Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się podwyżek wynagrodzeń nauczycieli o 10 proc. od 1 września 2025 r. i przyjęcia przez Sejm ważnych dla nauczycieli zmian w prawie, w tym inicjatywy obywatelskiej Związku „Godne płace i wysoki prestiż zawodu nauczyciela”. We wtorek ZNP ogłosił pogotowie protestacyjne i wystosował ultimatum do rządu i większości sejmowej. Jeśli do końca sierpnia br. ważne dla nauczycieli projekty ustaw nie zostaną przyjęte – 1 września odbędzie się ogólnopolska manifestacja ZNP przed MEN. Specjalny zespół w ZNP przygotuje też harmonogram ewentualnych dalszych działań protestacyjnych Związku.
We wtorek ZG ZNP przez aklamację przyjął specjalną uchwałę dotyczącą ultimatum do rządu. Postanowił ogłosić pogotowie protestacyjne i w jego ramach przeprowadzić akcję informacyjną mającą na celu poinformowanie społeczeństwa o narastających problemach systemu edukacji oraz żądaniach ZNP kierowanych do rządu, ministra edukacji oraz większości parlamentarnej.
Lista żądań
Jak wyliczał na wtorkowej konferencji prezes ZNP Sławomir Broniarz żądania ZNP adresowane do rządu obejmują:
>> Zmianę treści rozporządzenia określającego minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, tak aby stawki te z dniem 1 września 2025 roku zarówno w odniesieniu do nauczycieli jak i do nauczycieli akademickich wzrosły o co najmniej 10 proc.
>> Uchwalenie ministerialnego projektu ustawy z 20 marca 2025 roku o zmianie ustawy Karta Nauczyciela oraz niektórych innych ustaw, tak aby mógł on wejść w życie z dniem 1 września 2025,
>> Uchwalenie projektu ustawy o zmianie ustawy Karta Nauczyciela – inicjatywy obywatelskiej ZNP (druk sejmowy nr 28), tak aby mógł on wejść w życie z dniem 1 stycznia 2026 roku
– I tutaj zwracamy się z pytaniem do pana premiera Donalda Tuska, co z pana deklaracją, która została entuzjastycznie przyjęta podczas ostatniego Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP, a która zakładała przyśpieszenie prac nad ową inicjatywą? Bo w tej sprawie poza jednym technicznym wydarzeniem nic się nie wydarzyło – przypomniał Sławomir Broniarz.
ZNP – jak kontynuował prezes Związku – oczekuje także:
>> Zmiany ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych, która ustanowi to świadczenie – świadczeniem niewygasającym i obniży wiek jego nabywania. ZNP domaga się aby ustawa mogła wejść w życie od 1 stycznia 2026 roku. – To jest kolejna deklaracja premiera Tuska złożona wobec delegatów 43. Krajowego Zjazdu ZNP – przypomniał Sławomir Broniarz.
– Informujemy jednocześnie, że w przypadku niespełnienia do 29 sierpnia 2025 roku żądań ZNP, zainicjujemy akcję protestacyjną, która rozpocznie się od zorganizowania w Warszawie 1 września 2025 roku ogólnopolskiej manifestacji pracowników oświaty – podał prezes ZNP.
Czara goryczy się wypełniła…
– Jednocześnie Prezydium ZG ZNP zostało zobowiązane do powołania zespołu i opracowania instrukcji zakładającej zaostrzenie akcji protestacyjnej w placówkach edukacyjnych na terenie całego kraju. Zostało też upoważnione przez Zarząd Główny do przygotowania kalendarium dalszych działań protestacyjnych – wskazał.
– Jesteśmy przekonani, że czara goryczy się wypełniła i nie ma pola do dalszych ustępstw. Szczególnie, że od grudnia 2023 roku, czyli od momentu pierwszego spotkania z nowym kierownictwem resortu edukacji żaden z ważnych dla nauczycieli postulatów nie został zrealizowany – podkreślił prezes ZNP.
W konferencji prasowej poza Sławomirem Broniarzem udział wzięli: Urszula Woźniak, wiceprezes ZG ZNP; Aleksandra Jadwiga Rezler, wiceprezes ZG ZNP oraz członkowie ZG ZNP biorący udział w pracach grup roboczych działających w ramach Zespołu ds. pragmatyki zawodowej nauczycieli w MEN: Arkadiusz Boroń, Małgorzata Kowzan, Piotr Gościniak, Ilona Kielańska, Beata Bartusik-Waśniowska, Elżbieta Markowska, Alina Molska, Mirosław Kozik, Edyta Książek, Adam Młynarski oraz przewodnicząca Centralnego Klubu Młodego Nauczyciela ZNP Monika Derwisz.
Urszula Woźniak, wiceprezes ZG ZNP, oraz członkowie i członkinie grup roboczych z ramienia Związku opowiadali o braku postępów prac nad ważnymi dla nauczycieli kwestiami.
