W poniedziałek uczniowie wracają do nauki stacjonarnej. Czarnek apeluje o obserwowanie stanu zdrowia dzieci

W poniedziałek uczniowie wracają do nauki stacjonarnej. Ministerstwo Edukacji i Nauki wskazuje, że organizacja pracy w szkołach i w placówkach oświatowych powinna odbywać się w reżimie sanitarnym i przy zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa. Część uczniów wróci jednak do normalnych lekcji tylko na tydzień, bo w niektórych województwach rozpoczynają ferie zimowe.

Szef MEiN Przemysław Czarnek apeluje do rodziców o obserwowanie stanu zdrowia dzieci.  – Wiele od nas zależy, jak to się będzie rozwijało, jak będziemy bezpieczni w szkole. Musimy stosować się do tych wszystkich zaleceń i wytycznych sanitarnych, które są absolutnie wskazane do zrealizowania. Pamiętajmy również – i tu jest apel do rodziców – o obserwacji naszych dzieci. Jeśli dzieci mają jakieś infekcje mają jakieś schorzenia, zostawmy je w domu, pójdźmy z nimi do lekarza, po to, żeby nie zarażały, żeby nie narażały na niebezpieczeństwo swoich rówieśników i całe otoczenie w szkole” – oświadczył szef MEiN Przemysław Czarnek w TVP Info.

Pytany, czy resort edukacji „myśli o zasadach kwarantannowania, kiedy w klasach pojawi się już liczna grupa uczniów zaszczepionych” przeciwko Covid-19, Czarnek zwrócił uwagę, że w przypadku ognisk zakażeń w szkołach, przepisy „pozostają niezmienne”. Jak dodał, to „dyrektor szkoły, w uzgodnieniu ze służbami sanitarnymi, podejmuje decyzje o skierowaniu na kwarantannę tych dzieci, które miały kontakt z osobą zarażoną oraz o przejściu na naukę zdalną pojedynczych klas bądź całej szkoły na okres kwarantanny”. Według ministra, takie zasady są realizowane „bardzo restrykcyjnie”.

Czarnek zaznaczył też, że „na ten moment” nie jest przewidywana zmiana terminów ferii zimowych. „Nie planujemy żadnej zmiany terminu ferii na ten moment. Wiemy, jaka jest sytuacja w poszczególnych krajach europejskich, jaka jest sytuacja we Włoszech, w Holandii, czy w Austrii. Wiemy, że Omikron się rozwija, więc będziemy to absolutnie na bieżąco obserwować. Ale w tym momencie możemy powiedzieć, że żadnych zmian w terminie ferii nie przewidujemy” – powiedział.

Dwutygodniowe ferie odbędą się w czterech terminach od 15 stycznia do 27 lutego. Od 15 do 30 stycznia odpoczywać będą uczniowie z woj. kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i z wielkopolskiego; od 22 stycznia do 6 lutego z woj. podlaskiego i z warmińsko-mazurskiego; od 29 stycznia do 13 lutego uczniowie z woj. dolnośląskiego, mazowieckiego, opolskiego i z zachodniopomorskiego; od 12 do 27 lutego uczniowie w z woj. lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego i ze śląskiego. Druga przerwa świąteczna w szkołach – wielkanocna – będzie od 14 do 19 kwietnia.

Nie wszyscy są jednak zadowoleni z powrotu dzieci do szkół. Burmistrz wielkopolskiego Czempinia zaapelował do rodziców, by z uwagi na zagrożenie SARS-CoV-2 nie wysyłali dzieci do szkół w ostatnim tygodniu zajęć przed feriami. Od poniedziałku w gminnych placówkach nauka ma być prowadzona w trybie zdalnym i stacjonarnym.

W apelu opublikowanym na stronie internetowej gminy Czempiń burmistrz Konrad Malicki zaznaczył, że na jego polecenie w szkołach podstawowych w Czempiniu i Głuchowie od poniedziałku do piątku 14 stycznia zajęcia dydaktyczne będą prowadzone równolegle w formie stacjonarnej i zdalnej.

„Wszystko to utwierdza mnie w przekonaniu, że powrót wszystkich dzieci do nauki stacjonarnej na jeden tylko tydzień przed feriami – rozpoczynają się w Wielkopolsce już 15 stycznia – nie ma racjonalnego uzasadnienia, gdyż może przyczynić się do zwiększenia liczby zakażeń i utrudnić dzieciom spokojne spędzenie ferii” – ocenił burmistrz.

(JK, PAP)

MEiN: W poniedziałek 10 stycznia uczniowie wracają do szkół. Terminy ferii zimowych bez zmian