RPO do MEiN: Różnice między starą a nową maturą nie zapewniają równych szans na studia

Tegoroczni maturzyści skarżą się, że zasady przyjęć na studia w nowym roku akademickim nie uwzględniają różnic między maturą dotychczasową a tą w nowej formule. Różnice wiążą się ze zmianą wymagań nowej podstawy programowej, m. in. przy egzaminach z języka polskiego. RPO opowiada się za wypracowaniem rozwiązań, które uwzględnią te różnice podczas rekrutacji na studia.

„Nie można dopuścić do sytuacji, w której wyniki egzaminów różnych roczników staną się nieporównywalne, zaś o przyjęciu na wybrany kierunek studiów zdecyduje nie wiedza i umiejętności kandydata, ale rok uzyskania świadectwa dojrzałości” – napisał rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Prosi go o stanowisko w tej sprawie.

Do RPO wpływają pisma obywateli dotyczące zasad rekrutacji na uczelnie w roku akademickim 2023/2024. Zwracają uwagę, że w przyjętych na rok akademicki 2023/2024 zasadach uczelnie nie uwzględniają różnic między maturą w formule z 2015 r. oraz maturą w nowej formule, do której abiturienci będę przystępować od tego roku.

Na co w pierwszej kolejności należałoby przeznaczyć 40 mln zł z budżetu MEiN, które trafią do prorządowych fundacji (tzw. Willa plus)?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

Wskazują oni, że choć egzaminy w obu formułach za bardzo nie odbiegają od siebie, jeśli chodzi o techniczne aspekty egzaminowania, to znacznie się różnią pod względem merytorycznym. Związane jest to z zasadniczą zmianą wymagań nowej podstawy programowej, która dotyczy m. in. egzaminu z języka polskiego.

W perspektywie zapewnienia równych szans w rekrutacji na uczelnie wnioskodawcy uznają zatem za zasadne uwzględnienie tych różnic przy ocenie wyników matur w procesie rekrutacji na studia.

„Nie negując autonomii uczelni co do ustalania zasad rekrutacji, RPO przypomina, że art. 70 ust. 4 Konstytucji RP stanowi, iż władze publiczne zapewniają obywatelom powszechny i równy dostęp do wykształcenia. Każda zmiana przepisów przeprowadzania egzaminów maturalnych prowadzi do zróżnicowania dostępu do uczelni wyższych. Organizacja egzaminów zewnętrznych powinna gwarantować możliwie obiektywne wyniki, które będą mogły być podstawą rekrutacji” – podkreślił Rzecznik.

„A wyniki na świadectwie mogą być wykorzystane przy rekrutacji w różnych latach, nie tylko w tym roku, w którym odbywał się egzamin. Nie można dopuścić do sytuacji, w której wyniki egzaminów różnych roczników staną się nieporównywalne, zaś o przyjęciu na wybrany kierunek studiów zdecyduje nie wiedza i umiejętności kandydata, ale rok uzyskania świadectwa dojrzałości” – dodał.

Wobec tego, a także mając na uwadze nieodległy termin egzaminów maturalnych, RPO za zasadne uważa wypracowanie takich rozwiązań prawych, które umożliwią zniwelowanie tych różnic w poziomach matur na etapie rekrutacji na uczelnie. „Jednym z mechanizmów, który mógłby się okazać przydatny, jest uwzględnianie w procedurze rekrutacyjnej wyników egzaminu maturalnego w skali centylowej” – ocenił.

„Niestety, z napływających sygnałów wynika, że w praktyce w procesie rekrutacji nie uwzględnia się wyników matur w części skali centylowej, a kwalifikacja zasadniczo odbywa się na podstawie liczby punktów z egzaminu” – podkreśla Marcin Wiącek.

(GN)

Czarnek: Na maturze 2023 wymagania będą obniżone o 20-25 proc.

MEiN odpowiedziało RPO ws. dramatycznej sytuacji w oświacie. Jest m.in. o “prestiżu zawodu nauczyciela”