„Władza za pomocą swojej ogromnej machiny propagandowej niszczy i przypuszcza hejt na nauczycieli i pracowników oświaty” – czytamy w liście Lewicy po ujawnieniu emaili, które mają pochodzić ze skrzynki szefa KPRM Michała Dworczyka, a której zawartość mieli przechwycić hakerzy. Parlamentarzyści stają w obronie nauczycieli i prezesa ZNP Sławomira Broniarza. List publikujemy w całości.
Jako klub Lewicy, wszyscy posłowie i wszystkie posłanki, wyrażamy wsparcie dla tych z Państwa, których władza chciałaby “dobić i poniżyć falą hejtu”. Jesteśmy głęboko zaniepokojeni i oburzeni po przeczytaniu kolejnych doniesień medialnych, z których wynika, że współpracownicy premiera szukali „haków” na prezesa ZNP Sławomira Broniarza, by przypuścić frontalny atak medialny na nauczycieli i pracowników oświaty, którzy strajkowali w obronie swoich praw, domagając się godnych płac i lepszego traktowania przez rządzących, ale przede wszystkim w obronie polskiej szkoły i dostępu uczniów i uczennic do wysokiej jakości kształcenia.
Zadziwia nas to, że władza, która często odnosi się do dziedzictwa “Solidarności”, najwidoczniej zapomina, że wolne, niezależne związki zawodowe i prawo do strajków to jeden z założycielskich postulatów, na których została zbudowana wolna Polska. Nigdy nie zgodzimy się na to, by władza niewygodne dla siebie grupy społeczne i ich prawo do strajków “tłumiła propagandą”, o czym czytamy w mailach zatytułowanych “Co mamy na Broniarza”. Szanowni Państwo, my w Lewicy rozumiemy doskonale, że szkoła to miejsce, w którym młodzi ludzie, dzieci i młodzież spędzają nawet jedną trzecią swojego życia. Dla nich szkoła to niemal drugi dom, w którym zostają pod Waszą opieką. Dlatego słuch Lewicy jest szczególnie czuły na Państwa głosy.
Doceniamy Państwa zaangażowanie, czas i troskę z jaką poświęcacie się w trudzie wychowawczym, dydaktycznym i opiekuńczym. Zawsze będziemy Państwa wspierać i stawać w Państwa obronie. Zwłaszcza teraz, gdy jesteśmy świadkami, jak Minister Edukacji i Nauki, Przemysław Czarnek chce ten szkolny dom urządzać po swojemu. Wbrew uczniom, rodzicom, nauczycielom i wszystkim, którym dobro dzieci leży na sercu. Lewica stoi i będzie stać po Państwa stronie, widząc, że minister Czarnek drzwi szkoły chce otwierać jedynie dla kuratora-prokuratora, który ma sprawdzać, czy na lekcjach trzymana jest partyjna linia.
Od dawna polityka obecnej władzy wobec nauczycieli i pracowników oświaty przejawia sięw braku podwyżek, nakładaniu kolejnych obowiązków i ciągłym obrażaniu lub deprecjonowaniu pracy, którą Państwo wykonujecie. W efekcie od wielu lat trwa w Polsce pogłębiający się kryzys kadrowy w oświacie. Doświadczeni nauczyciele odchodzą z zawodu, a młodzi pedagodzy nie garną się do podejmowania pracy zawodowej w szkołach. To zrozumiałe, jeśli jedynym czego mogą się spodziewać podejmując tę pracę, to wynagrodzenia na poziomie niewiele różniącym się od płacy minimalnej.
Jako Lewica wyrażamy pełne wsparcie dla postulatów ZNP i nauczycieli, którzy domagają się wzrostu wynagrodzeń. Wszyscy posłowie i wszystkie posłanki naszego klubu, włączyli się w zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy przygotowanym przez Związek Nauczycielstwa Polskiego dotyczącym systemowego powiązania wynagrodzeń ze średnimi płacami w gospodarce.
Jesteśmy przekonani do słuszności postulatu, zgłoszonego przez ZNP wprowadzenia do ustawy Karty Nauczyciela zasady, że wysokości kwot średniego i zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, stanowić powinna określony procent kwoty przeciętnego wynagrodzenia obowiązującego w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego. Nie da się mądrze reformować szkoły bez konsultacji i dialogu ze środowiskiem nauczycieli. Minister Czarnek zrezygnował z takiego dialogu. Zawiesił go i podejmuje decyzje jednostronne, które później ogłasza. Tych, którzy na takie działanie się nie zgadzają, władza za pomocą swojej ogromnej machiny propagandowej niszczy i przypuszcza na nich hejt. Deklarujemy dla Państwa pełne wsparcie. Jako Lewica stajemy murem za nauczycielami i pracownikami oświaty.
Posłanki i posłowie Lewicy.
(GN)
„Co mamy na Broniarza?” Tak PiS szykowało atak na prezesa ZNP? Wyciekły kolejne emaile