120 minut dyskusji, która niewiele wniosła i na pewno w żaden sposób nie poprawi warunków pracy oraz warunków wynagradzania nauczycieli – tak wiceprezes ZG ZNP Krzysztof Baszczyński podsumował dzisiejsze rozmowy w ministerstwie edukacji wokół odbiurokratyzowania pracy w szkole oraz oceny pracy nauczycieli
MEiN zorganizowało dziś spotkanie grupy roboczej w ramach ministerialnego Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty. Resort edukacji reprezentował wiceminister Dariusz Piontkowski. W skład delegacji ZNP weszli natomiast: wiceprezes ZG ZNP Krzysztof Baszczyński oraz członkowie ZG ZNP – Edyta Książek, Elżbieta Markowska, Adam Młynarski.
Ministerstwo chciało na spotkaniu poruszyć temat “odbiurokratyzowania pracy szkoły”. Chodzi o omówienie dokumentacji związanej z pracą nauczyciela i dyrektora szkoły.
🗣️ Wiceminister @D_Piontkowski spotkał się z przedstawicielami nauczycielskich związków zawodowych w ramach grupy roboczej zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty. Tematem spotkania było odbiurokratyzowanie oraz ocena pracy nauczycieli. pic.twitter.com/peqKlncUHS
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) March 22, 2023
W porządku dnia przewidziano też rozmowy o zasadach dokonywania oceny pracy nauczyciela. Ten temat wywołuje spore emocje, ponieważ ministerstwo edukacji podczas poprzedniego spotkania wycofało się z wcześniejszego porozumienia w tej sprawie. W czasie poprzednich spotkań ministerstwo – na wniosek ZNP – zgodziło się zmienić obowiązujące od 1 września 2022 r. zasady oceny pracy nauczycieli. Chodzi o to, żeby weryfikacja spełniania przez nauczycieli kryteriów oceny polegała nie na punktowaniu każdego z kryteriów (na skali 0-5 pkt., a jednego kryterium – 0-30 pkt.), ale na zasadzie “zaliczył-nie zaliczył”.
Obecny system doprowadził do tworzenia – wbrew obowiązującemu prawy – w szkołach i placówkach oświatowych w całej Polsce regulaminów oceniania, a w nich – wskaźników.
Resort edukacji wraz z zaproszeniem na jedno ze spotkań przesłał związkom projekt nowelizacji rozporządzenia o ocenie pracy nauczycieli zawierający wspomniane zmiany. Porozumienie wydawało się formalnością. Podczas spotkania 1 lutego br. okazało się jednak, że resort Przemysława Czarnka zmienił zdanie i wycofał się z zapowiedzianych zmian.
Podczas środowego spotkania nie udało się dojść do porozumienia, a resort edukacji zamierza podtrzymać punktację w procedurze oceny pracy nauczycieli.
– Niestety resort podtrzymał swoją propozycję, zgodnie z którą „punkty muszą być”. Może być ich mniej, ale pozostaną. Podtrzymaliśmy więc swoje stanowisko sprzed wielu miesięcy, że jeśli biurokracji rzeczywiście ma być jak najmniej, to w ocenie pracy powinno się zrezygnować z wartości punktowej, bo punkty w niczym nie pomagają zarówno dziecku jak i nauczycielowi – poinformował wiceprezes ZG ZNP.
Według ZNP, dyskusja podczas środowego spotkania poszła w złym kierunku. – Podczas spotkania zespołu zaproponowaliśmy panu ministrowi, żeby zamiast dyskutować o biurokracji, na którą mamy określony wpływ, rozmawiać o najważniejszych problemach, którymi żyje dzisiaj szkoła i nauczyciele, czyli wynagrodzenia i emerytury – relacjonował Krzysztof Baszczyński. – Niestety, te dwa obszary zostały przez ministerstwo odrzucone – dodał.
– Ubolewamy, że pozostałe związki zawodowe, czyli „Solidarność” i Forum Związków Zawodowych nie podchwyciły tych wątków. Uważamy, że to najważniejsze dziś tematy, o których powinna toczyć się rozmowa – podkreślił wiceprezes ZG ZNP.
Już wcześniej MEiN poinformowało, że kolejne, zaplanowane na kwiecień br., spotkanie grupy roboczej poświęcone ma być obowiązkom nauczycieli wynikającym z prowadzenia dokumentacji w zakresie pomocy psychologiczno-pedagogicznej i edukacji włączającej. To oznacza, że ministerstwo nie zamierza w najbliższej przyszłości rozmawiać o m.in. nauczycielskich wynagrodzeniach.
Więcej na ten temat w następnym numerze „Głosu”.
(PS, GN)