„ZNP nie akceptuje proponowanego wzrostu płac nauczycieli. Nie ma ustawy obywatelskiej, brakuje nauczycieli i rząd dokłada swoje. To jeszcze bardziej skomplikuje sytuację naszej grupy zawodowej, odepchnie młodych od pracy w szkole. Obronność, opieka zdrowotna i EDUKACJA” – tak prezes ZNP Sławomir Broniarz skomentował na platformie X przyjęcie przez rząd w projekcie budżetu na 2025 roku 5-procentowej waloryzacji nauczycielskich wynagrodzeń.
W komentarzach na oświatowych forach nauczyciele dają wyraz swojemu rozczarowaniu i rozgoryczeniu. „Docieramy do takiego punktu, gdy nikt nie będzie chciał być nauczycielem” – ostrzegają. MEN na razie milczy w tej sprawie.
ZNP nie akceptuje proponowanego wzrostu płac nauczycieli. Nie ma ustawy obywatelskiej,brakuje nauczycieli i rząd dokłada swoje. To jeszcze bardziej skomplikuje sytuację naszej grupy zawodowej, odepchnie młodych od pracy w szkole. Obronność, opieka zdrowotna i EDUKACJA.
— Sławomir Broniarz (@Broniarz) August 29, 2024
– To na pewno nie spowoduje szturmu na szkoły chętnych do pracy jako nauczyciele – tak prezes ZNP Sławomir Broniarz skomentował dla Polskiej Agencji Prasowej przyjęcie przez rząd w projekcie budżetu na 2025 roku 5 proc. waloryzacji nauczycielskich wynagrodzeń. – Co mamy odpowiadać nauczycielom, którzy mówią: >>skończę szkołę podstawową i zatrudnię się jako pomoc nauczyciela i zarobię więcej niż nauczyciel początkujący<<” – podał przykład.
W ocenie Sławomira Broniarza ministra Nowacka powinna zawalczyć o podwyżkę o 10 proc. dla nauczycieli, o którą wnioskowała. „Te 10 proc. to jest pewne zobowiązanie wobec środowiska” – wyjaśnił w rozmowie z PAP. – Jest też pytanie, dlaczego Sejm nie proceduje naszej inicjatywy obywatelskiej, w sytuacji, gdy proces dochodzenia do maksimum rozwiązania zaproponowanego w niej mógłby być rozłożony na lata. Byłaby wtedy nadzieja, że rząd jednak o edukacji myśli nie koniunkturalnie, nie wyborczo, ale jak o najważniejszej dziedzinie życia społecznego, obok obronności i służby zdrowia – powiedział prezes ZNP.
Przypomnijmy, że w środę rząd przejął projekt budżetu państwa na 2025 r. Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu minister finansów Andrzej Domański był pytany o to, o ile wzrosną w przyszłym roku wynagrodzenia nauczycieli. Ministra edukacji Barbara Nowacka wnioskowała o wzrost o 10 proc. ZNP postulował 15 proc.
– Podwyżki w 2025 r. dla całej sfery budżetowej, w tym wynagrodzenia nauczycieli, wyniosą 5 proc. – poinformował Domański. Tłumaczył że „znajdujemy się w określonej sytuacji budżetowej”. Przypomniał też, że w tym roku podwyżki dla nauczycieli wyniosły 30 proc., a dla nauczycieli początkujących 33 proc. – W tej chwili zależy nam na tym, aby ta realna wartość wynagrodzeń co najmniej nie spadała – dodał.
Dziś Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy budżetowej na 2025 rok. Rekordowe nakłady na obronę- 186,6 mld (4,7% PKB) i rekordowe wydatki na ochronę zdrowia – 221,7 mld. Oczekujemy przyspieszenia wzrostu gospodarczego z 3,1% w tym roku do 3,9% w 2025. Dziękuję wszystkim…
— Andrzej Domański (@Domanski_Andrz) August 28, 2024
„W przyszłym roku wzrost kwoty bazowej dla wynagrodzeń nauczycieli wyniesie 5%. O 5% wzrosną także wynagrodzenia, w tym kwoty bazowe dla pracowników państwowej sfery budżetowej, w tym funkcjonariuszy i żołnierzy, pracowników ministerstw oraz urzędów centralnych i wojewódzkich. Zwiększony zostanie także fundusz wynagrodzeń pracowników ZUS i KRUS” – zapisano m.in. w projekcie.
„Niestety MF postrzega inwestowanie w edukację jako koszt. To musi niepokoić!!. A zapowiadało się obiecująco: Pierwsze czytanie Inicjatywy Obywatelskiej ZNP, składane deklaracje, pozorowane uzgodnienia, wsłuchiwanie się w głos n-li.. I co? I niewiele z tego zostało- wyceniono n-li na 5%” – skomentował na Platformie X Krzysztof Baszczyński, członek Zarządu Głównego ZNP.
Niestety MF postrzega inwestowanie w edukację jako https://t.co/H4z7cP4kkQ musi niepokoić!!.
A zapowiadało się obiecująco- Iwsze czytanie Incjat.Obywat.,składane deklaracje, pozorowane uzgodnienia,wsłuchiwanie się w głos n-li..
