Klasy I-III na Pomorzu oraz na Warmii i Mazurach mają się kształcić hybrydowo

Od 15 do 19 marca w województwie warmińsko-mazurskim i województwie pomorskim uczniowie klas I-III będą uczyły się w trybie hybrydowym – zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. W pozostałych regionach zostaną przedłużone dotychczasowe obostrzenia

Województwo warmińsko-mazurskie jest jedynym w Polsce, gdzie uczniowie klas I-III kształcą się w trybie zdalnym. I tak będzie jeszcze przez tydzień. Jednak od poniedziałku 15 marca do piątku 19 marca w najmłodszych klasach w tym regionie zostanie wprowadzona edukacja hybrydowa. – Czyli część dzieci w jednym tygodniu, czy dniu ma uczęszczać do szkoły, a pozostałe kształcić się w ramach zdalnej nauki. W kolejnym tygodniu czy dniu sposób prowadzenia nauki zmieni się – poinformował Adam Niedzielski.

Podobne zasady mają obowiązywać od 15 marca także w woj. pomorskim, w którym też mają zostać wprowadzone surowsze obostrzenia sanitarne. Tam dzieci również mają się od 15 marca uczyć w trybie hybrydowym.

Jak zapewnił szef MZ, niewykluczone, że w drugiej połowie marca uda się luzować obostrzenia w szkołach, ponieważ „praktycznie zakończone będzie szczepienie nauczycieli”.

Zarówno Warmia i Mazury jak i Pomorze są w tej chwili najbardziej dotkniętymi pandemią regionami w Polsce. Średnia dzienna liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców wynosi w warmińsko-mazurskim 57,4, a w pomorskim – 44,6. Tymczasem średnia dla całego kraju to 30. W trudnej sytuacji znajdują się też województwa: mazowieckie (ok. 40 zakażeń na 100 tys. mieszkańców), lubuskie, kujawsko-pomorskie i podkarpackie (ponad 30).

Za trudną sytuację w tych regionach odpowiada głównie mutacja brytyjska koronawirusa (B117). – W styczniu mieliśmy udział mutacji brytyjskiej rzędu 5 proc. wśród zakażeń. W lutym wielkości też zwiększyły się do 10 proc. W tej chwili najnowsze badania pokazują, że udział mutacji systematycznie rośnie i to rośnie w tempie wysokim. Za ostatnie 21 dni jest to 25-proc. udział mutacji brytyjskiej. Wzrost odbywa się w coraz szybszym tempie. To przeskok z 10 na 25 proc. – tłumaczył Niedzielski.

Na Warmii i Mazurach oraz na Pomorzu udział mutacji brytyjskiej szacuje się na 70 proc. wszystkich zakażeń.

Generalnie, sytuacja pandemiczna w Polsce jest trudna. – Średnia dzienna liczba zachorowań wyniosła w tygodniu 11,6 tys., czyli wzrosła o 1/3 w porównaniu z poprzednim tygodniem, gdy wskaźnik ten wynosił 8,8 tys. Ta tendencja ma charakter trwały – mówił minister zdrowia.

– Jesteśmy w sytuacji trudnej. Należy się spodziewać, że w przyszłym tygodniu możemy mieć przekroczony poziom 18 tys. zachorowań bądź więcej. To od nas zależy, czy będziemy nad tym panowali, czy nie. Stosowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa może nas ochronić przed tym, czy pandemia będzie się rozwijała, czy nie – dodał.

(PS, GN)