Nauczyciele robią tylko to, co wymaga od nich prawo i zgodnie z warunkami, jakie zapewnia im pracodawca – tak ma wyglądać strajk włoski, jaki nauczycielom rekomenduje ZNP
„Od 29 kwietnia br. Sekretariat ZG ZNP rekomenduje włoski protest: pracujemy tylko tyle, ile zobowiązują nas do tego przepisy prawa oświatowego i tylko w oparciu o to, co znajduje się w miejscu naszej pracy i co zapewnia nam pracodawca” – czytamy w komunikacie Związku.
„Zawieszamy strajk, ale nie protest! Trwa spór zbiorowy!” – podkreślił ZNP.
Rekomendujemy włoski protest: pracujemy tylko tyle, ile zobowiązują nas do tego przepisy prawa oświatowego i tylko w…
Opublikowany przez ZNP Poniedziałek, 29 kwietnia 2019
Nie jest tajemnicą, że oświata w Polsce w dużej mierze funkcjonuje dzięki osobistemu i materialnemu zaangażowaniu nauczycieli, którzy z własnej kieszeni finansują część kosztów utrzymania szkół. Przypomnijmy – Anna Sosna, anglistka i Nauczyciel Roku 2011, dwa lata temu policzyła, że w ciągu roku szkolnego dopłaciła do swojej pracy 4671 zł. Nauczycielka zsumowała drobne kwoty, jakie w tym czasie przeznaczała z własnych środków na rzecz uczniów i szkoły – to np. artykuły papiernicze, tusze i papier do drukarki, gry, książki i nagrody dla uczniów, materiały potrzebne do dekoracji sal na różne uroczystości.
ZNP jednocześnie promuje program „Szkoła na szóstkę”, który zakłada:
* wzrost nakładów na edukację do 5 proc. PKB
* odchudzenie podstaw programowych (w tym lekki tornister )
* kształcenie umiejętności zamiast nauki pamięciowej
* zmniejszenie biurokracji w szkołach
* zwiększenie autonomii szkół i nauczycieli
* wzrost wynagrodzeń nauczycieli i pracowników oświaty
(PS, GN)