– ZNP protestuje przeciwko rażącej bezczynności organów państwa wobec problemów w edukacji. A problemów w edukacji jest bardzo wiele począwszy od braków kadrowych, poprzez warunki pracy nauczycieli, które się pogarszają a nie polepszają, poprzez niskie wynagrodzenia choćby w kontekście braku prac nad inicjatywą obywatelską ZNP, a kończąc na wszelkich innych sprawach dotyczących m.in. awansu zawodowego i oceny pracy –mówiła Urszula Woźniak.
– Przez te półtora roku zmarnowano czas. To co jest niepokojące to, że zarówno w nowym otwarciu, w nowym expose premiera Tuska nie było ani słowa o edukacji, a problemy są naprawdę olbrzymie. Ministra edukacji odpowiadając na interpelację poselską proszona o wskazanie pięciu sukcesów wymieniła całe ich spektrum. Nauczycieli miała jednak dotyczyć tylko podwyżka 30 i 33 proc. od 1 stycznia 2024. Przypomnę tylko, że była to podwyżka konieczna ponieważ zasypywała powstałą wcześniej lukę w wynagrodzeniach nauczycieli w stosunku do płacy minimalnej – wskazała.
Dodała, że inicjatywa obywatelska ZNP w Sejmie poprzedniej kadencji przeleżała w zamrażalce 2,5 roku, w tej leży już półtora roku.
– A przecież deklaracje i obietnice były zupełnie inne. Owszem pojawiły się ekspertyzy: prawna i merytoryczna sejmowego biura analiz w stosunku do poprawek, które w naszym imieniu złożyła jedna z posłanek, ale to niczego nie zmienia – wskazała.
Jak wygląda praca w grupach roboczych
Przypomniała, że przez pierwsze pół roku obecnego rządu trwało powoływanie zespołu ds. pragmatyki przy MEN i grup roboczych. – A kolejny rok naszej ciężkiej pracy, mojej, kolegów i koleżanek po prostu zmarnowano. To co wypracowaliśmy i nawet MEN uznało, że należy to uwzględnić w Karcie Nauczyciela – może nie wejść w życie od 1 września 2025, bo okazuje się że nie ma takich możliwości legislacyjnych, choć mieliśmy to obiecane – tłumaczyła.
– Dlatego nauczyciele czują się oszukani i rozczarowani. Jak się składa deklaracje to trzeba ich dotrzymywać. Niestety oprócz tego, że zmiany w KN nie wejdą w życie 1 września, okazało się, że niektóre przepisy doprecyzowujące, które dotyczą większości szkół w Polsce, na skutek działania korporacji samorządowych – jak słyszymy – będą mogły wejść w życie dopiero od 1 września 2026 roku – podkreśliła Urszula Woźniak.
– Nauczyciele upoważnili nas do tego żebyśmy podjęli taką a nie inną decyzję, bo rażąca bezczynność organów państwa nie może powodować bezczynności po naszej stronie. A nauczyciele za chwilę rozpoczynają urlopy, dzieci – wakacje. Nauczyciele naprawdę bardzo ciężko pracowali przez ten rok szkolny i wydaje nam się, że zasłużyli na spokojny urlop. Apelujemy tym samym do MEN o jak najszybsze procedowanie projektów i przyśpieszenie wszelkich działań – powtórzyła wiceprezes ZG ZNP.
Zaznaczyła, że ZNP przygotował zestawienie propozycji zmian ważnych dla nauczycieli, które wraz z konkretnymi rozwiązaniami i zapisami prawnymi zostały przekazane do MEN oraz wykaz tego co rząd zrealizował. A owoce prac są mniej niż skromne.
– Chciałabym zwrócić uwagę na grupę roboczą ds. postępowań dyscyplinarnych. Otóż po naszej interwencji w czwartek odbędzie się spotkanie tej grupy, ale do tej pory żaden z naszych postulatów nie został uregulowany – stwierdziła. – A zaznaczam, że to są sprawy bezkosztowe. Te same postulaty zgłaszają często rzecznicy dyscyplinarni przy wojewodach oraz przewodniczący komisji dyscyplinarnych. Przez rok nie zrobiono nic. A postępowań wobec nauczycieli jest przecież coraz więcej.
Sławomir Broniarz zwrócił uwagę, że w lipcu będą dwa posiedzenia Sejmu, w sierpniu jedno. – Patrząc na historię realizacji niektórych ustaw, to jest wystarczająco długi czas żebyśmy mogli powiedzieć nauczycielom do końca sierpnia, że te najważniejsze oczekiwane przez nas dokumenty zostały przez Sejm uchwalone, a przez prezydenta podpisane. Nie ulega wątpliwości, że nasze żądania, postulaty są wyrazem rozmów, nastrojów, emocji które towarzyszą nauczycielom i absolutnie jesteśmy zdeterminowani w dążeniu do osiągnięcia pozytywnych rezultatów -zaznaczył.
