„Wysokość subwencji zapewnia zaledwie ok. 80 proc. środków niezbędnych na płace nauczycieli”. List prezesa ZMP

„Bez rzetelnego rozpatrzenia zgłaszanych od lat postulatów organizacji samorządowych, odpowiedzialne zaopiniowanie projektu rozporządzenia w sprawie podziału oświatowej subwencji w 2020 jest niemożliwe” – napisał senator Zygmunt Frankiewicz, prezes Związku Miast Polskich do ministra Pawła Szefernakera, wiceministra SWiA i prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka, współprzewodniczących Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

Frankiewicz zwraca uwagę na brak możliwości zaopiniowania tego projektu, jako niezgodnego z Konstytucją i innymi aktami prawnymi.

„Jest to szczególnie widoczne w kontekście wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 listopada br. (sygn. K 4/17)”- podkreśla. Trybunał orzekł, że zmuszanie samorządów do pokrywania strat szpitali jest niezgodne ustawą zasadniczą. Więcej tutaj.

Frankiewicz pisze, że „od lat obserwujemy ciągłe pogłębianie się luki między nakładami na oświatę a wielkością subwencji”.

„Od 2016 r. kwota do podziału coraz bardziej odbiega od rzeczywistych kosztów funkcjonowania oświaty. Lekceważenie przez prawodawcę kosztów wprowadzanych aktów jest nie tylko niezgodne z art. 167 ust. 4 w związku z art. 166 ust. 2, ale dodatkowo >>stanowi naruszenia art. 2 Konstytucji przez stanowienie prawa pozornego, którego pełna realizacja jest niemożliwa<< – czytamy.

Prezes ZMP podkreśla, że wynagrodzenia nauczycieli są kształtowane w bezpośrednich negocjacjach między rządem a związkami zawodowymi.

„Skutki finansowe wyników tych negocjacji są każdorazowo niedoszacowane i nie znajdują odzwierciedlenia w kwotach subwencji. Między innymi: a) wysokość subwencji planowanej na rok 2020 nie uwzględnia skutków podwyżek płac w latach 2018 i 2019 i niedoszacowania środków przekazywanych samorządom w kwocie 2,1 mld zł; b) wysokość subwencji nie uwzględnia skutków wejścia w życie rozporządzenia RM o podniesieniu płacy minimalnej od 1 stycznia 2020 r. do kwoty 2600 zł; w zakresie wielkości subwencji oświatowej (…)” – argumentuje Frankiewicz.

W efekcie – według niego – wysokość subwencji zapewnia dziś zaledwie ok. 80 proc. środków niezbędnych na płace nauczycieli w szkołach prowadzonych przez JST, choć w roku 2004 zapewniła 98 proc. tych wydatków.

„Intencje wobec samorządu jednoznacznie ujawnia fakt niezagwarantowania żadnych środków finansowych dla JST w związku z zapowiadanymi przez rząd podwyżkami płac nauczycielskich od września 2020 r., gdy tymczasem na takie podwyżki płac dla nauczycieli zatrudnionych w szkołach i placówkach oświatowych prowadzonych przez organy administracji rządowej zapewniono środki w specjalnie utworzonej w budżecie państwa rezerwie, wynoszącej 107,7 mln zł (!).” – konkluduje prezes ZMP.

Cały można znaleźć tutaj.

(JK, GN)

Fot: gov.pl