Kilkadziesiąt tysięcy dzieci nie poszło do szkół w poniedziałek w Portugalii. Lekcje odwołano z powodu wzrostu zachorowań na Covid-19. Do poniedziałkowego popołudnia zakaz lekcji stacjonarnych wprowadziło pięć miast.
Pomimo masowych szczepień przeciwko Covid-19 w Portugalii przybywa restrykcji związanych z przemieszczaniem się obywateli. Mają one związek z szybko rosnącą liczbą zakażeń SARS-CoV-2.
Według resortu zdrowia miniony weekend był pod względem liczby infekcji i pacjentów leczonych na Covid-19 najgorszy od lutego br.
Wprawdzie w poniedziałek rano w aglomeracji Lizbony przestał obowiązywać wprowadzony w piątek zakaz wjazdu i wyjazdu dla osób nie posiadających dokumentów potwierdzających przebycie szczepień lub negatywny test PCR, ale wciąż w ponad 20 powiatach wymagany jest certyfikat potwierdzający brak zachorowania na Covid-19.
Według ministerstwa zdrowia Portugalii od poniedziałku lekcje stacjonarne w szkołach podstawowych zostały zakazane w miastach Faro, Loule, Albufeira, Olhao, a także w Sao Bras de Alportel.
Resort zdrowia w komunikacie przypomniał też o upowszechnianiu się unijnego certyfikatu covidowego. Wskazał, że na jego podstawie osoby, które przeszły szczepienia lub mają negatywny test PCR, mogą od piątku w sposób nieograniczony korzystać z restauracji, a także brać udział w imprezach masowych.
Ministerstwo sprecyzowało, że osoby posiadające unijny certyfikat covidowy mogą też uczestniczyć w weselach, przyjęciach związanych z chrztami, a także w imprezach rozrywkowych liczących do 500 osób w pomieszczeniach zamkniętych oraz do 1000 uczestników na świeżym powietrzu.
(PAP, JK)
Portugalia: Obowiązkowe testy na Covid-19 dla pracowników szkół i uczniów