Koronawirus. Nowe obostrzenia w Czechach i na Słowacji. Przyśpieszone ferie zimowe

W związku ze złą sytuacją epidemiczną rząd Słowacji wprowadza od 19 grudnia do 10 stycznia zakaz wychodzenia z domów, zamyka sklepy i wprowadza ograniczenia w czasie świąt Bożego Narodzenia.  Od piątku 18 grudnia nowe obostrzenia będą obowiązywać także w Czechach. Oba kraje przyśpieszyły m.in. zimowe ferie.

 

Minister zdrowia Słowacji Marek Krajczi poinformował, że tegoroczne ferie zimowe rozpoczną się 21 grudnia i potrwają co najmniej trzy tygodnie. To, czy szkoły zaczną funkcjonować po 10 stycznia, jego zdaniem zależeć będzie od aktualnej sytuacji epidemicznej.

Premier Igor Matovicz wyjaśnił, że nawet przy pogarszającej się sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, szkoły będą mogły być otwarte pod warunkiem regularnych testów nauczycieli, uczniów oraz przynajmniej jednego z rodziców lub opiekunów.

Rząd Słowacji wprowadza także zakaz wychodzenia z domów. Wyjątek będą stanowić jedynie wyjścia do pracy, do lekarza lub po niezbędne zakupy. Otwarte mają być tylko sklepy sprzedające najbardziej potrzebne towary spożywcze, drogerie i apteki. Goście hotelowi i narciarze będą musieli mieć negatywny wynik testu na koronawirusa. Z kolei po świętach testy mają być obowiązkowe w zakładach pracy powyżej 500 osób.

Z powodu wzrostu infekcji także czeski rząd od piątku 18 grudnia postanowił przywrócić czwarty stopień zagrożenia epidemicznego w pięciostopniowej skali. Oznacza to zamknięcie szkół, hoteli i restauracji. Wprowadzają m.in. ograniczenia poruszania się od godz. 23 do 5. Wcześniej też zaczną się tam ferie zimowe. Dzieci ostatni raz w tym roku pójdą do szkół w tym tygodniu.

W ostatnich dniach nowe obostrzenia wprowadziły też m.in. Niemcy, Litwa, Holandia, Włochy i Francja.

(JK, GN)

Kolejne kraje wprowadzają obostrzenia związane z pandemią. Szykują się na „trzecią falę”?