Włochy przymierzają się do wprowadzenia obowiązkowych szczepień dla nauczycieli

W najbliższych dniach rząd włoski zamierza wprowadzić pakiet restrykcji dla osób, które nie chcą się zaszczepić na koronawirusa. Obowiązek szczepienia nałożony zostanie prawdopodobnie na nauczycieli

Według dziennika „Corrierre della Sera”, już jutro, tj. w czwartek 22 lipca, zatwierdzony zostanie dekret rządu o obostrzeniach wobec osób, które nie zaszczepiły się na koronawirusa. Zgodnie z dekretem, władze regionalne będą mogły wprowadzać na swoim terenie obowiązek przedstawiania tzw. zielonego certyfikatu (potwierdzającego zaszczepienie, przetestowanie albo przechorowanie koronawirusa) podczas np. wizyty w restauracji, w kinie, muzeum czy teatrze.

Zielone certyfikaty mają też obowiązywać w połączeniach lotniczych krajowych, w pociągach, klubach nocnych, na siłowniach, stadionach i podczas imprez masowych.

Zielony certyfikat używany jest od 17 czerwca w całej Unii Europejskiej jako jeden z warunków swobodnego przemieszczania się pomiędzy krajami członkowskimi.

Wprowadzenie obostrzeń ma na celu uniknięcie kolejnego lockdownu w związku ze spodziewaną czwartą falą koronawirusa wywołaną przez groźną mutację Delta. Mutacja ta atakuje w ogromnej większości osoby niezaszczepione. Obecnie we Włoszech w pełni zaszczepiono 51 proc. obywateli w wieku powyżej 12 lat. To zdecydowanie zbyt mało, by mówić o odporności zbiorowej.

Jak poinformowały włoskie media, rząd zamierza wprowadzić obowiązek szczepienia nauczycieli i pracowników oświaty. Obecnie ok. 221 tys. nauczycieli oraz pracowników szkolnej administracji i obsługi nie przyjęło nawet pierwszej dawki szczepionki przeciwko COVID-19. To ok. 15 proc. personelu szkół.

Według Komitetu Naukowo-Technicznego (CTS), który jest ciałem doradczym rządu w sprawach pandemii, „bezwzględnie konieczne jest nadanie priorytetu nauczaniu w szkołach w roku szkolnym 2021/2022”. A stacjonarna nauka nie będzie możliwa bez wyszczepienia jak największej liczby pracowników szkół oraz młodzieży. Według naukowców, kolejne miesiące nauki zdalnej będą dewastujące dla młodego pokolenia. Dlatego rząd chce zrobić wszystko, aby od września uczniowie wrócili do nauki stacjonarnej.

Zwolennikiem obowiązkowych szczepień nauczycieli i pracowników obsługi jest Patrizio Bianchi, minister edukacji. – W tym tygodniu spotkamy się z Radą Ministrów, by podjąć decyzję, czy należy szczepić nauczycieli, czy nie – poinformował Bianchi w rozmowie z agencją Ansa.

– Szczepienia są absolutnym priorytetem. Zachęcamy rząd do podjęcia rygorystycznych decyzji – ogłosił Enrico Letta, przewodniczący Partii Demokratycznej.

(PS, GN)