W ogólnopolskich wytycznych sanitarnych nie ma nakazu mierzenia uczniom temperatury, ale jeśli dyrektorzy taki obowiązek wprowadzili w swoich placówkach, to rodzice powinni go przestrzegać – mówił minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski podczas czwartkowej konferencji prasowej.
To jego odpowiedź na zachowanie części rodziców którzy – powołując się na konstytucję i podając w wątpliwość wytyczne MEN i GIS – nie zgadzają się na pomiar temperatury u ich dzieci, stosowanie przez nie środków dezynfekujących czy nawet ewentualne izolowanie w przypadku podejrzenia zakażenia COVID.
99,88 proc. szkół i placówek oświatowych pracuje stacjonarnie.#BezpiecznyPowrótDoSzkoły #szkoła pic.twitter.com/9n9VMBIOAx
— Ministerstwo Edukacji Narodowej (@MEN_GOV_PL) September 3, 2020
- Powiem szczerze, jestem zaskoczony postawą części rodziców, którzy z powodu jakiejś interpretacji prawa próbują utrudniać funkcjonowanie szkół, nie biorą pod uwagę odczuć i postawy zdecydowanej większości Polaków – tłumaczył wcześniej Piontkowski w TVP 1.
Podczas konferencji prasowej szef MEN zwrócił uwagę, że w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych uczy się ponad 4,5 mln dzieci i nastolatków, w przedszkolach – 1,5 mln dzieci; łącznie – jak mówił – ze szkołami dla dorosłych jest to ok. 6 mln osób.
Według Piontkowskiego „bezpieczny powrót do szkół staje się rzeczywistością”. – Widać, że nie było potrzeby zamykania szkół w skali całego państwa i pozostawienie decyzji lokalnym władzom przynosi efekty – tryskał optymizmem.
Zaznaczył, że nowy rok szkolny zaczął się dzięki dużemu zaangażowaniu kadry pedagogicznej. – W przytłaczającej większości szkół funkcjonuje tryb stacjonarny – powiedział.
Sytuacja w szkołach i placówkach. Większość pracuje stacjonarnie. W 47 wprowadzone jest nauczanie zdalne, a w 12 nauczanie w trybie mieszanym.#BezpiecznyPowrótDoSzkoły #szkoła pic.twitter.com/8nTEjRilKJ
— Ministerstwo Edukacji Narodowej (@MEN_GOV_PL) September 3, 2020
– Na prawie 50 tys. różnego rodzaju placówek edukacyjnych w Polsce w kilkudziesięciu placówkach zajęcia na razie się nie rozpoczęły lub je zawieszono – poinformował. – Niektóre placówki miały czas ograniczenia zajęć stacjonarnych zaledwie na kilka dni. W zaledwie kilkunastu zdecydowano się na tryb mieszany – podał minister. Tłumaczył, że w niektórych szkołach rok szkolny nie zaczął się w terminie z powodów innych niż pandemia – np. nie zakończono wakacyjnego remontu.
Czy rodzice mogą nie przestrzegać regulaminu szkoły na czas pandemii? – pytano ministra edukacji. – Regulamin jest obowiązkowy. Dyrektor powinien wyegzekwować przestrzeganie zasad – wskazał. Indagowany, czy rodzice muszą odnawiać „oświadczenia dziecka zdrowego”, którego wymagają niektóre szkoły, odparł, że „oświadczenia te nie mają sensu, gdyż sytuacja jest dynamiczna i jedno oświadczenie ani jego nieustanne powielanie nie jest rozwiązaniem problemu”.
Minister odniósł się również do kolejek przed szkołami, spowodowanymi mierzeniem temperatury. Piontkowski uznał, że są one wynikiem niestarannego przygotowania nielicznych placówek.
Pytany o to, ilu rodziców zdecydowało się na edukację domową (czyli samodzielne kształcenie dziecka przez rodzica) stwierdził, że nie ma tu tendencji wzrostowej. W taki sposób uczy się ok. 10-12 tys. dzieci – poinformował.
***
Nowe przypadki zakażeń w szkołach
Co najmniej do poniedziałku lekcje w trybie zdalnym będą odbywać się w jednej z publicznych szkół podstawowych w Warszawie. Chodzi o placówkę nr 210 imienia Bohaterów Pawiaka na stołecznym Muranowie. Jeden z nauczycieli został zakażony koronawirusem. W szkole uczy się około pół tysiąca dzieci. Na kwarantannę trafiło też dziewięcioro nauczycieli z jednej ze szkół w Krakowie.
„Z powodu zachorowania jednego z nauczycieli szkoły, zgodnie z procedurami COVID-19 i decyzją sanepidu, zajęcia stacjonarne zostają zawieszone w dniach 3-7 września 2020 r. W miarę możliwości zajęcia będą odbywały się w trybie zdalnym” – czytamy na stronie internetowej Szkoły Podstawowej nr 210 imienia Bohaterów Pawiaka w Warszawie.
COVID-19 wykryto także u jednego z uczniów pierwszej klasy Zespołu Szkół Hotelarsko-Turystyczno-Gastronomicznych na Mokotowie. Klasa uczy się zdalnie. Na kwarantannę trafiło również dziewięcioro nauczycieli z krakowskiego VI Liceum Ogólnokształcącego – podaje „Gazeta Krakowska”. Pedagodzy mogli mieć kontakt z innym nauczycielem, u którego wykryto zakażenie koronawirusem.
(JK, GN)
MEN: Po 1 września w trybie mieszanym pracuje 12 placówek oświatowych, a 47 w trybie zdalnym