Rząd przyjął m.in. projekt ustawy budżetowej na 2026 rok oraz projekt tzw. ustawy okołobudżetowej, która wprowadza techniczne rozwiązania niezbędne do wykonania budżetu. W przyszłym roku PKB wzrośnie o 3,5 proc., a inflacja średnioroczna wyniesie 3 proc. Nic się nie zmieniło w porównaniu do wstępnego projektu budżetu na 2026 rok. Płace w tzw. sferze budżetowej, także wynagrodzenia nauczycieli, mają zostać zwaloryzowane tylko o 3 proc. czyli o prognozowany wskaźnik inflacji.
„Edukacja i nauka – nakłady zwiększą się o 1 mld zł w stosunku do 2025 r. wzrost nakładów na wynagrodzenia nauczycieli i wsparcie badań naukowych” – napisano lakonicznie w rządowym komunikacie.
Nic się jednak nie zmieniło w porównaniu do wstępnego projektu budżetu na 2026 rok. Płace w tzw. sferze budżetowej, także wynagrodzenia nauczycieli, mają zostać zwaloryzowane tylko o 3 proc. czyli o prognozowany wskaźnik inflacji.
💼 Rada Ministrów przyjęła projekt budżetu na przyszły rok!
To plan finansowy, który wspiera rozwój kraju, bezpieczeństwo obywateli i inwestycje w edukację, zdrowie oraz infrastrukturę 🇵🇱
To #BudżetPolaków! pic.twitter.com/qSZAMr5Okn
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) September 26, 2025
Komunikat rządu można znaleźć tutaj. Główne założenia projektu budżetu na 2026 rok wymieniono tutaj
W ocenie OPZZ rząd zapomniał o pracownikach sektora publicznego. „Proponowane w projekcie budżetu podwyżki na poziomie 3% są wyrazem arogancji władzy i lekceważenia pracowników, którzy codziennie zapewniają sprawne funkcjonowanie państwa, w tym edukacji, ochrony zdrowia, administracji, policji i służb bezpieczeństwa” – podkreślono.
Dlatego OPZZ domaga się podwyżek w sektorze publicznym o co najmniej 12%, co jest tym bardziej uzasadnione, ponieważ rząd prognozuje w 2026 r. średni wzrost wydatków urzędów naczelnych organów władzy państwowej (tzw. „świętych krów”) o 10%.
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych wnosi jednocześnie o podwyżkę wynagrodzeń nauczycielskich o 10% – od 01 stycznia 2026 r.
„Zauważamy, że w art. 9 ust. 2 projektu ustawy budżetowej, zgodnie z art. 30 ust. 3 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (tj. Dz.U. z 2024 r. poz. 986 ze zm.), od 1 stycznia 2026 r. ustalono kwotę bazową dla nauczycieli w wysokości 5 597,86 zł, tj. o 3% wyższą niż obowiązująca w roku bieżącym. W 2026 roku inflacja konsumencka wyniesie średnio 3%. Jednakże w 2026 r. prognozuje się, że przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wzrośnie o 6,4% w ujęciu nominalnym oraz o 3,3% w ujęciu realnym” – napisano m.in. w komunikacie centrali.
OPZZ występuje zatem o wzrost kwoty bazowej i zabezpieczenie środków finansowych, które pozwolą na realizację związkowego postulatu 10% podwyżki wynagrodzenia dla nauczycieli.
„Zauważamy ponadto, że w przyjętym scenariuszu makroekonomicznym w 2026 r. założono, że nastąpi ożywienie gospodarcze i wzrost PKB przyspieszy do 3,5%. Zatem OPZZ wnosi o ustalenie udziału nakładów na oświatę i wychowanie w PKB na poziomie 3%.” Ponadto, postulujemy o przyspieszenie prac nad obywatelskim projektem ustawy o wynagrodzeniach nauczycieli, który zakłada powiązanie wzrostu ich płac z przeciętnym wynagrodzeniem” – podkreślono.
Centrala oczekuje też znaczącego zwiększenia w budżecie państwa na kolejny rok nakładów finansowych na szkolnictwo wyższe i naukę, w tym na wzrost wynagrodzeń wszystkich pracownic i pracowników uczelni i instytucji naukowych. „Domagamy się, aby nakłady na ten sektor sukcesywnie w relacji do PKB rosły (corocznie o 0,3% PKB) do osiągnięcia w perspektywie ośmiu następnych lat 3% PKB, oraz powiązania wynagrodzeń pracowników szkolnictwa wyższego i nauki z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej” – napisano.
Pełny komunikat OPZZ można znaleźć tutaj
Podczas sobotniego Marszu Niezadowolenia współprzewodniczący Partii Razem Adrian Zandberg zapowiedział złożenie poprawki do budżetu podnoszącej wynagrodzenia w sektorze publicznym o 10 proc.
– To, co wydarzyło się w ostatnich tygodniach, woła o pomstę do nieba. Rząd w ogóle nie rozmawiał na poważnie z pracownikami. Zaproponował budżet, który jest oburzający. To jest budżet, zgodnie z którym nie będzie żadnych realnych podwyżek płac dla pracowników budżetówki w przyszłym roku. To jest złamana obietnica Donalda Tuska, to jest złamana obietnica Nowej Lewicy, to jest złamana obietnica wszystkich partii, które w tym rządzie są – powiedział Zandberg.
(GN)
Fot: ZNP na Ogólnopolskim Marszu Niezadowolenia