CKE: Jeśli przerwa w szkołach przedłuży się do okresu po świętach, trzeba będzie przesunąć egzaminy

Na tę chwilę czasowe zawieszenie zajęć w szkołach nie wpływa na terminy egzaminów; jeśli jednak przedłuży się do okresu poświątecznego, trzeba będzie te terminy przesunąć – poinformował w środę dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, Marcin Smolik.

W Polskim Radiu 24 dyrektor CKE ocenił, że jeśli okaże się, że zawieszenie zajęć w szkołach potrwa do końca marca czy nawet do świąt, nie będzie potrzeby przesuwania terminu egzaminów ósmoklasisty i maturalnego. Jeśli jednak przerwa w chodzeniu do szkół przedłuży się do okresu poświątecznego, trzeba będzie terminy przesunąć. Przypomniał, że specustawa dot. przeciwdziałania szerzeniu się COVID-19 daje ministrowi edukacji prawo do zmiany organizacji roku szkolnego, w tym terminów egzaminów.

Kwestia samego przesunięcia terminów nie jest szczególnie skomplikowana technicznie. – Wszystkie harmonogramy są powyznaczane, cała ścieżka: jak egzamin przebiega, kiedy jest sprawdzany, kiedy przekazywane są dokumenty uczniom. W zależności od tego, o ile to przesunięcie byłoby konieczne – jeżeli byłoby konieczne – trzeba by było odpowiednio modyfikować całą ścieżkę, albo skracając pewne okresy – jeśli jest to możliwe, albo być może wydłużając rok szkolny – poinformował Smolik. Jednocześnie zastrzegł, że na razie są to czyste dywagacje i takiej potrzeby nie ma.

(JK, PAP)

Przerwa w szkołach zakończy się dopiero po Wielkanocy? Szef MEN: Bardzo prawdopodobne, że tak będzie

Przygotuj się do egzaminu z CKE