Zieliński jednak nie będzie szefem MEN?

Nie ma takich propozycji – tak premier Mateusz Morawiecki skomentował krążącą od kilku dni informację, jakoby Annę Zalewską na czele MEN miał zastąpić Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

Ewentualne przejście Zielińskiego z MSWiA do MEN związane byłoby z wyborami do Parlamentu Europejskiego w maju br. Władze PiS postanowiły, że pierwsze miejsce na liście tej partii w okręgu dolnośląsko-opolskim otrzyma minister Anna Zalewska. Zieliński miałby ją zastąpić w MEN.

– Nie ma takich propozycji, takie propozycje nie padną – zapewnił premier Morawiecki w Polsat News w rozmowie z Dorotą Gawryluk.

Kilka dni temu o potwierdzenie lub zaprzeczenie pojawiającej się w mediach informacji, jakoby odpowiadający za policję wiceminister Zieliński miał się przenieść z MSWiA do MEN poproszona została Joanna Kopcińska, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera i rzeczniczka rządu.

Kopcińska nie udzieliła jednoznacznej odpowiedzi. – To nie my, tylko premier, prezes Rady Ministrów, dobiera skład Rady Ministrów i to w jego gestii leży zaproszenie tych osób, z którymi chce pracować – stwierdziła Kopcińska. – Przyjdzie na to czas. W tej chwili pracujemy, nie słyszeliśmy o żadnych planowanych zmianach. Tym bardziej, że są one w gestii pana premiera – dodała.

Sam Zieliński na jednym z portali społecznościowych napisał: „Odnosząc się do pojawiających się ostatnio spekulacji na mój temat dziękuję mediom, że przypomniały ważny dla mnie etap mojej działalności publicznej związanej z edukacją. Oświata to zawsze ważna dziedzina, obecnie zajmuję się jednak przede wszystkim sprawami bezpieczeństwa”.