Sejm w piątek przyjął ustawę budżetową na 2026 rok. Za było 233 posłów, przeciw 197. Posłowie odrzucili wcześniej wniosek „o odrzucenie w całości projektu przyszłorocznego budżetu”. Sejmowa Komisja Finansów Publicznych z 99 zgłoszonych poprawek zarekomendowała izbie przyjęcie siedmiu. Nie było niestety wśród nich poprawek dotyczących wynagrodzeń w sektorze publicznym. Oznacza to, że nauczycieli i tzw. budżetówkę czeka w przyszłym roku tylko wyrównanie inflacyjne na poziomie 3 procent. Nauczyciele otrzymają w przyszłym roku waloryzację wynagrodzeń w wysokości od 155 do 186 złotych brutto (w zależności od stopnia awansu).
OPZZ domagał się, aby Sejm wprowadził do projektu budżetu państwa na 2026 r. korektę płacową oczekiwaną przez pracowników sektora publicznego. Centrala domaga się podwyżek płac: 12 proc. w budżetówce i 10 proc. w oświacie.
❗️#Sejm uchwalił ustawę budżetową na rok 2026. Za ustawą głosowało 233 posłów, przeciw było 197, nikt się nie wstrzymał od głosu. pic.twitter.com/4Jh2MQt2ox
— Sejm RP🇵🇱 (@KancelariaSejmu) December 5, 2025
„Przez niskie płace w sektorze publicznym i ogromne obciążenie zadaniami brakuje chętnych do pracy, liczba nieobsadzonych stanowisk rośnie. Spłaszczony system płacowy, gdzie płaca na poziomie minimum lub niewiele wyższym dominuje jest nieatrakcyjny i trzeba go zreformować! Przede wszystkim jednak płace w sektorze publicznym, centralnym i samorządowym, muszą w 2026 realnie wzrosnąć! O co najmniej 12%” – podkreśla OPZZ w mediach społecznościowych.
„Chcemy nowoczesnego państwa, coraz lepszej jakości usług publicznych, szybkiego załatwienia spraw administracyjnych, krótkiej kolejki, pomocy w potrzebie, dobrej kultury. Nasze oczekiwania zderzają się z ograniczoną dostępnością usług, za którą odpowiadają kolejne rządy. Wieloletnie mrożenie płac w budżetówce, brak realnych podwyżek i nieadekwatne nakłady na usługi publiczne w budżecie osłabiają działanie państwa. Jedynie 450 tys. pracowników administracji obsługuje 38 mln mieszkańców Polski w tym 2,8 mln prowadzących biznes!” – napisano.

Niestety głos strony społecznej nie został wysłuchany, a wszystkie poprawki korzystne dla pracownikow przepadły. Podczas piątkowego głosowania nad budżetem żaden poseł nie wstrzymał się od głosu. Ustawa budżetowa na 2026 rok trafi teraz pod obrady Senatu.
Ustawa budżetowa na 2026 rok zakłada, że wydatki państwa wyniosą 918,9 mld zł, a deficyt budżetowy ukształtuje się na poziomie 271,7 mld zł. Dochody budżetu państwa zaplanowano na poziomie 647,2 mld zł. Wpływy z VAT mają wynieść 341,5 mld zł; 103,3 mld zł budżet ma uzyskać z akcyzy, 80,4 mld zł z podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) oraz 32 mld zł z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Zgodnie z projektem relacja państwowego długu publicznego do PKB ukształtuje się na poziomie 53,8 proc., pozostając poniżej progu ostrożnościowego 55 proc., określonego w ustawie o finansach publicznych.
Na badania i rozwój przeznaczamy z budżetu państwa tylko 1,56% PKB (średnia UE: 2,26%). Równie mało przeznaczmy na płace pracowników sektora publicznego. Nic dziwnego, że zajmujemy dopiero 23. miejsce na 27 w Europejskim Indeksie Innowacyjności. pic.twitter.com/yZbWyjqCHI
— OPZZ (@OPZZcentrala) December 2, 2025
W ustawie budżetowej zaplanowano rekordowe wydatki na obronę narodową, przekraczające 200 mld zł, co odpowiada 4,81 proc. PKB. Środki te mają być przeznaczone na modernizację armii i wsparcie systemu bezpieczeństwa. Na ochronę zdrowia ma trafić 247,8 mld zł, co stanowi 6,81 proc. PKB, a priorytetem dla rządu mają być inwestycje w infrastrukturę medyczną i kadry. Nakłady na drogi i kolej wyniosą 53,9 mld zł, w tym 20,1 mld zł z budżetu państwa.
Procedura legislacyjna
Po przyjęciu przez Sejm, budżet trafi do Senatu, który ma 20 dni na jego rozpatrzenie. Jeśli senatorowie nie wprowadzą poprawek, dokument zostanie skierowany do prezydenta, który będzie miał siedem dni na jego podpisanie. W przypadku zgłoszenia poprawek budżet wróci do Sejmu, gdzie posłowie podejmą ostateczną decyzję w tej sprawie.
W ostatnich dniach burzę wywołały słowa prezydenta, który zadeklarował, że „jest gotów podjąć każdą decyzję” w sprawie ustawy budżetowej. Ustawa budżetowa jest jedyną, której nie może jednak zawetować. Prezydent ma jednak możliwość skierowania ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.
Rządowy projekt ustawy budżetowej na rok 2026 znajduje się tutaj
(GN)