Związek Nauczycielstwa Polskiego skierował do marszałek Sejmu Elżbiety Witek protest w związku z uniemożliwieniem zabrania głosu przez przedstawiciela ZNP podczas dyskusji w sejmowej komisji na temat wotum nieufności wobec ministra edukacji Przemysława Czarnka.
Zgłoszonym wspólnie przez demokratyczną opozycję (KO, Lewicę, Koalicję Polską i Polskę 2050) wnioskiem o wotum nieufności wobec Czarnka zajęła się wczoraj sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży.
Posiedzenie komisji miało rozpocząć się o godzinie 13.00, ale posłowie zebrali się z ponad 20-minutowym poślizgiem. W dodatku przewodnicząca komisji Mirosława Stachowiak-Różecka (PiS), ogłosiła, że sala, w której odbywała się dyskusja, zarezerwowano jedynie do godziny 15.30. W efekcie, choć zdawano sobie sprawę z tego, że debata o odwołanie Czarnka będzie burzliwa, a do zabrania głosu zgłosi się wielu posłów oraz zaproszonych gości, to na posiedzenie przeznaczono niewiele ponad 2 godziny. W dodatku, w czasie posiedzenia ogłoszono dwie przerwy.
„Związek Nauczycielstwa Polskiego składa na ręce Pani Marszałek protest w związku z trybem prac sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, która na posiedzeniu 12 kwietnia br. rozpatrywała wniosek posłów opozycji demokratycznej o wyrażenie wotum nieufności wobec Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka” – czytamy w piśmie ZNP do marszałek Sejmu.
Związek z dezaprobatą przyjął ograniczenie czasu trwania posiedzenia komisji do 140 minut, a także uniemożliwienie „przedstawicielowi Związku Nauczycielstwa Polskiego zabrania głosu podczas dyskusji”.
„Jest to niezrozumiałe zważywszy na fakt, iż 3 kwietnia 2023 roku Przewodnicząca Komisji – Pani Mirosława Stachowiak-Różecka, wystosowała do ZNP zaproszenie na wspomniane posiedzenie, a udział naszego przedstawiciela został potwierdzony. Będąc uczestnikiem posiedzenia – nie jego obserwatorem – oczekiwaliśmy możliwości bezpośredniego udziału w dyskusji, a także odniesienia się do wypowiedzi niektórych Posłów oraz przedstawicieli Ministerstwa Edukacji i Nauki. Było to tym bardziej zasadne, iż treść niektórych wypowiedzi znacznie odbiegała od faktów i wcześniejszych ustaleń” – podkreślono w piśmie.
ZNP oczekuje od marszałek Sejmu „podjęcia interwencji, aby podobne sytuacje nie zdarzały się w przyszłości”.
W komisyjnym głosowaniu wniosek o wotum nieufności zyskał poparcie 19 posłów, 19 było mu przeciwnych, nikt nie był przeciw. To oznacza, że komisja zaopiniowała go negatywnie (bo wniosek nie zyskał większości).
To jednak tylko rekomendacja dla Sejmu, który zdecyduje o losach Przemysława Czarnka dziś wieczorem, podczas głosowaniu na posiedzeniu plenarnym. Debatę na ten temat zaplanowano w godzinach 21.15-22.45.
(PS, GN)