Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział kolejne zmiany w rozwiązaniach podatkowych wprowadzonych przez Polski Ład. Nie do końca potrafił wyjaśnić ich szczegóły, ale zapewnił, że każdy, kto w 2022 r. zapłaci wyższy podatek niż w 2021 r., to otrzyma zwrot
Bałagan związany z obowiązującymi od 1 stycznia 2022 r. rozwiązaniami podatkowymi Polskiego Ładu jako pierwsi odczuli nauczyciele. Od ponad dwóch tygodni nauczyciele z całego kraju informują o nawet kilkusetzłotowych obniżkach pensji. Doprowadziła do tego decyzja rządu o rezygnacji z możliwości odpisania od podatku składki zdrowotnej oraz skomplikowany system rozliczania tzw. ulgi dla klasy średniej i kwoty wolnej od podatku.
Początkowo władza zaprzeczała, by nauczyciele cokolwiek stracili przerzucając odpowiedzialność na księgowych i media, ale kilka dni później premier Maetuesz Morawiecki za wszystko przeprosił. Ministerstwo Finansów przygotowało też rozporządzenie, które ma zwrócić m.in. nauczycielom to, co im zabrano w styczniu.
– Już wyrównano wynagrodzenia dla „mundurówek”. Wyrównywane są zmiany, które wynikały z innego naliczania wynagrodzeń przez niektóre samorządy dla nauczycieli – ogłosił dziś premier. – Zażądałem od Ministerstwa Finansów wprowadzenia różnych korekt, które będą z korzyścią dla podatnika – dodał.
Choć już przygotowana przez MF „podatkowa łata” w postaci wspomnianego rozporządzenia wywołała protesty księgowych ze względu na skomplikowane i nie do końca zrozumiałe zapisy, to premier zapowiedział dziś kolejne zmiany.
– Rozciągamy ulgę dla klasy średniej na wszystkich emerytów i rencistów. Emeryturę, rentę do 12 800 zł brutto obejmie ulga dla klasy średniej. To bardzo pozytywna wiadomość – mówił szef rządu. – Umowy zlecenia, ale także nauczyciele akademiccy zarabiający do 12 800 zł brutto nie będą mieli tutaj żadnej straty, ale zysk albo neutralność systemu – dodał. Nie wyjaśnił jednak, o co konkretnie chodzi.
Gdyby ktoś jednak nadal tracił pieniądze w efekcie Polskiego Ładu, to Mateusz Morawiecki ma w zanadrzu kolejny pomysł. – Chcę złożyć jasną deklarację – jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, czy w nowym systemie otrzyma wyższe wynagrodzenie, czy takie same, to zarabiając do 12 800 zł brutto, jeśli zauważy do końca roku jakąkolwiek różnicę, to wprowadzimy zasadę możliwości rozliczenia według dochodów z 2021 r. – stwierdził premier.
Co właściwie premier miał na myśli? Czy każdy, kto zapłaci w tym roku wyższe podatki (nawet przy wyższych dochodach), otrzyma zwrot, jakby przeniósł się w czasie do 2021 r.? Trudno powiedzieć. – Czyli porównanie 2022 do 2021 r. Jeżeli 2022 rok choćby o jedną złotówkę pogorszył status podatkowy kogokolwiek, to będzie można otrzymać zwrot – podsumował szef rządu.
Ministerstwo Finansów potwierdziło: Większość nauczycieli na Polskim Ładzie nie zyska
(PS, GN)