Prawie 400 mln zł zaoszczędzi rząd w 2023 r. na zamrożeniu bazy stanowiącej podstawę do naliczania odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych dla nauczycieli
Tak wynika z przedstawionego przez Ministerstwo Finansów projektu ustawy okołobudżetowej.
Zgodnie z dokumentem, w 2023 r. odpis na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych dla nauczycieli zostanie – po raz czwarty z rzędu! – zamrożony na poziomie z 1 stycznia 2019 r.
Autorzy ustawy niestety nie wyjaśnili powodów zamrożenia odpisu.
„Zgodnie z postanowieniami art. 53 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2021 r. poz. 1762, z późn. zm.) corocznie dokonuje się odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych dla nauczycieli w wysokości ustalanej jako iloczyn planowanej liczby nauczycieli w przeliczeniu na pełny wymiar zajęć i 110% kwoty bazowej stanowiącej podstawę wyliczania średnich wynagrodzeń nauczycieli w dniu 1 stycznia danego roku. Proponuje się, aby w roku 2023 wprowadzić przepis, iż odpis na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych dla nauczycieli byłby dokonywany w oparciu o kwotę bazową z dnia 1 stycznia 2019 r.” – czytamy w uzasadnieniu do projektu.
Dzięki zamrożeniu zfśs rząd zaoszczędzi na nauczycielach 399,033 mln zł.
W projekcie przewidziano za to wzrost dotacji budżetowej do przedszkoli o 46 mln zł – do 1 mld 717 mln zł. W ten sposób kwota dopłaty do ucznia wzrośnie w 2023 r. z 1506 zł do 1623 zł.
Wzrośnie też dotacja na podręczniki, ćwiczenia i inne materiały dla uczniów szkół podstawowych – z 373 mln zł do 448 mln zł. „Wynika to ze znacznego wzrostu cen podręczników, materiałów edukacyjnych i materiałów ćwiczeniowych” – wyjaśniono w uzasadnieniu.
(PS, GN)