Trybunał Konstytucyjny ma zbadać, czy Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej jest zgodna z ustawą zasadniczą. Złożenie takiego wniosku do TK zapowiedział dziś premier Mateusz Morawiecki
– Nasz rząd z całą mocą realizuje różne zadania i działania, które mają służyć zapobieganiu przemocy domowej i wspierać ofiary przemocy – zapewnił szef rządu.
Jego zdaniem, Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej „budzi bardzo poważne wątpliwości, nad którymi nie można przejść do porządku dziennego”. – Dokument może być niezgodny z konstytucją – stwierdził Mateusz Morawiecki.
Chodzi m.in. o konstytucyjne prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami
Szef rządu zapowiedział więc skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zbadanie konwencji z konstytucją.
Niestety Mateusz Morawiecki nie powiedział, które konkretnie przepisy konwencji budzą jego zastrzeżenia. Nie wymienił żadnego punktu zapisanego w tym dokumencie, który mógłby – w jego przekonaniu – naruszać konstytucję.
– Konstytucja zawiera szereg wartości, które trzeba chronić, do których wszyscy możemy się odwołać – orzekł premier.
Przypomnijmy więc cele, dla jakich przyjęto konwencję:
a. ochrona kobiet przed wszelkimi formami przemocy oraz zapobieganie, ściganie i eliminacja przemocy wobec kobiet i przemocy domowej;
b. przyczynienie się do eliminacji wszelkich form dyskryminacji kobiet oraz wspieranie rzeczywistego równouprawnienia kobiet i mężczyzn, w tym poprzez wzmocnienie pozycji kobiet;
c. stworzenie szeroko zakrojonego planu ramowego, polityk i działań na rzecz ochrony i wsparcie wszystkich ofiar przemocy wobec kobiet i przemocy domowej;
d. zacieśnianie międzynarodowej współpracy mającej na celu likwidację przemocy wobec kobiet i przemocy domowej;
e. zapewnienie wsparcia i pomocy organizacjom i instytucjom władzy wykonawczej w skutecznej współpracy na rzecz wypracowania zintegrowanego podejścia do likwidacji przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
Artykuł 14 konwencji dotyczy edukacji. Zgodnie z nim:
„1. W uzasadnionych przypadkach Strony podejmują działania konieczne do wprowadzenia do oficjalnych programów nauczania na wszystkich poziomach edukacji materiałów szkoleniowych dostosowanych do zmieniających się możliwości osób uczących się, dotyczących równouprawnienia kobiet i mężczyzn, niestereotypowych ról przypisanych płciom, wzajemnego szacunku, rozwiązywania konfliktów w relacjach międzyludzkich bez użycia przemocy, a także dotyczących przemocy wobec kobiet ze względu na płeć oraz prawa do nienaruszalności osobistej.
2. Strony podejmują działania niezbędne do promowania zasad, o których mowa w ust. 1 niniejszego artykułu, w instytucjach edukacyjnych o charakterze nieformalnym, a także w obiektach sportowych, kulturalnych i rekreacyjnych oraz w mediach”.
Zgodnie z art. 24, „Strony podejmują konieczne środki prawne lub inne działania mające na celu utworzenie ogólnokrajowych, całodobowych, bezpłatnych telefonów zaufania świadczących porady w sprawie wszelkich form przemocy objętych zakresem niniejszej Konwencji, z poszanowaniem poufności lub anonimowości osób dzwoniących”.
Art. 26 konwencji dotyczy natomiast ochrony i wsparcia dla nieletnich świadków:
„Strony podejmują konieczne środki prawne lub inne działania mające na celu zagwarantowanie, w ramach świadczenia ochrony i wsparcia dla ofiar przemocy, należytej uwagi dla praw i potrzeb nieletnich świadków wszelkich form przemocy objętych zakresem niniejszej Konwencji.
2. Działania podejmowane zgodnie z niniejszym artykułem uwzględniają doradztwo psychologiczne i społeczne dla nieletnich świadków wszelkich form przemocy objętych zakresem niniejszej Konwencji, oraz powinny być dostosowane do ich wieku i uwzględniać najlepszy interes nieletniego”.
Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej dostępna jest TUTAJ.
Możliwość wypowiedzenia konwencji zapowiedziała kilka dni temu Marzena Maląg, minister rodziny. Takiego kroku domagał się też minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Przeciwko wypowiedzeniu konwencji zaprotestowało kilkadziesiąt organizacji zrzeszających nauczycieli, rodziców i uczniów w liście do Sekretarz Generalnej Rady Europy.
„Pragniemy poinformować, że środowisko nauczycieli zdecydowanie sprzeciwia się planom polskiego rządu wystąpienia z Konwencji Stambulskiej. Sprzeciwiamy się również próbom dezinformacji, które naruszają prawo obywateli do rzetelnej debaty” – czytamy w komunikacie dla mediów.
„Jesteśmy głęboko przekonani, że edukacja jest ważnym obszarem przeciwdziałania przemocy, kształtowania świadomości i postaw piętnujących przemoc wobec kobiet i przemoc domową. Nie godzimy się na ograniczanie działań edukacyjnych, które służą realizacji postanowień Konwencji. Nie godzimy się też na próby jej fałszywej interpretacji” – stwierdzili sygnatariusze.
Pod listem do sekretarz generalnej Rady Europy podpisały się 33 organizacje zrzeszające nauczycieli, rodziców i uczniów.
Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej została opracowana przez Radę Europy w maju 2011 r. Do 2020 r. podpisało ją 45 państw (w tym Polska) oraz Unia Europejska.
(PS, GN)