Na kampusie UW odsłonięto tablicę upamiętniającą ofiary getta ławkowego

Na kampusie UW przy Krakowskim Przedmieściu odsłonięto tablicę upamiętniającą ofiary getta ławkowego. W uroczystości wzięli udział m.in. przedstawiciele władz, studentów i społeczności Uniwersytetu Warszawskiego, a także ambasador Izraela w Polsce Yacov Livne.

W październiku minie 86 lat, od kiedy władze uczelni warszawskich, z poparciem senatów akademickich, wprowadziły „zarządzenie o porządku zajmowania miejsc”, czyli tzw. getto ławkowe. Osobom pochodzenia żydowskiego wyznaczano konkretne miejsca, które wolno im było zajmować podczas zajęć. Rok akademicki 1937/1938 był pierwszym, któremu towarzyszył oficjalny i odgórny antysemityzm na uczelniach międzywojennej Polski.

By podkreślić pamięć o tym trudnym rozdziale uniwersyteckiej historii, został powołany zespół ds. tablicy upamiętniającej Ofiary getta ławkowego. Koordynatorem zespołu został dr Ryszard Schnepf, historyk, dyplomata, wykładowca w Instytucie Ameryk i Europy UW.

22 maja o godz. 12.00 na kampusie UW przy Krakowskim Przedmieściu w pobliżu Bramy Głównej Uniwersytetu odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy.

– To z jednej strony honor, a z drugiej radość, że możemy się tutaj spotkać, porozmawiać i wspólnie z ambasadorem Izraela w Polsce odsłonić tablicę, która głosi, że nie zgadzamy się z gettami ławkowymi, z różnicowaniem środowisk akademickich i całego społeczeństwa. Celem Uniwersytetu jest dążenie do prawdy, a do głównych zasad, którymi kieruje się wspólnota akademicka, należą m.in. tolerancja i poszanowanie różnorodności. W przeważającej części historii UW tak było – powiedział rektor UW prof. Alojzy Z. Nowak.

– Ale są też chwile, z których nie jesteśmy dumni. Jednym z takich momentów był rok 1937, kiedy usiłowano rozdzielić naszych studentów. Ta tablica powstała w rezultacie nieprawdopodobnie silnego wsparcia całego środowiska akademickiego UW po to, byśmy pamiętali o dawnych wydarzeniach i nigdy więcej do nich nie dopuścili. Jesteśmy różnorodną, wielobarwną, szanującą się wzajemnie jednością. Dzięki temu Uniwersytet Warszawski jest tak mocno rozpoznawalny w Polsce i za granicą. Jestem dumny, że społeczność akademicka poparła tę wysuniętą przez studentów propozycję – dodał.

– Jestem zaszczycony i szczęśliwy, że mogę dziś tu być i widzieć dziesiątki ludzi upamiętniających w centrum Warszawy Ofiary ciemnych stron wydarzeń łączących historię naszych narodów. Pamięć o prawdziwym obliczu historii – z jej dobrymi i złymi stronami –  jest bardzo ważna. Jeśli nie będziemy pamiętać o przeszłości, trudno będzie nam zrozumieć teraźniejszość i zbudować lepszą przyszłość – mówił Yacov Livne, ambasador Izraela w Polsce.

(GN)

Fot: UW

Niechlubna rocznica. 85 lat temu na polskich uczelniach wprowadzono tzw. getto ławkowe