Jako „bardzo rzeczowe” określił prezes ZNP Sławomir Broniarz dzisiejsze spotkanie przedstawicieli Związku z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem. Przedstawiciele ZNP przekazali postulaty i rekomendacje ZNP dotyczące edukacji i wynagrodzeń nauczycieli. – Jest bardzo wiele tematów do omówienia, dotyczących warunków, czasu pracy nauczycieli, kwestii finansowania edukacji, wynagrodzeń, podstawy programowej, lex Czarnek, emerytur – dodał Sławomir Broniarz.
W spotkaniu z szefem MEiN oprócz prezesa ZNP wzięli udział wiceprezesi ZG ZNP: Krzysztof Baszczyński i Grzegorz Gruchlik. To było pierwsze spotkanie kierownictwa Związku z ministrem Czarnkiem.
Według prezesa ZNP, spotkanie było „bardzo rzeczowe”. – Jakie będą tego efekty, pokażą także inne spotkania. Jest bardzo wiele tematów do omówienia, dotyczących warunków, czasu pracy nauczycieli, kwestii finansowania edukacji, wynagrodzeń, podstawy programowej, lex Czarnek, emerytur. Było tego bardzo dużo – podkreślił prezes ZNP Sławomir Broniarz.
Następne spotkanie zaplanowano na 30 listopada. – Ma ono dotyczyć wynagrodzeń nauczycieli, także w kontekście 2023 r., jak i możliwości powrotu do pracy nauczycieli przebywających na nauczycielskim świadczeniu kompensacyjnym – podkreślił Sławomir Broniarz.
– Natomiast trudno powiedzieć, że po tym spotkaniu nastąpił jakiś radykalny przełom w zakresie polityki. Minister ma swoje racje, a Związek nie odstępuje od kwestii, które są dla nas bardzo istotne – dodał.
Jeśli chodzi o wynagrodzenia nauczycieli, czas pracy, uprawnienia emerytalne, to rozmowa „dopiero przed nami”. – To nie są sprawy, które można rozwiązać w ciągu godziny czy dwóch rozmowy. To wymaga rzetelnych prac studyjnych – ocenił prezes Związku.
Wypowiedź prezesa ZNP – nagranie wideo – można obejrzeć tutaj:
Przypomniał jednocześnie, że niedawno politycy partii rządzącej chwalili się, że „sytuacja budżetu państwa jest najlepsza od czasu Jana III Sobieskiego”. – Jeśli codziennie słyszymy, jak to jest dobrze, to chcielibyśmy być uczestnikami dzielenia tego bardzo dobrego budżetu państwa – wyjaśnił Sławomir Broniarz.
– Natomiast kwestią wymagającą dogłębnej analizy są rozwiązania emerytalne, które mają się pojawić na stole. Nie możemy bagatelizować faktu, że odchodzący po 30 latach pracy z zawodu nauczyciel, z tak niskim poziomem wynagrodzenia, stanie się kolejną wersją „starego portfela” – odejdzie na emeryturę osoba mająca 55, czy nawet mniej lat życia, a jej emerytura wynikająca z osiąganego wynagrodzenia będzie niesłychanie niska. To też trzeba brać pod uwagę – dodał.
Prezes ZNP podkreślił, że Związek nie zaakceptuje podwyżki na poziomie jedynie 7,8 proc., co zapisano w projekcie ustawy budżetowej na 2023 r.
Związek zaapelował ponadto do szefa MEiN o rezygnację z nowych rozwiązań dotyczących oceny pracy nauczyciela, ponieważ sprowadzają się one jedynie do wzrostu biurokracji w szkołach.
Przedstawiciele ZNP poruszyli też temat znajdującego się w lex Czarnek przepisu umożliwiającego zatrudnienie w przedszkolach osób, które nie są nauczycielami. Według Związku, może to być wstęp do likwidacji Karty Nauczyciela w przedszkolach. – To dla Związku istotny problem, ponieważ dotyka ogromnej rzeszy nauczycielek przedszkoli – zauważył prezes ZNP.
Szef Związku ma nadzieje, że dzisiejsze spotkanie „będzie dobrym prognostykiem na kolejne rozmowy, pod warunkiem, że z tych rozmów będą wynikały rozwiązania służące edukacji”.
Postulaty i rekomendacje
Na spotkanie z ministrem edukacji ZNP przygotował listę spraw, które należy omówić. Oto propozycje Związku Nauczycielstwa Polskiego:
1) rekomendacje miasteczka edukacyjnego, które funkcjonowało w Warszawie 8-14 października br.;
2) postulaty płacowe ZNP:
>> realne poprawienie sytuacji materialnej nauczycieli poprzez powiązanie systemu wynagradzania nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce narodowej oraz procedowanie obywatelskiego projektu ustawy ZNP w tej sprawie (znajdującego się w Sejmie RP);
>> finansowanie wynagrodzenia nauczycieli z budżetu państwa i procedowanie obywatelskiego projektu ZNP w tej sprawie, który jest w Sejmie;
>> wzrost wynagrodzeń pracowników niebędących nauczycielami;
>> wzrost wynagrodzeń nauczycieli na poziomie co najmniej 20 proc.;
3) negatywne stanowisko ZNP wobec projektu budżetu na oświatę.
