Według lidera opozycji i jej kandydata na premiera Donalda Tuska, nauczyciele otrzymają 30 proc. podwyżki. Jego zdaniem, jest to „zagwarantowane i nieodwołalne”. Ugrupowania opozycyjne, które wygrały ostatnie wybory parlamentarne praktycznie zakończyły rozmowy koalicyjne, a umowa w tej sprawie zostanie parafowana w najbliższy piątek.
Lider opozycji przyjechał do Wrocławia, by – jak podkreślił – „złożyć raport” wyborcom na temat przebiegu rozmów na temat sformowania nowej koalicji rządzącej.
– Koalicja, mam nadzieję, że prezydent to usłyszy, jest dopięta w każdym drobnym fragmencie – poinformował Donald Tusk. – Rozmowy były komfortowe i zaskakująco zgodne. Nikt nikogo nie oszukiwał. Nikt z nas nie ma prawa zmarnować tego, co się wydarzyło 15 października – dodał.
To oznacza, że już wkrótce KO, Trzecia Droga i Nowa Lewica sformują nowy rząd. W parlamencie X kadencji ugrupowania te będą dysponowały stabilną większością 248 posłów. Jej kandydatem na premiera jest Donald Tusk.
Prezydent: Na nowego premiera powołam Mateusza Morawieckiego
Według Donalda Tuska, umowa koalicyjna zostanie parafowana w najbliższy piątek, a w weekend gremia partyjne ugrupowań wchodzących w skład koalicji oficjalnie ją zaakceptuje. – Chodzi o to, żeby jak najszybciej jak największa grupa Polek i Polaków zobaczyła, że idzie do przodu – uzasadnił Donald Tusk. – Nikt już w Polsce, począwszy od prezydenta Dudy, nie będzie mógł mieć wątpliwości nie tylko, kto wygrał wybory, ale też, że jesteśmy przygotowani w każdym calu do powołania rządu, bez kłótni, bez konfliktu. Żebyście mieli przekonanie, że wasz wybór był trafiony w dziesiątkę – dodał.
Szef KO ujawnił, że to dyskusja na temat obsady ministerstwa edukacji, wywołała podczas negocjacji koalicyjnych największe emocje.
– Rozmowy koalicyjne to jest argumentowanie, kto chce się czym zająć w przyszłym rządzie. Jeden resort stał się przedmiotem najtwardszych negocjacji, bo wszyscy bez wyjątku mówili „chcę się tym zająć”. I to nie jest resort, gdzie są wielkie pieniądze, czy przywileje. To resort edukacji – poinformował lider opozycji i jej kandydat na premiera. – To pokazuje, jak serio traktujemy edukację. Bo to nie jest miejsce na łatwe sukcesy, miejsce, gdzie się rozdaje profity działaczom partyjnym. To miejsce do szybkich, czasem trudnych decyzji – dodał.
Lider opozycji powtórzył swoją przedwyborczą obietnicę dotyczącą przyznania nauczycielom 30-procentowej podwyżki.
– A zacząć musimy, i to jeszcze raz powtórzę, od 30 proc. podwyżki do każdej pensji nauczycielskiej. To jest zagwarantowane. Nieodwołalne – ogłosił Donald Tusk.
(PS, GN)