Wyciekły kolejne emaile przypisywane byłej kurator Barbarze Nowak. „Nie dam ZNP satysfakcji przeproszenia ich”

Kolejne emaile mające pochodzić z prywatnej skrzynki byłej małopolskiej kuratorki oświaty Barbary Nowak zostały opublikowane na stronie Poufna Rozmowa. „Sprawa robi się coraz poważniejsza – maile pochodzą z lutego i marca 2024 roku. Nowak ustala w nich strategię, jak nie wykonać wyroku sądowego” – podaje portal OKO.press. Dodajmy, że chodzi o prawomocny wyrok w procesie, który była kurator przegrała z ZNP.

Z treści maili, które rzekomo miała pisać Nowak wynika, że w lutym i marcu 2024 roku Nowak umawiała się z redakcją portalu wpolityce.pl na opublikowanie przez nich oświadczenia, które zdejmie z niej obowiązek wykonania wyroku sądu w procesie, który przegrała we wrześniu 2020 z ZNP.

Przypomnijmy, że Barbara Nowak w trakcie strajku w oświacie, publicznie oskarżała nauczycieli o próbę destabilizacji państwa polskiego i wzorowanie się na systemach totalitarnych.

Nowak przegrała proces, który wytoczył jej Związek Nauczycielstwa Polskiego za tę wypowiedź. Sąd w prawomocnym wyroku zobowiązał Barbarę Nowak do przeproszenia ZNP w mediach społecznościowych i na portalu wPolityce.pl. Barbara Nowak do tej pory wyroku sądu nie wykonała.

Niedawno rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie prok. Janusz Kowalski w rozmowie z polsatnews.pl powiedział, że  trwa wyjaśnianie wątku m.in. nierespektowania przez Barbarę Nowak orzeczenia sądu. Za to przestępstwo, czyli niestosowanie się do wyroku sądu – z art. 244 Kodeksu karnego grozi kara do pięciu lat więzienia.

Jak wynika z najnowszych emaili w lutym Nowak miała dostać kolejny nakaz sądu z drugim tytułem wykonawczym, wzywający ją do publikacji oświadczenia.

Wtedy miała napisać do redaktora naczelnego portalu Michała Karnowskiego z prośbą, aby to redakcja napisała do niej oficjalne oświadczenie, iż wykonanie wyroku w formie wskazanej przez sąd jest technicznie niemożliwe. Miała stwierdzić m.in. że sytuacja jest kuriozalna, ale ona „chętnie jeszcze raz przyłoży ZNP, a najchętniej koalicji 13 grudnia”.

W drugim emailu przypisywanym Nowak, tym razem z 13 marca 2024 roku, adresowanym do dziennikarza wPolityce.pl Jakuba Maciejewskiego Nowak miała m.in. pisać, „dziś już ZNP równo maszeruje z nową władzą, ja im na pewno nie dam satysfakcji przeproszenia ich”.

„Najświeższe ujawnione maile pochodzą z lutego i marca 2024 roku. Jeśli są prawdziwe, wskazują, iż cyberprzestępcy mieli dostęp do skrzynki Nowak zaledwie kilka tygodni temu. To oznacza, że afera mailowa wciąż trwa. Zaś raporty amerykańskich firm wskazują, że stoją za nią Białoruś i Rosja. Wschodnie służby po raz kolejny pokazują Polsce, że kontrolują korespondencję polskich polityków i funkcjonariuszy publicznych” – komentuje Anna Mierzyńska, która jako pierwsza opisała w portalu OKO.press treść emaili przypisywanych byłej kuratorce.

Afera mailowa rozpoczęła się w 2021 roku wyciekiem z prywatnej skrzynki mailowej ówczesnego szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka. Prokuratura od kilku lat nie jest w stanie ustalić, kto personalnie stoi za włamywaniem do maili oraz ich publikacjami w internecie.

(GN)

Wyciekł email, który rzekomo miała napisać Barbara Nowak do Ryszarda Terleckiego. „Moja polityka spowodować ma zastopowanie strajków ZNP”