Urząd Statystyczny, w końcu grudnia 2022 r. w Polsce działało 5,3 tys. placówek opieki nad dziećmi w wieku do lat 3, w tym 4,4 tys. żłobków. Prawie 3/4 z nich to placówki prywatne (zapewniały 61 proc. wszystkich miejsc dla dzieci).
W 2022 r. działało 5,3 tys. żłobków i klubów dziecięcych, które zapewniały 206,0 tys. miejsc.https://t.co/Z6GYxPzHxP#GUS #statystyki #żłobki #dzieci pic.twitter.com/GyT5PNpb6W
— GUS (@GUS_STAT) May 31, 2023
2/3 żłobków i klubów dziecięcych było czynnych 5-10 godzin dziennie, a 32,9 proc. zapewniało opiekę dłużej niż 10 godzin. Prawie 60 proc. placówek tego typu posiadało udogodnienia dla dzieci z niepełnosprawnościami, takie jak pochylnie, podjazdy i platformy ułatwiające wejście do budynku, czy też odpowiednio dostosowane sanitariaty.
„Liczba miejsc we wszystkich placówkach opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 wyniosła 206,0 tys. (o 7,5 proc. więcej niż rok wcześniej), w tym w sektorze prywatnym 124,6 tys. W sektorze prywatnym na 1 żłobek przypadało średnio 31 miejsc, a w sektorze publicznym średnia wartość była dwukrotnie wyższa – 61 miejsc” – czytamy w raporcie GUS.
Pod koniec ub.r. ze żłobków i klubów dziecięcych korzystało 177,1 tys. dzieci, w tym 92 proc. uczęszczało do żłobków. Najwięcej (258 na 1 tys. dzieci w wieku do lat 3) odnotowano w woj. dolnośląskim, a najmniejszy (127 na 1 tys.) w woj. warmińsko-mazurskim.
Prawie co dziesiąty pracownik żłobka jest nauczycielem. „W placówkach opieki nad dziećmi do lat 3 pracowało 34,2 tys. opiekunów. Wśród osób zatrudnionych przeważały opiekunki dziecięce – 73,9 proc. Nauczyciele stanowili 8,1 proc. ogólnej liczby pracujących opiekunów. Zdecydowana większość pracowników to kobiety – 99,3 proc. Dla 94,8 proc. opiekunek dziecięcych i 90,6 proc. nauczycieli placówki opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 były głównym miejscem pracy. W przypadku położnych i pielęgniarek ten odsetek był zdecydowanie niższy i wyniósł odpowiednio 44,0 proc. i 37,3 proc.” – czytamy w raporcie.
(PS, GN)