Maseczki w przestrzeniach wspólnych w szkołach? MEN rozważa zmianę wytycznych sanitarnych

Czy w przestrzeniach wspólnych szkół i placówek będą wymagane maseczki lub przyłbice? MEN rozważa wprowadzenie takiego nakazu, a decyzja w tej sprawie może zostać ogłoszona już jutro – zapowiedział minister edukacji Dariusz Piontkowski podczas konferencji prasowej w środę. Szef MEN zapewnił, że jego resort reaguje na zmieniająca się sytuację epidemiczną i dostosowuje przepisy i zasady do sytuacji. Pytany o 13 propozycji ZNP w sprawie poprawy bezpieczeństwa w szkołach, minister ograniczył się do docinków pod adresem Związku.

Dariusz Piontkowski wystąpił na konferencji prasowej w MEN wspólnie z minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marleną Maląg. Szefowa resortu pracy poinformowała o decyzji w sprawie przedłużenia wypłat dodatkowego zasiłku opiekuńczego do 20 września br. Zasiłek przysługuje rodzicom dzieci do lat 8 (a także starszych, jeśli są to uczniowie z niepełnosprawnościami), które nie mogą uczęszczać do placówek oświatowych z powodu zamknięcia tych placówek w związku z Covid-19. – Będziemy monitorować sytuację – mówiła minister Maląg. Nie wykluczyła, że możliwe są kolejne decyzje o przedłużeniu obowiązywania zasiłku.

Do kwestii zasiłku opiekuńczego nawiązał także szef MEN. Jego zdaniem decyzje rządu w tej sprawie świadczą o tym, że rządzący wsłuchują się w głosy społeczeństwa. Pochwalił się także tym, że na wniosek MEN Główny Inspektor Sanitarny złagodził wytyczne dla przedszkoli dotyczące minimalnej powierzchni, na której mogą przebywać dzieci w placówkach przedszkolnych. Zgodnie z wytycznymi z 25 sierpnia br. (są one dostępne TUTAJ), powierzchnia pomieszczenia przeznaczonego na zbiorowy pobyt od 3 do 5 dzieci, w miarę możliwości, powinna wynosić co najmniej 15 m2, a w przypadku liczby dzieci większej niż pięć powierzchnia ulega zwiększeniu na każde kolejne dziecko o co najmniej 2 m2. Powierzchnia przypadająca na jedno dziecko nie może być mniejsza niż 1,5 m2 (według wcześniejszych wytycznych od 2 m2 do 2,5 m2).

Pytany o powody liberalizacji wytycznych, stwierdził, że jest to możliwe, bo nie zwiększyła się zachorowalnośćw przedszkolach, a obecne mechanizmy zapobiegawcze okazały się skuteczne.

Piontkowski odpowiedział na kilka pytań, np. o procedury w przypadku, gdy rodzic zauważy u dziecka objawy Covid-19. – Po pierwsze należy udać się do lekarza lub uzyskać teleporadę – mówił. Jeśli test nie potwierdzi zakażenia, dziecko wraca do szkoły. W przypadku potwierdzenia zakażenia, do akcji wkracza państwowy powiatowy inspektor sanitarny, który decyduje o kwarantannie osób mających styczność z zakażonym. Minister dodał, ze sanepid wydaje opinie o tym, czy zagrożenie jest duże i szkoła wprowadza kształcenie hybrydowe czy też zagrożenie jest poważne i wówczas uruchamia się edukację zdalną dla wszystkich uczniów.

Minister edukacji spodziewa się, że w przypadku, kiedy dyrektor szkoły zawiadomi powiatowego inspektora sanitarnego o zakażeniu koronawirusem ucznia lub pracownika placówki, sanepid będzie „błyskawicznie podejmować decyzje” co dalej. Zapowiedział, że dyrektorzy otrzymają specjalne tzw. czerwone telefony czyli numery zapewniające szybki kontakt telefoniczny z sanepidem.

Szef MEN przypomniał, że podstawową zasadą jest to, aby do szkoły chodziły wyłącznie dzieci zdrowe, bez objawów kataru, kaszlu i gorączki. Uczniów należy informować o konieczności mycia rąk, kichania w rękaw, korzystania tylko z własnych przyborów, zeszytów i podręczników – wyliczał minister. Zaapelował do rodziców, by sprawdzali czy ich dzieci nie zabierają do szkoły „niepotrzebnych przedmiotów”. To ważne, jak dodał, nie tylko dla ograniczenia ryzyka przenoszenia koronawirusa, lecz także by odciążyć uczniowskie tornistry i plecaki.

Pytany o 13 propozycji poprawy bezpieczeństwa w szkołach, przedstawione przez Związek Nauczycielstwa Polskiego 25 sierpnia br., stwierdził, że nie widzi potrzeby objęcia pracowników oświaty testami na koronawirusa ani też konieczności doprecyzowania wytycznych sanitarnych, o co zaapelował Związek. Nazwał największy oświatowy związek zawodowy „tą grupą polityczną” i ironizował, że „ZNP ma jakieś tajne dane” dotyczące zachorowań, ponieważ MEN takich danych nie ma i wakacje przebiegają „w zasadzie bezpiecznie”.

Bezpieczny powrót do szkół po wakacjach. Związek do premiera: Konieczne pilne działania!

Nr 35-36/26 sierpnia-2 września 2020

(DK, GN)