Wysokość przyszłorocznej subwencji oświatowej nie zabezpiecza prawidłowej realizacji zadań edukacyjnych przez samorządy, a planowane nakłady na część oświatową nie spełniają postulatu ZNP dotyczącego co najmniej 20-procentowego wzrostu wynagrodzeń. Związek negatywnie opiniuje także zaproponowaną wysokość kwoty bazowej dla nauczycieli – 3981,55 zł. I występuje o jej zwiększenie do wysokości 4334,30 zł, to oznacza wzrost o 22,5 proc., co automatycznie zwiększy średnie stawki wynagrodzenia nauczycieli od stycznia 2023 r.
4) wnioski z raportu „Wynagrodzenia polskich nauczycieli”, przygotowanego przez ZNP we współpracy z Fundacją Naukową Evidence Institute.
Z raportu wynika, że stawki wynagrodzeń proponowane przez MEiN nie zatrzymają znaczącego spadku realnych płac nauczycieli. I tak np. utrzymanie wynagrodzeń w 2023 r. jedynie na poziomie tych po podwyżce z maja 2022 r. sprawiłoby, że w przyszłym roku wynagrodzenia nauczycieli byłyby realnie – po uwzględnieniu inflacji – o 10-12 proc. niższe niż w 2022 r.
Gdyby natomiast rząd przyjął propozycję ZNP podwyższenia pensji nauczycieli o 20 proc., to wówczas realny wzrost kształtowałby się w przedziale od 5 do 8 proc. Podwyżki na niższym poziomie spowodują spadek (!) realnych pensji nauczycielskich i zapewne pogłębią się także różnice w zarobkach nauczycieli oraz osób o podobnych kwalifikacjach pracujących w innych zawodach.
W raporcie wykazano, że wynagrodzenie początkujących nauczycieli w Polsce należy do najniższych w krajach Unii Europejskiej, jeśli chodzi o nauczycieli znajdujących się na początku kariery zawodowej. Porównania dokonano z uwzględnieniem siły nabywczej wynagrodzeń w poszczególnych krajach.
Wnioski są jednoznaczne – czynnik finansowy nie jest zachętą do pozostania w zawodzie, a wręcz skłania pedagogów do poszukiwania pracy poza oświatą. Znaczący spadek siły nabywczej pensji nauczycielskich, w związku z rosnącą inflacją, dodatkowo nasilił zjawisko odchodzenia nauczycieli z zawodu. Maleje również zainteresowanie młodych osób pracą w szkole, co ma związek z relatywnie niskimi płacami oraz atmosferą wokół zawodu nauczyciela.
5) sprawy emerytalne
6) propozycja nowelizacji – Karty Nauczyciela w obszarze oceny pracy nauczycieli (zmiana delegacji ustawowej – wykreślenie kryteriów dokonywania oceny).
Kolejnym istotnym dla ZNP tematem są zagrożenia związane z nowelizacją ustawy – Prawo oświatowe, zwaną lex Czarnek 2.0.
Związek ostrzega, że wejście w życie zapisów zawartych w tej nowelizacji doprowadzi do:
1) zmiany ustroju polskiego systemu oświaty i przywrócenia centralnego zarządzania oświatą, a także stopniowego pozbawiania szkół autonomii;
2) zatrudniania w publicznych przedszkolach osób niebędących nauczycielami do prowadzenia wszystkich zajęć, a nie jak dotychczas zajęć rozwijających zainteresowania, a tym samym do likwidacji Karty Nauczyciela w tych placówkach i zatrudniania na podstawie Kodeksu pracy;
3) zawieszania nauczycieli pełniących funkcję dyrektora szkoły – bez złożenia wniosku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego w sprawach „związanych z zagrożeniem bezpieczeństwa uczniów”
4) urzędowej kontroli działalności stowarzyszeń i innych organizacji w szkołach, a także – sformalizowania procedur, co spowoduje nie tylko ograniczenie wspierania systemu oświaty przez te podmioty, ale wręcz zablokuje ich działalność w szkole. W praktyce negatywna opinia kuratora oświaty oznaczać będzie zakaz prowadzenia działalności w szkole przez daną organizację, nawet w sytuacji, gdy program zajęć zostanie pozytywnie zaopiniowany przez radę szkoły i radę rodziców. Oznacza to, że opinia rady szkoły i rady rodziców stanie się opinią bezskuteczną i bezprzedmiotową, co stanowi ograniczenie dotychczasowych kompetencji tych organów.
>> Więcej na ten temat – w najbliższym numerze Głosu Nauczycielskiego (GN nr 46 z 16 listopada).
(PS, GN)