ZNP napisał do minister sportu ws. klas sportowych. „Otrzymujemy niepokojące sygnały”

Związek Nauczycielstwa Polskiego zwrócił się do ministra sportu Danuty Dmowskiej-Andrzejuk o wsparcie działań, których celem jest utrzymanie kształcenia dzieci i młodzieży w oddziałach sportowych oraz zwiększenie środków finansowych przekazywanych samorządom w subwencji oświatowej.

„Otrzymujemy niepokojące sygnały o niewyrażaniu przez organy prowadzące szkoły zgody na tworzenie oddziałów sportowych w szkołach podstawowych, pomimo deklaracji rodziców na podstawie, których można by było utworzyć klasy pierwsze sportowe” – czytamy w liście ZNP.

„Ponadto sygnalizowane są nam sytuacje o braku możliwości utworzenia oddziału sportowego na poziomie klas czwartych tylko dlatego, że szkoła nie zdążyła (w związku ze stanem epidemii) dokonać naboru, który na tym poziomie odbywa się na podstawie egzaminu sprawnościowego. W obecnych warunkach naboru do takich oddziałów można by było dokonać w inny sposób, a w przypadku braku zgody organu prowadzącego nie jest to możliwe” – zwraca uwagę Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

Związek wskazuje, że organy prowadzące szkoły nie wyrażają również zgody na kontynuację poszerzonego programu szkolenia w już funkcjonujących w szkołach oddziałach sportowych, co prowadzi do zaburzenia cyklu kształcenia i nie sprzyja progresji rozwoju uczniów uzdolnionych sportowo.

Zmiany wprowadzane są na „ostatnią chwilę” mimo protestów rodziców i kadry pedagogicznej. Powyższe działania prowadzą do pozornych oszczędności. Odbywają się kosztem dobra dziecka.

(JK, GN)