Według wiceprezydent Warszawy Renaty Kaznowskiej, w stolicy nie ma nauczyciela HiT, który chciałby uczyć z podręcznika do tego przedmiotu autorstwa Wojciecha Roszkowskiego. Tymczasem już od jutra podręcznik ten ma trafić do placówek Poczty Polskiej, a za jego promocję wzięli się politycy PiS
Władze Warszawy spotkały się z dyrektorami stołecznych szkół ponadpodstawowych. Tematem dyskusji był m.in. sposób realizacji w szkołach średnich nowego przedmiotu – historia i teraźniejszość.
Póki co, ministerstwo edukacji dopuściło do użytku tylko jeden podręcznik – wywołującą ogromne kontrowersje książkę autorstwa Wojciecha Roszkowskiego
– Nie znaleźliśmy w Warszawie nauczyciela, który chciałby uczyć z podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego – poinformowała dziś Renata Kaznowska.
– Jeśli nie pojawi się drugi podręcznik, to nauczyciele deklarują, że będą sami przygotowywać materiały i uczyć podstawy programowej według przygotowanych przez siebie materiałów – zapewniła.
Jej zdaniem, pozycji autorstwa Wojciecha Roszkowskiego nie można nazywać podręcznikiem. – Nauczyciele nie będą uczyć z podręcznika, którego nikt w Warszawie podręcznikiem nie nazywa. Książka, która z podręcznikiem ma niewiele wspólnego i która ma tylko jedną rzecz dobrej jakości – papier – oceniła wiceprezydent Warszawy.
Rządząca partia tymczasem stara się wszystkimi możliwymi środkami promować podręcznik Roszkowskiego. Książka ma trafić m.in. do placówek Poczty Polskiej. – „Historia i teraźniejszość”, podręcznik szkolny prof. Wojciecha Roszkowskiego od jutra do kupienia w 3500 placówkach Poczty Polskiej. Dbajmy o rzetelną wiedzę młodych Polaków, brońmy przed manipulacjami wrogów Polski – ogłosił Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu i polityk PiS.
„Historia i teraźniejszość”, podręcznik szkolny prof. Wojciecha Roszkowskiego od jutra do kupienia w 3500 placówkach Poczty Polskiej. Dbajmy o rzetelną wiedzę młodych Polaków, brońmy przed manipulacjami wrogów Polski.
— Ryszard Terlecki (@RyszardTerlecki) August 30, 2022
Wbrew swoim wcześniejszym zapowiedziom Przemysława Czarnka, konkurencyjny podręcznik przygotowany przez WSiP nie został w poniedziałek zatwierdzony do użytku. To oznacza, że dziś jedynym dopuszczonym podręcznikiem do HiT jest książka autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego „Historia i teraźniejszość. Podręcznik dla liceów i techników. Klasa 1. 1945-1979” wydany przez konserwatywne wydawnictwo Biały Kruk (do tej pory znane przede wszystkim z publikacji o charakterze religijnym).
Jako drugi wniosek o dopuszczenie złożył WSiP (22 czerwca 2022 r.). To „Historia i teraźniejszość. Podręcznik. Liceum i technikum. Część 1” napisany przez czworo specjalistów: Izabellę Modzelewską-Rysak, Leszka Rysaka, Karola Wilczyńskiego, Adama Ciska. Podręcznik otrzymał trzy opinie warunkowe (dwie merytoryczno-dydaktyczne i jedną językową).
Autor publikacji Białego Kruka nie ukrywa swoich skrajnie konserwatywnych, fundamentalistycznie katolickich poglądów. Roszkowski krytykował w podręczniku m.in. ateistów za kwestionowanie istnienia siły najwyższej (twierdząc, że tak naprawdę oni tylko „wierzą w nieistnienie” istoty boskiej). Analizował teksty artystów muzyki popularnej, tłumaczył na język polski nazwy popularnych zespołów (np. Iron Maiden, czy The Rolling Stones), ostrzegał przed przekazem niektórych piosenek (np. Eminema).
Wśród wielu kuriozalnych opinii Roszkowskiego zawartych w tej publikacji (m.in. na temat muzyki rockowej, kobiecych strojów kąpielowych, czy antykoncepcji) znalazły się też wynurzenia na temat „produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli” w laboratoriach, o czym stało się głośno z powodu protestów rodziców dzieci in vitro. Chodzi o fragment podręcznika: „Skłania to do postawienia zasadniczego pytania. Kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju produkcję? Miłość rodzicielska była i pozostanie podstawą tożsamości każdego człowieka, a jej brak jest podstawą wszystkich prawie wynaturzeń natury ludzkiej. Ileż to razy słyszymy od ludzi wykolejonych: nie byłem kochany w dzieciństwie, nikt mi nic nie dał, więc sam sobie muszę brać”.
Przy okazji okazało się, że podręcznik Roszkowskiego zawiera obszerne fragmenty wprost skopiowane albo przeredagowane z innej książki tego autora, w której rozwodzi się on na temat „upadku cywilizacji” – „Roztrzaskane lustro”.
(PS, GN)