AstraZeneca: Szczepionka odporna na nowe mutacje koronawirusa powstanie w ciągu 6-9 miesięcy

Od 6 do 9 miesięcy ma zająć naukowcom z AstraZeneca i Uniwersytetu w Oksfordzie stworzenie nowej szczepionki, która będzie chroniła przed nowymi, groźniejszymi mutacjami koronawirusa, w tym mutacją południowoafrykańską i brazylijską.

Opracowana przez firmę AstraZeneca i naukowców z Uniwersytetu w Oksfordzie szczepionka od jutra będzie podawana polskim nauczycielom. Niektóre kraje, jak m.in. Polska, Szwecja, Niemcy i Francja wprowadziły jednak ograniczenia w podawaniu szczepionki jedynie osobom młodszym. W Polsce granicą wieku jest 60. rok życia.

Szwajcaria natomiast w ogóle nie dopuściła szczepionki AstraZeneca na swój rynek. Z kolei RPA wstrzymała się z jej podawaniem po otrzymaniu wyników badań wskazujących, że jest ona jedynie w 10 proc. skuteczna po zetknięciu pacjenta z najbardziej niebezpiecznymi mutacjami koronawirusa – południowoafrykańską i brazylijską.

Mimo to, Światowa Organizacja Zdrowia zaleciła poszczególnym krajom podawanie tej szczepionki wszystkim dorosłym obywatelom.

WHO: Szczepionkę AstraZeneca mogą stosować wszyscy dorośli

„We współpracy z Uniwersytetem Oksfordzkim AstraZeneca koncentruje się na dostosowaniu C19VAZ (czyli swojej szczepionki na koronawirusa – przyp.red.) do nowych szczepów chorobowych, jeśli jest to wymagane. Ma też nadzieję, że skróci czas potrzebny do osiągnięcia produkcji na dużą skalę w terminie od sześciu do dziewięciu miesięcy, wykorzystując istniejące dane kliniczne i optymalizując ustalony łańcuch dostaw” – poinformowała AstraZeneca podczas prezentacji swoich wyników finansowych za 2020 r.

AstraZeneca chce wyprodukować w lutym br. 100 mln dawek szczepionki. Do kwietnia liczba ta ma się zwiększyć do ponad 200 mln miesięcznie.

W ostatnim kwartale ub.r. przychody firmy wzrosły o 11 proc. – do 7,4 miliarda dolarów, a całkowite przychody za ubiegły rok wzrosły o 9 proc. – do 26,6 mld USD. Zysk przed opodatkowaniem wyniósł 3,9 mld USD.

Szczepionka AstraZeneca cieszy się ogromną popularnością przede wszystkim w krajach o niskich dochodach, ponieważ firma zobowiązała się sprzedawać ją „po kosztach” i zrezygnowała z zysków.

(PS, GN)