Felieton. Jak się zdemoralizowałem?




Gdzie te czasy, kiedy dyrektor osobiście kontrolował pracę nauczyciela? Odkąd wprowadzono e-dzienniki, jedna maszyna sprawdza drugą maszynę, program przygląda się programowi, aplikacja weryfikuje aplikację. Człowieka nie ma w tym wcale.

Kiedy pierwszy raz dostałem wyniki kontroli cyfrowej, mało się nie przewróciłem. Aż tyle braków i błędów? Wszystkie je natychmiast uzupełniłem i poprawiłem. Co z tego, skoro za jakiś czas znowu dostałem informację od dyrektora, że moja praca nie jest w porządku. Jak to? – nie mogłem uwierzyć. W życiu nie byłem tak skrupulatny!

(…)

Dariusz Chętkowski

Cały komentarz dostępny w wydaniu drukowanym oraz elektronicznym

Wydanie elektroniczne Głosu Nauczycielskiego
można czytać na stronie e.glos.pl

lub w aplikacji mobilnej na smartfon i tablet, którą można pobrać tutaj:




Pozostałe artykuły w numerze 5/2022: