Nawałnice nad Polską. W Poznaniu runął dach hali sportowej w jednej ze szkół; na Pomorzu w szkołę uderzył piorun

W wyniku gwałtownej nawałnicy we wtorek po południu doszło do zawalenia się dachu hali sportowej w szkole na os. Pod Lipami w Poznaniu. Burze dały się we znaki także w innych częściach Polski.

Rzecznik poznańskiej policji Andrzej Borowiak przekazał, że tuż przed zawaleniem się dachu hali dyrektor szkoły zarządziła natychmiastową ewakuację. „Dzięki temu nikt nie ucierpiał” – ocenił policjant.

Już wiadomo, że uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej nr 8 w Brzegu (woj. opolskie) nie wrócą przed wakacjami do szkoły. W placówce trwa szacowanie strat i sprzątanie po nawałnicy, która spowodowała uszkodzenie dachu.

Oprócz zalań domów, ulic, podtopień garaży doszło do uderzenia pioruna w budynek szkoły podstawowej w Czerniewie (woj. pomorskie). Na szczęście Nikt nie ucierpiał.

Wypompowywanie wody z budynków, usuwanie drzew i konarów z drogi – takie wezwania wczoraj najczęściej otrzymywali strażacy. Najwięcej interwencji koniecznych było w Wielkopolsce. To jednak nie koniec ulewnych deszczy w kraju, zapowiadają synoptycy.

Alert drugiego stopnia przed burzami z gradem i upałem obowiązuje na Podlasiu, Warmii i Mazurach, Mazowszu, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, Śląsku, w Małopolsce, woj. łódzkim, świętokrzyskim i kujawsko-pomorskim. W Wielkopolsce i na wschodnim Pomorzu Instytut ostrzega alertem drugiego stopnia przed burzami z gradem. Z kolei dla woj. opolskiego, dolnośląskiego, południa woj. lubuskiego i zachodu woj. pomorskiego wydano alert pierwszego stopnia, ale tylko przed burzami z gradem.

(JK, GN)

Fot: Spotted MPK Poznań/ Facebook

Upały dają się we znaki. Pierwsze szkoły skracają lekcje