Centrala Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych przeprowadziła ankietę wśród swoich organizacji członkowskich na temat doświadczeń zakładowych związanych z epidemią COVID-19. Do końca 23 marca zebrano 515 odpowiedzi. Doświadczenia pracowników są zróżnicowane w zależności od regionów i zakładów pracy, ale wyniki badania dają do myślenia.
Z ankiety wynika, że w zdecydowanej większości pracodawcy podjęli działania w reakcji na zagrożenia związane z koronawirusem. W prawie 2/3 przypadków pracodawca podjął aktywne działania, a w prawie 1/3 działania wybiórcze – „w pewnych aspektach”. Zaledwie 6 organizacji potwierdziło brak jakichkolwiek działań w tym zakresie.
Jakie to były działania? Pracodawcy udostępnili pracownikom płyny dezynfekujące (w 83 proc. przypadków), w nieco mniejszym stopniu dodatkowe środki ochronne jak maski i rękawiczki (47,2 proc.) oraz wprowadzili pomiar temperatury (35,2 proc.). Wprowadzali także m.in. pracę zdalną.
WYPEŁNIJ ANKIETĘ! Chcemy, aby nadzwyczajna sytuacja wywołana epidemią #koronawirus niosła za sobą jak najmniejsze…
Opublikowany przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Czwartek, 19 marca 2020
Ponad połowa ankietowanych uważa, że dotychczasowe działania pracodawcy w reakcji na epidemię koronawirusa są wystarczające, a 46,7 proc. jest zdania, że nie są one wystarczające. Zaledwie w 1,5 proc. przypadków nie podjęto żadnych działań prewencyjnych w reakcji na epidemię w Polsce.
Dzięki wynikom ankiety OPZZ chciało się dowiedzieć, czy związki zawodowe uczestniczą w podejmowaniu kluczowych decyzji związanych z przeciwdziałaniem rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa oraz czy prowadzony jest dialog społeczny z zakładową organizacją związkową w okresie zagrożenia epidemicznego?
Wnioski są niepokojące. W 42,1 proc. przypadków związki zawodowe uczestniczą w podejmowaniu decyzji, a 43,3 proc. przypadków – nie ma to miejsca. Pojawiają się także pojedyncze odpowiedzi: „niekiedy tak” (7 razy), „nie wiem” (3 razy), „nie było takiej potrzeby” (2 razy), „związek wymusił działania” (2 razy), „związki są informowane” (2 razy).
W okresie zagrożenia epidemicznego w ogóle nie jest prowadzony dialog w 38,1 proc. przypadków, a w 9,8 proc. przypadków jest prowadzony w mniejszym stopniu niż wcześniej. Jedynie w 15,5 proc. przypadków mamy do czynienia ze zwiększonym zakresem prowadzenia dialogu społecznego.
OPZZ zapytało też respondentów o zagrożenia dla ich zakładów pracy, jakich spodziewają się w najbliższym czasie, w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Związkowcy najczęściej wskazywali na:
>>absencje chorobowe (62,4 proc.)
>>brak zamówień i utrata kontraktów (30,3 proc. )
>>obniżenie wynagrodzenia związane ze obniżeniem wymiaru czasu pracy (28,6 proc.)
>>utratę bieżącej płynności finansowej przedsiębiorstwa (28,2 proc.)
>>brak komponentów do produkcji i przerwanie łańcucha dostaw (23,4 proc.)
>> obniżenie wynagrodzenia przy zachowaniu dotychczasowego wymiaru czasu pracy (19,9 proc.)
Nastroje wśród związkowców OPZZ są raczej pesymistyczne. Zdecydowana większość organizacji (58,1 proc.) obawia się pogorszenia kondycji ekonomicznej przedsiębiorstwa w związku z epidemią, 4 na 10 organizacji uważa, że kondycja ekonomiczna ich zakładu pracy nie ulegnie zasadniczej zmianie. Poprawy spodziewa się 1,1 proc. organizacji.
Pełne wyniki ankiety dostępne są tutaj.
(JK, GN)
“Godna Praca, Płaca i Emerytura”. Priorytety OPZZ na 2020 rok