Zbombardowane przez armię rosyjską liceum pod Mikołajowem w południowej Ukrainie nie przerwało pracy nawet przez jeden dzień. A wszystko to dzięki m.in. pomocy polskich wolontariuszy i ludzi dobrego serca, którzy zapewnili placówce generatory
Nadbuzkie to niewielka miejscowość pod Mikołajowem na południu Ukrainy, niedaleko Chersonia, gdzie jeszcze niedawno toczyły się krwawe walki. W efekcie letniej ofensywy armii ukraińskiej jednostki rosyjskie zostały wyparte spod Mikołajowa oraz Chersonia i musiały się ewakuować na drugi brzeg Dniepru. Mikołajów ze względu na swoje strategiczne położenie bombardowany był praktycznie od początku wojny, czyli od 24 lutego 2022 r.
Wojna mocno doświadczyła też położone w sąsiedztwie miejscowości, w tym Nadbuzkie i znajdujące się w nim Liceum Zawodowe Rolnicze. Pod koniec sierpnia 2022 r., czyli na krótko przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego, o godzinie 4. nad ranem liceum zostało zbombardowane. Trzy wystrzelone przez Rosjan pociski uderzyły w warsztaty, laboratoria oraz w szkolną siłownię.
„Wszyscy pracownicy dołożyli wszelkich wysiłków, aby przywrócić liceum do normalnego życia” – relacjonowała Walentyna Katruszenko, mieszkanka Nadbuzkie i lokalna wolontariuszka we wpisie na Facebooku.
W imieniu nauczycieli i pracowników liceum postanowiła podziękować „przyjaciołom z Polski” za wszelką pomoc, jaką placówka otrzymała po tym, gdy spadły na nią rosyjskie bomby.
Pomimo zniszczeń, nauczycielom i pracownikom szkolnej administracji udało się bowiem wrócić do pracy, szkoła nie przerwała działalności, a do 1 listopada naukę w liceum podjęło 300 nowych uczniów. „Pracownicy codziennie przychodzą do pracy, ale warunki pracy nie są już takie, jak kiedyś. Z optymizmem jednak patrzymy w przyszłość i zwycięstwo naszej Ukrainy” – zapewniła Katruszenko.
Wszystko to dzięki zbiórce zorganizowanej przez grupę wolontariuszy na czele z Rafałem Roszkiewiczem, twórcą gier komputerowych, reporterem oraz organizatorem pomocy dla żołnierzy walczących w Ukrainie i dla ludności cywilnej dotkniętej wojną. Poprzez zbiórki udało się zorganizować pomoc m.in. dla liceum w Nadbuzkie.
„Pomagają nam sąsiedzi z Polski, za co bardzo dziękujemy. Pomagają nam każdego dnia, zarówno mentalnie jak i materialnie. Miłą niespodzianką było dostarczenie dwóch generatorów prądotwórczych, które pomogą w przypadku awarii prądu” – podkreśliła Walentyna Katruszenko.
Do postu dołączyła zdjęcia generatorów oraz pracowników liceum.
Generatory to kluczowe dla pracy całej placówki urządzenia. Mikołajów jest bowiem regularnie ostrzeliwany przez znajdującą się na drugim brzegu Dniepru rosyjską artylerię. Od kilku miesięcy wróg wybrał sobie za cel ukraińską infrastrukturę krytyczną, w tym elektrownie i sieć elektryczną regularnie ostrzeliwane przez artylerię, drony i rakiety.
Z powodu zniszczeń w największych miastach ukraińskich energia elektryczna jest w gniazdkach zaledwie przez kilka godzin dziennie. Z całego świata do Ukrainy dociera pomoc, w tym generatory, które stały się kluczowe dla funkcjonowania ludności.
„Szczególne podziękowania należą się dla wszystkich troskliwych ludzi z Polski, którzy zorganizowali zbiórkę na generatory i udzielili nam pomocy materialnej” – zapewniła Walentyna Katruszenko. W imieniu kadry nauczycielskiej i pracowników administracji przekazała wszystkim Polakom pozdrowienia i życzenia szczęścia.
fot. Facebook/Valentina Katrushenko
(PS, GN)