GUS: W 2023 roku liczba urodzeń w Polsce wyniosła 272 tysiące. „Najmniej od 1945 roku!”

Jak podał Główny Urząd Statystyczny, liczba ludności Polski na koniec 2023 roku spadła o 131 tysięcy rok do roku do 37 milionów 635 tysięcy osób. W 2023 roku liczba urodzeń w Polsce wyniosła 272 tys., co oznacza spadek o 33 tys. (11 proc.) względem roku poprzedniego. Tylko w grudniu 2023 roku urodziło się o 33 tysiące mniej dzieci niż rok wcześniej.

Główny Urząd Statystyczny udostępnił najnowsze szacunki liczby urodzeń i zgonów w 2023 roku.  W 2023 roku liczba urodzeń w Polsce wyniosła 272 tys.  Na świat przyszło 272 tys. dzieci, co oznacza spadek o 33 tys. (11 proc.) względem roku poprzedniego. Wówczas na świat przyszło 409 tys. dzieci, co było spadkiem względem roku poprzedniego o 39 tys.

„Była to najniższa liczba odnotowana w całym okresie powojennym”- mówił szef GUS podczas konferencji. „Polska populacja nadal się zmniejsza i starzeje” – podkreśl Oskar Sobolewski, ekspert ds. emerytalnych.

Sytuację demograficzną w Polsce przedstawił podczas konferencji „Polska populacja nadal się zmniejsza i starzeje” prezes GUS Dominik Rozkrut. – W ostatniej dekadzie sytuacja nie jest napawająca optymizmem. Szacujemy, że liczba ludności Polski w 2023 roku zmniejszyła się o 131 tys. osób. Na koniec roku wyniosła 37,6 mln – mówił Rozkrut cytowany przez portal money.pl

Ubytek liczby ludności obserwujemy nieprzerwanie od ponad dekady. W 2023 roku był on mniejszy niż w dwóch poprzednich latach, ale nadal dużo większy niż przed pandemią. Według naszych szacunków na każde 10 tys. ubyło 35 osób. Dla porównania w roku 2019, czyli ostatnim przed pandemią, na 10 tys. ludności ubyło 7 osób – wyliczał szef GUS.

Podkreślił też, że na zmianę liczby ludności wpływa przyrost naturalny, który „od 10 lat pozostaje ujemny”.

Jeszcze w 2017 roku w Polsce urodziło się ponad 400 tys. dzieci. W ciągu ostatnich 6 lat liczba urodzeń spadła o ponad 30 proc.

 

W prognozie demograficznej GUS wskazano, że liczba ludności Polski w 2060 roku spadnie do 30,4 mln osób w tzw. scenariuszu głównym. Podano też scenariusze alternatywne: do 26,7 mln (scenariusz niski) i do 34,8 mln (wysoki).

(GN)

Będzie nas mniej i co z tego? Prof. dr hab. Irena Elżbieta Kotowska: Zamiast straszyć, zainwestujmy w usługi społeczne

GUS: Sytuacja demograficzna Polski jest zła i będzie jeszcze gorsza