Na Słowacji nie będzie matur. Nauczyciele wystawią oceny na podstawie średniej. „Ostateczna decyzja”

Na Słowacji w tym roku nie będzie tradycyjnych matur – zapowiedział minister szkolnictwa Branislav Gröhling. Będą one wystawiane na podstawie średniej ocen. Absolwenci, którzy zakwestionują oceny, będą mogli zdawać egzamin ustny.

Uczniowie otrzymają średnią, która zostanie wyciągnięta z ocen w ostatnim roku nauki oraz średnich semestralnych z dwóch poprzednich lat. Z przedmiotów dodatkowych pozostaną egzaminy ustne. W formie ustnej będzie możliwy także egzamin z przedmiotów obowiązkowych, jeżeli uczeń nie będzie zgadzać się na ocenę wyliczoną ze średnich. Podobne rozwiązanie zastosowano w poprzednim roku szkolnym.

Zdaniem ministra przedstawiona w poniedziałek decyzja jest ostateczna bez względu na kryzys w rządzie. Rok szkolny dla klas maturalnych kończy się 14 maja br. Oceny zostaną podane do 19 maja. Ewentualne egzaminy ustne szkoły muszą zorganizować od 31 maja.

Licealiści nie chodzili do szkół przez większość roku szkolnego. Mieli zajęcia tylko we wrześniu i do połowy października 2020 r. W połowie lutego br. ministerstwo zezwoliło na uruchomienie nauki w ostatnich klasach szkół średnich, ale ostateczne decyzje zależały od sytuacji epidemicznej i stanowiska szkoły. Według mediów resort nie wie, ilu licealistów podjęło wówczas naukę.

Do podobnego scenariusza skłaniają się Czechy. Oceny zostaną wystawione na podstawie średniej ocen ze wszystkich lat nauki. Komu proponowana ocena nie będzie odpowiadać, temu przysługuje prawo przystąpienia do egzaminu. Takie rozwiązanie zaproponował niedawno premier Andrej Babisz w wywiadzie dla dziennika „Mlada Fronta Dnes”. Wyjaśnił, że przyczyną takiej zmiany jest m.in. fakt, że tegoroczni maturzyści spędzili w klasach jedynie 26 dni. Maturę urzędową wprowadzono już w rok temu na Słowacji i to rozwiązanie ma obowiązywać także w tym roku.

(JK, PAP)

Europa przygotowuje się do matur. W Anglii i Norwegii egzaminy odwołano, a rząd Czech planuje wprowadzić tzw. maturę urzędową