Wspomnienie o Adamie Smulikowskim (1906-1989) – działaczu ZNP i żołnierzu Armii Krajowej

14 lutego obchodzimy bardzo ważną z punktu widzenia każdego Polaka rocznicę. W tym roku przypada 80-lecie przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową. W szeregach AK działalność konspiracyjną i walkę zbrojną prowadziło wielu nauczycieli – członków Związku Nauczycielstwa Polskiego (działającego pod kryptonimem Tajna Organizacja Nauczycielska). ZNP (TON) prowadząc konspiracyjną działalność oświatową i organizując tajne nauczanie był również częścią Polskiego Państwa Podziemnego. Przypominamy artykuł dr Piotra Wierzbickiego z Głosu Nauczycielskiego, poświęcony Adamowi Smulikowskiemu, nauczycielowi, działaczowi ZNP. Syn wiceprezesa Związku pełnił w AK znaczącą rolę m.in. jako organizator szlaków kurierskich do Francji i Turcji.

 

14 lutego 1942 r. przemianowano Związek Walki Zbrojnej (ZWZ), czyli siły zbrojne Polskiego Państwa Podziemnego (PPP), którego częścią była także Tajna Organizacja Nauczycielska (TON), na Armię Krajową (AK). Liczyła ona wówczas ponad 100 tys. żołnierzy i oficerów przygotowujących się do powstania narodowego, a wśród nich było wielu członków naszego Związku.

Jednym z nich był syn wiceprezesa ZNP Juliana Smulikowskiego (1880-1934) – Adam Ignacy Juliusz Smulikowski. Rozpoczął swój

szlak bojowy już we wrześniu 1939 r.,

walcząc w wojnie obronnej. Do podziemnej armii wstąpił 8 listopada 1939 r. Był najstarszym synem wiceprezesa Związku, urodzonym we Lwowie 21 października 1906 r. Jego matką była Maria Smulikowska (z domu Surówka), której wspomnienia niedawno były publikowane w Głosie (patrz: „Julek w mundurze”, GN nr 1-2 z 1-8 stycznia br.).

Adam Smulikowski nie był jednak „tylko” jednym z żołnierzy podziemia, lecz należał do szczególnie zasłużonych bojowników podziemnej armii. Zanim przejdziemy do jego fascynującej wojennej biografii, przyjrzyjmy się wcześniejszym losom syna wiceprezesa ZNP – również bardzo ciekawym.

W wieku 12 lat brał udział w obronie Lwowa jako goniec komendy obrony miasta, można więc powiedzieć, że należał do grupy gimnazjalistów nazwanych później Orlętami Lwowskimi (otrzymał za to krzyż Orląt Lwowskich). W wolnej Polsce Adam Smulikowski uczył się w gimnazjach warszawskim, a następnie w lwowskim Gimnazjum im. J. i A. Śniadeckich. Maturę zdał w 1924 r. i rozpoczął studia na Uniwersytecie Jana Kazimierza na wydziale matematyczno-fizycznym (przeniósł się następnie na wydział chemiczny Politechniki Lwowskiej). Zrezygnował jednak ze studiów i

kończąc w 1926 r. seminarium nauczycielskie,

wybrał wzorem ojca zawód nauczyciela. Do 1929 r. uczył w szkole specjalnej w Warszawie. Równolegle studiował w Akademii Nauk Politycznych. Po jej ukończeniu w latach 1936-1939 pracował jako referent w Zarządzie Głównym ZNP, a od 1938 r. był także członkiem ZG.

Smulikowski ukończył kurs podoficerski w Zambrowie, odbył także szkolenia wojskowe w Warszawie i Toruniu. W przededniu wojny został zmobilizowany do Armii Modlin, a ostatecznie trafił do Warszawy, gdzie brał udział w obronie miasta. Warto również zaznaczyć, że jego młodszy brat, Leszek Smulikowski (1911-1939), również walczył w obronie Warszawy, jako dowódca kompanii ciężkich karabinów maszynowych na Mokotowie, i zginął 25 września 1939 r. Natomiast żona Leszka Smulikowskiego Irena (1911-1981) była później łączniczką komórki zagranicznej Komendy Głównej ZWZ-AK.

Wracając do Adama Smulikowskiego, po upadku stolicy nie trafił do niewoli niemieckiej, ukrywał się, później zaś włączył się w działania ZWZ, a od 1942 r. AK. Od grudnia 1939 r. działał w łączności i był kurierem na jednym z najbardziej znanych i legendarnych szlaków Warszawa–Budapeszt. Działalność tę prowadził do czerwca 1941 r. Wówczas to został mianowany kierownikiem Odcinka Południowego w zakresie przejść granicznych. Trzeba zaznaczyć, że powstanie tego odcinka było zasługą Smulikowskiego, który połączył w całość prace przerzutowe Komendy Głównej i Komendy Obszaru (Okręgu) Kraków. Koniec lata 1941 r. to czas aresztowań dokonanych przez Niemców w okręgu krakowskim, co spowodowało przeniesienie Smulikowskiego do Warszawy (w tym czasie odznaczono go Krzyżem Walecznych).

