Walczyli, czyniąc dobro. Tablica poświęcona Tajnej Organizacji Nauczycielskiej odsłonięta w Łomży

Odsłonięcie tablicy pamiątkowej w hołdzie nauczycielom i uczniom tajnego nauczania na Ziemi Łomżyńskiej w okresie II wojny światowej było jednym z wydarzeń w ramach obchodów 80. rocznicy TON w Łomży.

Oddział Związku Nauczycielstwa Polskiego w Łomży uczcił pamięć nauczycieli i uczniów tajnego nauczania 6 grudnia ub.r. W tym dniu, oprócz odsłonięcia tablicy pamiątkowej, zaprezentowano także na uroczystym spotkaniu publikację „Tajne nauczanie na Ziemi Łomżyńskiej w latach II wojny światowej”, która jest cennym źródłem wiedzy o miejscowych nauczycielach – bohaterach tajnej oświaty. Uroczystość w Łomży wpisała się w organizowane w wielu miejscach w kraju obchody 80. rocznicy powstania Tajnej Organizacji Nauczycielskiej. Pod tą nazwą Związek już od pierwszych tygodni okupacji niemieckiej w 1939 r. prowadził konspiracyjna działalność, m.in. organizując tajne nauczanie.

Symbol pamięci

Odsłonięcia tablicy na ścianie siedziby Zarządu Oddziału ZNP przy ulicy Sadowej 2 dokonali prezes ZNP Sławomir Broniarz, zastępca prezydenta Łomży Andrzej Stypułkowski i prezes Oddziału ZNP w Łomży dr Ewa Chludzińska. Tablicę zaprojektował Adam Tymiński, nauczyciel Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Wojciecha Kossaka w Łomży.

Sławomir Broniarz, dziękując inicjatorom odsłonięcia tablicy i jej autorowi, wyraził nadzieję, że stanie się ona ważnym punktem na edukacyjnej mapie miasta, do którego będą przybywać nauczyciele i uczniowie łomżyńskich szkół z okazji różnych rocznic i świąt oświatowych. A może nawet zrodzi się piękna tradycja, taka jak na warszawskim Powiślu, gdzie delegacje szkół i ogniw związkowych inaugurują nowy rok szkolny złożeniem kwiatów pod znajdującym się tam Pomnikiem Tajnej Organizacji Nauczycielskiej.

Z archiwów na światło dzienne

Książkę o tajnym nauczaniu, można rzec, jeszcze ciepłą, dopiero co przywiezioną z drukarni, przedstawiła już w sali konferencyjnej dr Ewa Chludzińska, nowa prezes Oddziału ZNP w Łomży, szefowa komitetu redakcyjnego. Nie ukrywała, że publikacja „Tajne nauczanie na Ziemi Łomżyńskiej w latach II wojny światowej” to w dużej mierze dziecko Aleutyny Kołos, prezes Oddziału ZNP w Łomży w latach 2002-2019, obecnie dyrektor Ośrodka Usług Pedagogicznych i Socjalnych ZNP w Łomży, członkini komitetu redakcyjnego. Aleutyna Kołos była pomysłodawczynią wydania oddziałowych materiałów o tajnym nauczaniu. Idea ta zrodziła się już 10 lat temu.

– Wtedy uzmysłowiliśmy sobie, że w Łomży brakuje miejsc upamiętniających nauczycieli tajnego nauczania – wyznała Ewa Chludzińska. – Co prawda mieliśmy wiele informacji o tych nauczycielach, ale były one ukryte w archiwach. Posiadaliśmy jednak prawdziwy rarytas: maszynopis zatytułowany „Księga pamiątkowa o tajnym nauczaniu w dawnym powiecie łomżyńskim w czasie II wojny światowej” – wyjaśniła. Były to wspomnienia nauczycieli tajnego nauczania w Łomży i okolicach zebrane przez członków Komisji Historycznej ZNP pod kierownictwem Franciszka Franusa, która działała w latach 1972-1978. Członkowie ci z pewnością czuli temat, bo sami byli nauczycielami tajnego nauczania i działali w okresie, kiedy większość nauczycieli, którzy doczekali końca wojny, jeszcze żyła. To właśnie ich wspomnienia stanowią główną część publikacji.

