Po tym, jak szkoły przeszły na zdalne kształcenie, uczniowie przestali otrzymywać posiłek w ramach rządowego programu. Ministerstwo edukacji uważa, że znalazło rozwiązanie tej sytuacji
– W obecnej sytuacji mamy do czynienia de facto z paraliżem szkolnych stołówek wydających w normalnym toku funkcjonowania regularne posiłki dla dzieci i młodzieży. Pod znakiem zapytania stoi zatem praktyczna realizacja celów Wieloletniego Rządowego Programu „Posiłek w szkole i w domu” przewidzianego na lata 2019-2023 – zauważyła posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w przesłanej do MEN interpelacji w sprawie żywienia dzieci i młodzieży.
– Zgodnie z danymi dla całej populacji, przedstawionymi przez Główny Urząd Statystyczny w 2018 roku, poziom skrajnego ubóstwa wśród dzieci wynosił 6 proc. Oznacza to, że dla bardzo wielu małoletnich posiłek otrzymany w szkole był bardzo często ich jedynym wysokokalorycznym posiłkiem w ciągu dnia – dodała.
Jej zdaniem, przejście szkół w trybie pracy zdalnej w efekcie pandemii koronawirusa „może mieć bardzo negatywne konsekwencje dla dzieci i młodzieży”, ponieważ pozbawi je ciepłego posiłku. – Zasadne wydaje się więc rozważenie umożliwienia odbioru posiłków ze szkolnych stołówek „na wynos” lub organizacji cateringu – oceniła posłanka Lewicy. – Czy ministerstwo dostrzega problem nakreślony powyżej i planuje podjąć działania zaradcze? – zapytała.
Według ministerstwa edukacji, rządowy program „Posiłek w szkole i domu” nadal funkcjonuje.
– W związku z czasowym ograniczeniem funkcjonowania placówek edukacyjnych, w których stołówka szkolna jest nieczynna i dziecko nie spożywa posiłków – kierownik ośrodka pomocy społecznej ma możliwość przyznania na ten okres pomocy rodzinie w formie świadczenia pieniężnego na zakup posiłku lub żywności bądź świadczenia rzeczowego w postaci produktów żywnościowych – stwierdziła Marzena Machałek, wiceminister edukacji.
Niestety MEN nie wyjaśniło, jak sprawić, by pieniądze z opieki społecznej rodzice rzeczywiście przeznaczyli na posiłek dla swoich dzieci, a nie na jakikolwiek inny cel.
Program „Posiłek w szkole i domu” w dużej mierze powiela rozwiązania z innego, funkcjonującego od wielu lat programu „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”. Tak naprawdę, stary program jedynie zmieni szyld. Program ma trzy moduły – pierwszy to wsparcie dla dzieci i młodzieży, drugi – wsparcie dla osób starszych, a trzeci – finansowanie szkolnych stołówek. Budżeto programu wynosi 550 mln zł rocznie.
(PS, GN)