W stolicy w Komendzie Głównej ZWZ miał za zadanie kierowanie organizacją dróg pocztowych i kurierskich na bardzo istotnych szlakach – przez Niemcy do Francji oraz przez Niemcy, Szwajcarię i Rumunię do Turcji. W 1942 r. został przeniesiony do tzw. służby liniowej i jako kurier wysłany do Wielkiej Brytanii decyzją samego komendanta AK, gen. Stefana „Grota” Roweckiego. Stał się jednym z ważniejszych kurierów AK, brał też udział w szkoleniach skoczków, którzy mieli być zrzuceni do kraju (Cichociemnych – specjalnej, elitarnej jednostki do łączności z krajem, dziś ich imię nosi jednostka GROM). W trakcie podróży do Anglii musiał zatrzymać się w Szwajcarii w bazie łączności AK. Przebywał wówczas w Bernie jako urzędnik polskiej ambasady pod fałszywym nazwiskiem Adam Król. Zajmował się nadzorem korespondencji radiowej. Od 1944 r. powierzono mu

organizację i ochronę tras przerzutowych

z Polski do Szwajcarii, a następnie odcinka przez Francję. To on organizował punkty przerzutowe w Niemczech dla kurierów, m.in. Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Za zasługi otrzymał w 1944 r. Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari oraz w styczniu 1945 r. awans na porucznika. Od kwietnia 1945 r. przebywał w Londynie w dyspozycji dowódcy Oddziału VI Sztabu Naczelnego Wodza.

Po zakończeniu wojny pozostał w Anglii i do 1948 r. służył m.in. w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia. Następnie zamieszkał w Londynie, gdzie pracował fizycznie. Dopiero w 1960 r. otrzymał stanowisko menedżera w firmie „Warsop Power Tools”. Do kraju powrócił w 1975 r. i zaangażował się w działalność kombatancką. Zmarł 28 czerwca 1989 r., pochowany został na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Oprócz już wymienionych odznaczeń otrzymał też dwukrotnie Medal Wojska i Krzyż Armii Krajowej oraz medal za Wojnę Obronną 1939.

W Archiwum Instytutu Sikorskiego w Londynie oraz Instytutu Józefa Piłsudskiego w Londynie znajdują liczne dokumenty poświadczające zasługi Adama Smulikowskiego. Co ciekawe, podczas wojny, podobnie jak ojciec podczas konspiracji w Polskiej Organizacji Wojskowej (POW),

posługiwał się pseudonimem „Kotwicz”

– od herbu rodowego. Jego matka Maria oraz siostra Ewa Smulikowska-Cichy działały w Tajnej Organizacji Nauczycielskiej (kryptonim ZNP podczas okupacji) i Radzie Głównej Opiekuńczej, której patronował kardynał Stefan Sapieha.

Przykład rodziny Smulikowskich to najlepszy dowód na to, że tradycja niepodległościowa była dla ówczesnego pokolenia żywa i wyrażała się w bezpośrednim zaangażowaniu nie tylko w budowę kraju i działania społeczne, ale także w czynną walkę o Niepodległą. Te ideały były także obecne w Związku od zarania: w czasach zaborów, w latach walki o Niepodległą i jej granice (1914-1921), a także w całym okresie międzywojennym.

Przykładów rodzin związkowych zaangażowanych w działalność Armii Krajowej można przytoczyć więcej. Wspomnijmy jeszcze o rodzinie Praussów. Córka pierwszego ministra oświaty II RP Ksawerego Praussa, Ewa Prauss-Płoska, działała w Komendzie Dywersji AK, a jego żona Zofia także była żołnierzem armii podziemnej i za to została zamordowana w KL Auschwitz.

Losy związkowców i ich rodzin przypominają, że data 14 lutego – rocznica przemianowania ZWZ w AK – jest także niezwykle ważna dla naszego Związku.

Dr Piotr Wierzbicki

ZNP Kraków-Śródmieście

Artykuł pochodzi z Głosu Nauczycielskiego nr 8 z 19 lutego 2020 r. 

Na zdjęciu: Wiceprezes ZNP Julian Smulikowski z synem Adamem, odbywającym wówczas kurs podoficerski w Szkole Podchorążych w Zambrowie (Warszawa, lata 30. XX w.). Fotografia z archiwum rodziny Smulikowskich

Bibliografia

>> Archiwum ZG ZNP

>> Archiwum rodziny Smulikowskich

>> Archiwum PAN w Warszawie

>> T. Jaroszuk „Julian Aleksander Smulikowski (1880-1934)”, Olsztyn 1996