Od kwietnia ubiegłego roku Ministerstwo Edukacji Narodowej odmawiało odpowiedzi na pytania o koszt produkcji i emisji spotu „Jesteśmy z Wami”, który miał być odpowiedzią rządu PiS na kwietniowy ogólnopolski strajk nauczycieli. ”Rzeczpospolita” ustaliła, że stała za nią tajemnicza firma istniejąca tylko na papierze.
Spot sfinansowany z budżetu Ministerstwa Edukacji Narodowej miał przekierować sympatie społeczne do nauczycieli na rzecz rządu i dać odpór największemu w III RP strajkowi nauczycieli.
„>>Spot został sfinansowany z budżetu Ministerstwa Edukacji Narodowej. Wykonawcą spotu jest firma Ad Craft sp. z o. o. Pozostałe zapisy umów zarówno na produkcję spotu, jak i jego emisję są objęte tajemnicą przedsiębiorstwa<<” – odpisała „Rzepie” Anna Ostrowska, rzeczniczka MEN. Przyznała, że resort wydał na produkcję spotu 40 tys. zł.
Siedziba firmy Ad Craft – jak podaje dziennik – mieści się na ul. Chmielnej 2 – w tzw. wirtualnym biurze, a więc istnieje tylko formalnie, na papierze.
Poseł Marcin Kierwiński (Koalicja Obywatelska) zamierza złożyć interpelacje dotyczące zleceń rządu PiS dla spółki Ad Craft.
Filmik „Jesteśmy z Wami” był wyświetlany nie tylko na portalach społecznościowych i na kanale YouTube, emitowała go także TVP (nie wiadomo ile na tym zarobiła). Występuje w nim trójka uczniów kończących szkoły – to właśnie ci uczniowie mieli największe obawy związane ze strajkiem, bo ważyły się losy, czy egzaminy w szkołach się odbędą, skoro nauczyciele strajkują. „Młodzi ludzie mają plany i marzenia. Zadbamy, by mogli je spełniać” – słyszeliśmy w spocie.
Spot, o którym prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz wprost mówił, że spot ma charakter propagandowy można obejrzeć poniżej:
Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.
(JK, GN)
Źródło: rp.pl