I co? I niewiele z tego zostało- wyceniono n-li na5%— Krzysztof (@Krzyszt38602717) August 28, 2024
„Jeśli dobrze liczę, to w 2025r. minimalna pensja nauczyciela mgr zaczynającego pracę, będzie wynosiła 5% więcej czyli 5153 pln. Minimalna krajowa 4626 pln. Pensja nauczycielska to wzrost o 245 pln, minimalna wzrost o 326 pln. Zatem jeszcze kilka korekt wysokości pensji minimalnej i stanowisko w wymogiem wyższego wykształcenia i ogromną odpowiedzialnością będzie opłacane tak samo, jak prace z niską odpowiedzialnością i najniższymi kwalifikacjami” – napisała na Platformie X dr Iga Kazimierczyk, prezeska Fundacji Przestrzeń dla Edukacji.
Jeśli dobrze liczę, to w 2025r. minimalna pensja nauczyciela mgr zaczynającego pracę, będzie wynosiła 5% więcej czyli 5153 pln. Minimalna krajowa 4626 pln. Pensja nauczycielska to wzrost o 245 pln, minimalna wzrost o 326 pln. Zatem jeszcze kilka korekt wysokości pensji minimalnej…
— Iga Kazimierczyk (@IgaKazimierczyk) August 29, 2024
„Projektowana w budżecie na przyszły rok 5-procentowa podwyżka dla nauczycieli nie jest ostateczna; niewykluczone, że będzie ona wyższa – powiedziała PAP wiceprzewodnicząca sejmowej komisji finansów publicznych Krystyna Skowrońska (KO).
Odnosząc się do podwyżek dla nauczycieli, Skowrońska przyznała, że początkowo – zgodnie z wnioskiem szefowej MEN Barbary Nowackiej – planowano podniesienie ich wynagrodzeń o 10 proc. – Czekamy w Sejmie na ustawę okołobudżetową i budżet – i będziemy rozmawiać. Zdarza się, że ministrowie znajdują jeszcze jakieś pieniądze i zgadzają się na poprawki” – powiedziała Skowrońska. Dopytywana, czy oznacza to, że nauczyciele mogą liczyć na podwyżkę wyższą niż 5 proc., posłanka PO potwierdziła.
Nie ma żadnego zespołu w @MEN_GOVPL, który składałby się z nauczycieli praktyków. ZNP działania MENu krytykuje.
Skąd więc informacja o pozytywnej zmianie atmosfery? Jak to zbadano? Mierzono poziom uśmiechów na spotkaniach z @barbaraanowacka?
Panuje powszechne rozczarowanie. https://t.co/MLvx9zLeJU— Jud_czyta (@jud_czyta) August 26, 2024
Oto niektóre komentarze nauczycieli wybrane z Facebooka Głosu Nauczycielskiego i ZNP:
>> „Śmieszne ale prawdziwe, niedługo szkoły przejdą do lamusa bo nie będzie miał kto uczyć. Ja czekam na emeryturę a młodych brak. Kto za takie pieniądze będzie chciał uczyć „dzieci” i to nie swoje. Nie oszukujmy się młodzi wybiorą spokojniejsze życie niż użeranie się w szkole.
>> „Płaca minimalna ma wzrosnąć o 7,8% , a pensje nauczycieli o 5%. Zatem zaczyna się znów równanie naszych pensji do minimalnej krajowej.
>> „Docieramy do takiego punktu, gdy nikt nie będzie chciał być nauczycielem. Obojętnie który rząd… wszystkie mają inne „priorytety” i wytłumaczenia, a dziesięciolecia płyną. Ale powiedzenie Zamoyskiego „Takie będą Rzeczypospolite, jakie młodzieży chowanie” jest ponadczasowe, z tym, że kanclerz nie brał pod uwagę ignorancji/lub/i akceptacji rządzących dla budowania siły narodu i kraju przez lekceważenie edukacji”.
>> „Za 3 lata jak będą wybory to może nauczyciele znowu dostaną ciut większe podwyżki”.
> „No cóż, wybory wygrane to po co się szarpać… Znowu dziadostwo i bieda”
> „Mianowani pozdrawiają ministra Domańskiego”
>> „Nauczyciele będą walić drzwiami i oknami do zawodu”
Na uchwalenie ostatecznego projektu ustawy budżetowej na kolejny rok i przedłożenie go wraz z uzasadnieniem do Sejmu, rząd ma czas do 30 września 2024 r. Zgodnie z procedurą budżetową przedstawioną na stronie Ministerstwa Finansów, w sierpniu resort opracowuje wstępny projekt budżetu. Następnie zostaje on przesłany Radzie Ministrów oraz przekazany do zaopiniowania Radzie Dialogu Społecznego.
– Czeka nas jeszcze długa droga do samego finału czyli podpisu prezydenta – mówił szef rządu. – Spodziewam się jeszcze trochę turbulencji w pracach nad budżetem – dodał.
Szczegóły projektu budżetu na 2025 rok znajdują się tutaj.
(GN)