Polska jest przygotowana na przyjęcie uchodźców. W tym dzieci, które będą podróżowały bez wymaganych dokumentów – zapewnił minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. MSWiA utworzyło 9 tzw. punktów recepcyjnych dla uchodźców. Część z nich znajduje się w placówkach oświatowych
Po ataku Rosji na cele w niemal całej Ukrainie (w tym na Iwano-Frankowsk i Łuck znajdujące się ok. 100 km od granicy z Polską) władze Polski przygotowują się na przyjęcie uchodźców. W tym celu wzdłuż granicy powstanie 9 punktów recepcyjnych. Jeden z nich znajdzie się na terenie dworca kolejowego w Przemyślu, inny – w hali sportowej przy Szkole Podstawowej w Lubyczy Królewskiej, miejscowości znajdującej się niedaleko przejścia granicznego z Hrebennem.
Rosja najechała Ukrainę. Bomby wybuchają 100 km od polskiej granicy
– Jesteśmy przygotowani we wszystkich województwach, by z punktów recepcyjnych przetransportować ludzi do innych województw, gdzie wojewodowie zgłosili gotowość pierwszych miejsc dla uchodźców z Ukrainy. Wszyscy wojewodowie zgłosili taką gotowość. Uruchomimy infolinię, specjalną stronę internetową – mówił Paweł Szefernaker, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
MSWiA zamierza tu wykorzystać bazę noclegową, jaką dysponują uczelnie wyższe. Resort administracji współpracuje w tej sprawie z samorządami. Dziś wieczorem dojdzie do spotkania wojewodów z samorządowcami.
– Każdy z przekraczających granicę uchodźców otrzyma ulotkę składającą się z czterech stron. Znajdą się tam podstawowe informacje w czterech językach – polskim, ukraińskim, rosyjskim i angielskim. Podstawowa informacja jest taka, że jeśli ktoś ucieka przed konfliktem z Rosją, zostanie wpuszczony do Polski. W ulotce znalazła się też informacja, że każdy może udać się do punktu recepcyjnego, gdzie otrzyma pomoc – poinformował Błażej Poboży, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Rząd uruchomił ponadto stronę internetową przeznaczoną dla uchodźców ua.gov.pl, gdzie można znaleźć szczegółowe informacje dla na temat sytuacji osób przekraczających granicę z Polską.
Straż Graniczna zapewniła, że sytuacja na granicy z Ukrainą jest stabilna. Stwierdzono większą liczbę osób przekraczających granicę, ale ruch na przejściach jest płynny. Dobowa przepustowość przejść na granicy w woj. lubelskim i podkarpackim wynosi ok. 50 tys. osób (obecnie w ciągu doby z przejść korzysta ok. 15 tys. osób). Przepustowość tę można jednak szybko zwielokrotnić. MSWiA zamierza ponadto maksymalnie uprościć procedury wjazdu uchodźców na terytorium RP.
Obecnie na terenie Polski legalnie przebywa 1 milion Ukraińców. Według ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego, w pierwszej kolejności należy się spodziewać przybycia na teren Polski rodzin tych osób.
– Wszyscy, którzy będą uciekali przed bombami i karabinami rosyjskimi, będą mogli liczyć na wsparcie państwa polskiego – zapewnił Kamiński.
Centrum Kijowa pic.twitter.com/4syLbTka2W
— Wojciech Bojanowski (@BojanowskiW) February 24, 2022
Jego zdaniem, „będziemy musieli zmierzyć się z problemem” napływu uchodźców, nie wiadomo jednak, jak dużym. – Chcemy współpracować ze wszystkimi instytucjami publicznymi, samorządowymi w tym zakresie. Widzimy mnóstwo dobrej woli ze strony samorządów – podkreślił Kamiński.
Część dzieci przybędzie do Polski bez dokumentów. Nie jest to jednak przeszkoda do otrzymania pomocy na terytorium RP. – Będziemy działali w sposób mądry i elastyczny. Nie dopuścimy do sytuacji, gdy takie dziecko nie będzie mogło wjechać do Polski. Jesteśmy odpowiedzialni za życie tych osób, będziemy działali ze zrozumieniem sytuacji, w jakiej znajdują się te osoby – obiecał szef MSWiA.
fot. Twitter/MSWiA
(PS, GN)