W poniedziałek 26 kwietnia w 11 województwach do nauki w szkołach – w systemie hybrydowym – wracają uczniowie klas 1-3. Zgodnie z rozporządzeniem w danym dniu w szkole może być maksymalnie 50 procent uczniów, a minimum 50 procent w nauczaniu zdalnym.
Szef MEiN Przemysław Czarnek uważa, że jest duża szansa na to, że maj to będzie ten miesiąc, kiedy wrócimy do pełnej nauki stacjonarnej, zastrzegając „jeśli utrzyma się ta dynamika spadku zakażeń.” – Ostatnie tygodnie napawały optymizmem, dlatego przez ostatnie tygodnie głosiłem tezę, że kwiecień jest tym miesiącem, w którym jest szansa przynajmniej na stopniowy powrót dzieci nauki stacjonarnej – powiedział w Polskim Radiu Czarnek.
– I maj będzie z kolei miesiącem, gdy do nauki stacjonarnej wrócą wszyscy. Ale o tym, jak będzie dokładnie, jaki będzie harmonogram, będziemy decydować w najbliższych dniach – zaznaczył.
💬 Minister @CzarnekP w @RadiowaJedynka: – Mam nadzieję, że ta odpowiedzialność społeczna będzie wykazywana przez nas również w następnych dniach i że maj będzie tym miesiącem, w którym do nauki stacjonarnej wrócą wszyscy. 🎙 Rozmowa do wysłuchania ➡️ https://t.co/y0czSeO2hd
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) April 26, 2021
Na pytanie, czy można przypuszczać, że również uczniowie szkół ponadpodstawowych powrócą do zajęć lekcyjnych, powiedział, że „to jest realne”. – Mogę przekazać informację, która jest od dawna taka sama. Zarówno panu premierowi, jak i panu ministrowi zdrowia, tak jak samo jak Ministerstwu Edukacji i Nauki, całemu rządowi, zależy, by uczniowie do nauki stacjonarnej wrócili jak najszybciej, jak to jest możliwe – podkreślił.
– Widzimy, że trzecia fala powoli odpływa i dynamika spadkowa jest rzeczywiście mocniejsza, więc mamy wielką nadzieję, że właśnie w maju nastąpi powrót do nauki stacjonarnej wszystkich uczniów – dodał.
W poniedziałek weszła w życie nowelizacja rozporządzenia ministra edukacji i nauki w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.
Odmrożenie obostrzeń dotyczy 11 województw o najmniejszej średniej dziennej liczbie zakażeń: podlaskiego, podkarpackiego, warmińsko-mazurskiego, lubelskiego, pomorskiego, lubuskiego, świętokrzyskiego, mazowieckiego, kujawsko-pomorskiego, zachodniopomorskiego i małopolskiego. Jednak w 5 województwach, w których sytuacja epidemiczna jest najtrudniejsza, lockdown zostanie utrzymany. To województwa: śląskie, dolnośląskie, łódzkie, opolskie i wielkopolskie.
(JK, GN)
Klasy I-III. To już oficjalnie: nauka zdalna w pięciu województwach do 2 maja