Już niedługo to kuratorzy, a nie rodzice będą decydowali o wyborze zajęć dodatkowych dla uczniów w szkołach. W woj. kujawsko-pomorskim wpływ na to będzie miała wicekuratorka, która właśnie została szefową struktur PiS w Toruniu
Sprawa pojawiła się wczoraj podczas 7-godzinnego posiedzenia sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, która zajęła się przedstawionym przez PiS projektem nowelizacji ustawy – Prawo oświatowe, czyli tzw. lex Czarnek.
Wielogodzinny maraton w Sejmie nad lex Czarnek 2.0. Komisja edukacji przyjęła projekt PiS
Ustawa ta wzmocni pozycję kuratorów, który będą podejmowali ostateczną decyzję o tym, która organizacja pozarządowa będzie mogła prowadzić w szkołach zajęcia, a której to prawo zostanie odebrane. A tym samym to kuratorzy, a nie rodzice, podejmą ostateczną decyzję o wyborze zajęć dodatkowych dla dzieci.
Kuratorzy uzyskają też szereg uprawnień wobec szkół i dyrektorów. Tych ostatnich będą mogli odwołać praktycznie w każdej chwili.
Według opozycji, kuratorzy w swoich decyzjach będą kierowali się motywacjami politycznymi, a nie merytorycznymi. Zwłaszcza, że niektórzy z nich to aktywni działacze partii rządzącej. Temat ten poruszyła podczas posiedzenia sejmowej komisji Kinga Gajewska, posłanka KO.
– Czy to prawda, że dzisiaj w woj. kujawsko-pomorskim wicekurator oświaty Maria Mazurkiewicz została pełnomocnikiem, szefem toruńskich struktur PiS? – zapytała Gajewska w momencie, gdy posłowie pochylili się nad rozwiązaniami zwiększającymi uprawnienia kuratorów.
Nieoficjalnie : Kujawsko – pomorska wicekurator oświaty Maria Mazurkiewicz pełnomocnikiem (szefem) toruńskich struktur PiS.
A w tle #lexCzarnek 2.0 zwiększająca władze kuratorów. #EdukcjaPartyjna— Arkadiusz Myrcha 😷 (@ArkadiuszMyrcha) October 25, 2022
Prowadząca obrady przewodnicząca komisji Mirosława Stachowiak-Różecka (PiS) wydawała się zdezorientowana i zaskoczona pytaniem. – Nie bardzo wiem, kto miałby pani odpowiedzieć na to pytanie – odparła posłanka PiS.
– Poprawka akurat dotyczy kuratorów oświaty. Taki organ powinien być niezależny. Moje pytanie jest więc zasadne – tłumaczyła Gajewska.
Można się podszkolić w pisaniu pism, bo jak mówi klasyk "to by nic nie dało". Mimo wszystko cisza oznacza cichą zgodę na takie akcje.
Na zdjęciu Kujawsko-Pomorski Wicekurator Oświaty Maria Mazurkiewicz. Zdjęcie (nie)przypadkowe pic.twitter.com/r0gmOZNt8d— Miłosz Gaj (@MiloszGaj) October 17, 2022
– Nie bardzo rozumiem, kto ma odpowiedzieć na to pytanie. A jest jakiś zakaz formalny? Nie. Nie ma zakazu – oznajmiła Stachowiak-Różecka.
– Nie ma zakazu – powtórzył Tomasz Zieliński, poseł PiS, oficjalnie – jeden z głównych autorów lex Czarnek.
– Usłyszeliśmy już wszystko – podsumowała Stachowiak-Różecka ucinając dalszą dyskusję i odbierając głos posłom opozycji.
Maria Mazurkiewicz, w 2015 r. kandydatka @pisorgpl do senatu, od "dobrej zmiany" wicekurator oświaty w kuj-pom, ma coś do powiedzenia młodzieży, #kumulacjaroczników #deformaedukacji pic.twitter.com/6JyIP73QFz
— Artur Eichhorst (@ArturEichhorst) July 12, 2019
(PS, GN)