Walczyliście dzielnie i z odwagą podczas strajku w kwietniu br. Nie chodziło Wam tylko o zwiększenie wynagrodzeń, o warunki pracy i status nauczycieli, ale również o budowanie edukacji wysokiej jakości w sytuacji cięć budżetowych i głupich reform.
Fred van Leeuven, holenderski nauczyciel i związkowiec, to ważna postać międzynarodowego ruchu nauczycielskiego. Jego życiowym osiągnięciem jest stworzenie zjednoczonej światowej konfederacji związków zawodowych nauczycieli, czyli Międzynarodówki Edukacyjnej (EI). Został sekretarzem generalnym tej organizacji i pełnił tę funkcję przez 25 lat. Jedną z organizacji członkowskich EI jest ZNP. Związek wydał właśnie książkę Freda van Leeuvena „O edukacji i demokracji. 25 lekcji od nauczycieli” napisaną wspólnie z Susan Hopgood, przewodniczącą Międzynarodówki Edukacyjnej.
Fred van Leeuven był gościem honorowym 42. Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP w Warszawie. Został uhonorowany Złotą Odznaką ZNP (Złotą Odznakę ZNP otrzymała także Wanda Traczyk-Stawska, nauczycielka, a w czasie II wojny światowej uczennica tajnych kompletów i żołnierz Powstania Warszawskiego). W swoim wystąpieniu gość z Holandii wzywał nauczycieli, by nie ustawali w walce o dobrą edukację. Poniżej publikujemy fragmenty tego wystąpienia.
Walczyliście dzielnie i z odwagą
Fred van Leeuven:
– Jestem zaszczycony z powodu otrzymania Złotej Odznaki ZNP. Oddaję cześć pani Wandzie i dziękuję jej w imieniu nauczycieli całego świata za danie ważnego przykładu nam wszystkim.
Doceniam Państwa walkę podczas politycznych zawirowań ostatnich pięciu lat. Walczyliście dzielnie i z odwagą podczas strajku w kwietniu br. Nie chodziło Wam tylko o zwiększenie wynagrodzeń, o warunki pracy i status nauczycieli, ale również o budowanie edukacji wysokiej jakości w sytuacji cięć budżetowych i głupich reform.
ZNP opublikował w Polsce moją książkę. Dziękuję za przetłumaczenie jej na język polski. Dlaczego napisałem książkę o edukacji i demokracji? Edukacja jest jedynym efektywnym instrumentem do ochrony naszych demokratycznych społeczeństw. Międzynarodowe badania pokazują, że poparcie dla demokracji spada, szczególnie wśród młodych osób w demokracjach zachodnich. Prawicowy populizm w Europie, Ameryce i wielu innych miejscach rośnie. Dlatego wolna prasa, niezależny ruch związkowy i zdrowy system szkół publicznych mają podstawowe znaczenie dla demokracji.
W Waszym kraju naziści zakazali nauczycielom kształcenia w języku ojczystym, nauczania historii, kultury i sztuki. Nauczyciele zaczęli kształcić na tajnych kompletach. Podobna rzecz miała miejsce w Norwegii w czasach okupacji. Norwescy nauczyciele nie chcieli indoktrynować uczniów propagandą nazistowską.
Mamy też niedawne przykłady z Turcji, Iranu, Bahrajnu, Dżibuti, Filipin i Brazylii, gdzie nauczyciele odrzucają przekształcanie swoich szkół w pasy transmisyjne państwowej ideologii lub religii, nie chcą przekazywać kłamstw, zawieść uczniów i zdradzić swojej profesji. Tam, gdzie autorytarni politycy próbują przejąć kontrolę nad zawodem nauczycielskim i akademickim, nauczanie jest bardzo niebezpieczne, ryzykowne. Nauczycieli wyrzuca się z pracy, wsadza do więzienia.
Standardy demokratyczne powoli znikają także w krajach demokratycznych, jak choćby w Europie, gdzie wolne, demokratyczne wybory traktujemy jako rzecz oczywistą. Czasami nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, aż do momentu, gdy obudzimy się pewnego ranka i zorientujemy się, że ktoś nam zabrał wolność, a usługi publiczne zostały sprywatyzowane; media skoncentrowane są w rękach rządu i paru magnatów, a politycy bezwstydnie wykorzystują rasizm i ksenofobię.
Populiści zaczęli atakować zawód nauczycielski, wchodzą do naszych klas, mówią, czego mamy uczyć, a czego nie. Prezydent Brazylii oskarża nauczycieli, że uczą marksizmu w szkołach. Na Węgrzech prezydent Orban przejął kontrolę nad podręcznikami szkolnymi, które stają się coraz bardziej nacjonalistyczne. We Włoszech niedawno została zawieszona pewna nauczycielka z Palermo po tym, jak uczniowie stworzyli film porównujący nowe prawa dotyczące migracji z prawami wprowadzonymi w 1938 r. przez Mussoliniego. W moim kraju, w Holandii, ale też w Niemczech, ultraprawicowe grupy prowadzą platformy internetowe zachęcające uczniów do donoszenia na nauczycieli za – ich zdaniem – uczenie o „odchyleniu lewicowym”.
Politycy nie mają uprawnień do prowadzenia lekcji. Tam, gdzie ideologia wchodzi do programów nauczania, autonomia nauczycieli znika, zagrożona jest demokracja. Musimy jasno powiedzieć, że nauczyciele mają prawo realizować własne podejście do programów nauczania, przeciwdziałać fałszowaniu historii lub ksenofobii. Tak samo, jak robili to Wasi poprzednicy w okupowanej Polsce. To ważniejsze niż władza polityków i rządów, które porzuciły demokrację i prawa człowieka. Naszą odpowiedzialnością jest przygotowanie przyszłych pokoleń do poznania różnic między prawdą i fałszem. Tego oczekuje od nas społeczeństwo i tego oczekujemy my od siebie.
Weźmy na siebie odpowiedzialność. Jesteśmy to winni naszym uczniom, ich rodzicom, ale również jesteśmy to winni samym sobie. Przybijmy tych 25 lekcji na drzwiach każdej klasy.