Edyta Książek, członkini ZG ZNP, pracująca w grupie roboczej ds. awansu zawodowego i oceny pracy nauczycieli, opowiadała o działaniach tego gremium. Przekonywała, że choć postulaty ZNP są brane pod uwagę przez MEN to efekty prac grupy na razie nie są przekuwane na zmiany w przepisach. – Ocena nauczyciela powinna być motywująca a nie demotywująca – podkreśliła.
– W przeciwieństwie do niektórych koleżanek i kolegów – ja nie mogę powiedzieć, że odbywają się jakieś spotkania, ponieważ ostatnie spotkanie naszej grupy roboczej odbyło się 18 października 2024 roku – żalił się Piotr Gościniak, przedstawiciel ZNP w grupie roboczej ds. emerytur i nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych.
– Można powiedzieć, że tutaj są bardzo szerokie zaniedbania ponieważ wprowadzenie przez poprzednie władze resortu edukacji tzw. emerytury stażowej spowodowało zablokowanie nauczycielom możliwości korzystania z urlopów dla poratowania zdrowia (UDPZ) – mówił. – Jest bardzo głęboka frustracja dużej części nauczycieli ponieważ ta emerytura stażowa jest bardzo niska a więc mało kto będzie chciał z niej skorzystać, natomiast blokuje to możliwość wykorzystania UDPZ – przypomniał .
– Dodatkowo jesteśmy bardzo głęboko rozczarowani tym, że premier Tusk na zjeździe ZNP zadeklarował przyśpieszenie prac nad zmianami w nauczycielskim świadczeniu kompensacyjnym, rozszerzenie tego świadczenia i w zasadzie nic nie zostało z tego zrealizowane – stwierdził.
– Prawo stanowi się w Sejmie, a nie przez deklaracje, które być może są wyrazem dobrej woli i chęci ale nie mają mocy prawnej. Dlatego uchwała ZG ZNP, którą dzisiaj przyjęliśmy jest dla nas bardzo ważna i pokazuje absolutną determinację naszego środowiska w dążeniu do osiągnięcia celów, które sobie postawiliśmy – powtórzył prezes ZNP.
Na początku akcja informacyjna…
Pytany przez dziennikarzy o dalsze kroki dotyczące akcji protestacyjnej ZNP Sławomir Broniarz tłumaczył, że ona zaczęła się wraz z przyjęciem uchwały przez ZG ZNP i w pierwszej fazie będzie miała charakter informacyjny.
– Chcemy przekazać opinii publicznej, że edukacja to nie jest tylko nauczyciel, ale także uczeń. I jeżeli mówimy o poprawie warunków pracy nauczyciela, to mówimy także o poprawie funkcjonowania edukacji jako całości, bo zyska na tym także dziecko. Dzisiaj mamy dużą grupę nauczycieli, którzy pracują w wymiarze dwóch etatów, mamy medianę wieku nauczycieli na poziomie 50 lat i widzimy, że nie ma młodych nauczycieli, bo nie chcą przyjść do tego zawodu w sytuacji gdy rośnie płaca minimalna a wzrost wynagrodzeń nauczycieli nie nadąża za wzrostem wynagrodzeń pracowników nie będących nauczycielami – mówił.
– Dlatego od dzisiaj rozpoczynamy akcję informacyjną o przyczynach naszych działań. Natomiast jeśli do końca sierpnia nasze oczekiwania nie zostaną spełnione – 1 września zorganizujemy pikietę przed MEN. W przyjętej przez nas uchwale jest też delegacja dla prezydium ZG ZNP zakładająca powołanie zespołu, który w porozumieniu z naszymi prawnikami i w oparciu o zapisy ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych będzie obmyślał dalsze kroki i zastanawiał się nad formami dalszej akcji protestacyjnej. Harmonogram będzie opracowany – podał.
– Natomiast uspokajam część rozemocjonowanych rodziców i nauczycieli, że na ten moment nie mówimy o strajku. Tej formy protestu nie można wykluczyć, ale dzisiaj mówimy o innych formach i przebiegu akcji protestacyjnej – podkreślił.
Pytany o ewentualne rozmowy z innymi związkami na temat protestu Sławomir Broniarz odparł, że „bazując na 120-letniej historii, ale także doświadczeniach z 2019 roku Związek postanowił, że to będzie akcja wyłącznie ZNP”.
Na zakończenie konferencji prezes ZNP podziękował nauczycielom oraz pracownikom administracji i obsługi za bardzo ciężki i wytężony rok pracy i życzył spokojnych i udanych urlopów, a młodzieży wytęsknionych wakacji. – Do zobaczenia w lepszych nastrojach 1 września 2025 – zakończył.
(GN)
We wtorek po południu Zarząd ZG ZNP ogłosi formę i termin ewentualnej akcji protestacyjnej Związku
Prezydium ZG ZNP rekomenduje rozpoczęcie akcji protestacyjnej. „Sytuacja wymaga radykalnych działań”