Żyjemy w burzliwych czasach. Najpierw COVID-19, potem rosyjska agresja na Ukrainę, a jej następstwie bezprecedensowy kryzys energetyczny, który wywiera ogromną presję na społeczeństwa i gospodarki. Czy to odpowiedni moment, aby myśleć o przyszłości naszych systemów kształcenia i szkolenia? Zdecydowanie tak.
Czasy kryzysu nierzadko sprzyjają innowacjom. Od dwóch lat obserwujemy dynamiczny rozwój europejskiej branży technologii edukacyjnych – EdTech. Chodzi o wykorzystywane w szkołach lub do nauki we własnym zakresie oprogramowanie i sprzęt komputerowy – tablety, interaktywne ekrany i programy, zestawy do robotyki, treści online i platformy. To także nowe sposoby uczenia się i rosnąca liczba inicjatyw dotyczących najlepszych sposobów przekazywania nowej wiedzy i umiejętności ludziom w każdym wieku.
W 2021 r. Europa była jednym z najszybciej rozwijających się regionów na światowym rynku EdTech. Z radością powitaliśmy pierwszego unijnego „jednorożca” w branży EdTech – prywatną firmę wycenianą na ponad 1 mld dolarów. Do połowy 2022 r. łączne inwestycje w branży wynosiły ponad 7,5 mld dolarów (wg danych platformy Holon dotyczących finansowania EdTech na świecie w 2022 r. – aktualizacja półroczna).
Branża technologii edukacyjnych pokazała, że solidarne i oparte na wartościach przedsiębiorstwa są europejskim znakiem towarowym. Podczas pandemii firmy EdTech bezpłatnie udostępniały swoje usługi osobom uczącym się i nauczycielom. To samo zaoferowały ukraińskim uchodźcom. Inicjatywa New Ukrainian Hub, która daje dostęp do zasobów edukacyjnych wysiedlonym uczniom, jest współfinansowana przez UE.
Pomimo tego obiecującego początku EdTech stoi przed szeregiem wyzwań związanych z konsolidacją swojej pozycji w ekosystemie edukacji cyfrowej w UE. Rozdrobnienie rynków krajowych lub trudności w sprostaniu wyzwaniom związanym z budowaniem skutecznych partnerstw z ministerstwami, szkołami i uniwersytetami to tylko niektóre z przeszkód napotykanych obecnie przez unijnych przedsiębiorców EdTech.
Aby lepiej zrozumieć branżę i jej potrzeby, w lipcu 2021 r. powstała grupa europejskich przedsiębiorstw EdTech. Przedstawiciele branży uzgodnili wspólną wizję swojej przyszłości, przedstawioną podczas pierwszego forum zainteresowanych stron w dziedzinie edukacji cyfrowej w marcu 2022 r.
Nadszedł czas działania. Pierwszym i kluczowym krokiem jest zademonstrowanie jakości opracowanych przez branżę rozwiązań. W tym celu potrzeby nauczycieli i uczniów muszą być ważniejsze od sukcesu komercyjnego. Narzędzia EdTech nie mają służyć wyłącznie zwiększeniu wydajności czy rozrywce. Muszą one prowadzić do lepszych procesów i wyników kształcenia.
Nie da się jednak osiągnąć sukcesu w pojedynkę. Jak wskazaliśmy w unijnym Planie działania w dziedzinie edukacji cyfrowej, nie należy dążyć do rozwoju europejskiej edukacji cyfrowej w odosobnieniu. Potrzebne są wszystkie elementy tego ekosystemu.
Dlatego na początku listopada ruszył drugi cykl dyskusji przy okrągłym stole z europejską branżą EdTech. Po raz pierwszy odnieśliśmy się do kwestii zapewniania jakości i skutecznych partnerstw publiczno-prywatnych oraz do tego, jak wspólnie stawić czoła tym wyzwaniom.
Po pierwsze, tworząc narzędzia edukacyjne, wiele firm myśli przede wszystkim o zaspokojeniu bieżących potrzeb, biorąc pod uwagę oficjalny program nauczania. Jak jednak zbadać efektywność tych narzędzi? Można to robić m.in. poprzez monitorowanie ścieżek edukacyjnych absolwentów oraz poprzez współpracę z badaczami przy pomiarze osiągniętych celów w zakresie uczenia się.
Po drugie, znalezienie wspólnej platformy dla publicznych systemów edukacji i firm prywatnych, zwłaszcza startupów lub MŚP, nie jest łatwe. Nie mamy w tym zakresie doświadczenia. W związku z tym trzeba dalej pracować nad tworzeniem warunków zaufania, przejrzystości i innowacji.
Istnieją już jednak dobre praktyki, takie jak wspólne opracowywanie narzędzi, stała współpraca i zamówienia publiczne kierowane do startupów z branży EdTech. Choć skala tych działań jest różna, torują one drogę trwałym partnerstwom.
Mamy już pewne sukcesy, ale potrzebujemy bardziej skoordynowanego i ambitnego podejścia. Tutaj może pomóc UE. Konkretnie Erasmus+, sztandarowy program na rzecz kształcenia i szkolenia, który po raz pierwszy będzie wspierać branżę EdTech. W przyszłym roku w ramach zaproszenia do składania wniosków czekamy na projekty, które stworzą skuteczne partnerstwa publiczno-prywatne. Również program „Horyzont Europa” oferuje branży możliwości dalszego wykorzystania rozwiązań za pośrednictwem Europejskiej Rady ds. Innowacji i Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii.
To są realne możliwości. Wierzę, że kreatywność i duch przedsiębiorczości branży sprawią, że nasza edukacja w niedalekiej przyszłości będzie coraz bardzie wyróżniała się jakością i dostępnością dla mieszkańców naszej wspólnoty.
Maria Gabriel,
unijna komisarz ds. innowacji, badań naukowych, kultury, edukacji i młodzieży
Fot. © European Union, 1995-2022