Obowiązek wobec Polski

Dr Andrzej Gryguć, prezes Okręgu Podlaskiego ZNP, recenzent książki, stwierdził, że fakt, iż na Ziemi Łomżyńskiej tajne nauczanie podczas okupacji niemieckiej rozwijało się na dużą skalę, nie powinien zaskakiwać, ponieważ ta część Podlasia słynie z bogatych tradycji oświatowych, a także kulturalnych i społecznych. – Łomża to ciekawy przystanek intelektualny w drodze z Białegostoku do Warszawy – podkreślił.

O skali tajnego nauczania na Ziemi Łomżyńskiej świadczą liczby. Na przykład w roku szkolnym 1943-1944 w tajnym nauczaniu uczestniczyło 226 nauczycieli, którzy pracowali w 86 miejscowościach. Mieli oni pod swoją opieką 4725 uczniów, spośród których ok. 2 tys. uczęszczało na tajne komplety gimnazjalne i licealne.

– Uderzające jest to, że o swojej pracy w tajnym nauczaniu nauczyciele mówią bardzo ciepło – kontynuował Andrzej Gryguć. – Traktowali swoją misję jak obowiązek wobec Polski, uczniów, rodziców. Oczywiście, tajne nauczanie wymagało bohaterstwa, ale nauczyciele widzieli w nim przede wszystkim działalność na rzecz drugiego człowieka. Był to ich sposób na czynienie dobra. Dlatego we wspomnieniach wykazują ogromne zainteresowanie losami swoich uczniów uczestniczących w tajnych kompletach: co działo się z nimi po wojnie, jakie zrobili kariery. Widać wyraźnie, że więź między nauczycielami i uczniami tajnego nauczania była bardzo silna i trwała do końca życia. To ludzkie ciepło nie słabnie nawet wtedy, gdy zdarzają się trudne chwile.

(…)

Ludzie wielkiego formatu

Prezes Ewa Chludzińska z dumą i radością przyznała, że publikacja „Tajne nauczanie na Ziemi Łomżyńskiej” wiele zyskała na dodatkowych materiałach udostępnionych przez Janinę Szenk, autorkę pracy magisterskiej o tajnym nauczaniu w powiecie łomżyńskim z 1976 r., napisanej pod kierunkiem nieżyjącego już prof. Franciszka Januszka z ówczesnej filii Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku.

Janina Szenk przyznała, że wbrew pozorom nauczyciele tajnego nauczania nie byli skorzy do zwierzeń ze swoich wojennych przeżyć – przede wszystkim z obawy przed powojennymi władzami, które ścigały członków Armii Krajowej (nauczyciele tajnego nauczania z reguły łączyli tajną pracę oświatową z działalnością w wyklętej po wojnie AK).

– Na przykład Anna Schild w końcu opowiedziała mi o swojej pracy w tajnym nauczaniu, ale ani słowem nie wspomniała, że była także żołnierzem AK – mówiła Janina Szenk. – Dowiedziałam się o tym dopiero później od innych osób. Nauczyciele tajnego nauczania byli w tamtych latach niewylewni. Uważali, że wykonywali tylko swoje obowiązki, co było naturalne i w związku z tym nie ma czym się chwalić.

O głos poprosił też Zygmunt Zdanowicz, emerytowany nauczyciel, były dyrektor znakomitego I Liceum Ogólnokształcącego w Łomży, szkoły należącej do Towarzystwa Szkół Twórczych, obecnie prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. Mówił o swoim szczęściu. Uczyli i kształtowali go pedagodzy przedwojenni, w większości nauczyciele tajnego nauczania. Byli to ludzie wielkiego formatu. Dlatego zobowiązał się do kultywowania ich pamięci.

Natomiast prezes ZNP Sławomir Broniarz wyraził ubolewanie, że tajne nauczanie, które było ewenementem w okupowanej Europie, w obecnych programach i podręcznikach historii traktowane jest marginalnie. A przecież to nie tylko piękna karta historii ZNP, ale także postawa narodu polskiego, który także w ten sposób prowadził swoją walkę o wolność.

Witold Salański

***

Fragment artykułu z Głosu Nauczycielskiego nr 1-2 z 1-8 stycznia br.