Nie będzie podwyżki 20 proc. dla wszystkich nauczycieli od września. Większość sejmowa odrzuciła poprawki Senatu/ZNP w tej sprawie

Sejm głosami PiS i koalicjantów opowiedział się przeciwko poprawkom ZNP zmierzającym m.in do  podniesienia o 20 proc. wynagrodzeń wszystkim nauczycielom od września br., a nie jak chce MEiN tylko tym rozpoczynających pracę w zawodzie.

W piątek posłowie na posiedzeniu plenarnym zajęli się sprawozdaniem Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela oraz niektórych innych ustaw. Komisja rekomendowała Sejmowi odrzucenie propozycji ZNP.

Za odrzuceniem poprawek Senatu dotyczących 20 proc. podwyżek dla wszystkich nauczycieli od września głosowało 232 posłów, przeciw było 213, a 2 wstrzymało się od głosu. Sejm odrzucił też poprawki zakładające m.in. zniesienie konieczności ustalenia w rozporządzeniu ministra edukacji kryteriów oceny pracy nauczyciela.

„W polskich szkołach jest już 17 tys. wakatów, a PiS uparcie głosuje przeciwko podwyżkom dla nauczycieli tylko odrobinę wyższym, niż inflacja. Głupota, krótkowzroczność i przede wszystkim – działanie na szkodę dzieci” – skomentowała na Twitterze posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Szczegółowe wyniki głosowań znajdują się tutaj. 

Nie pomogły apele do posłów płynące z całego środowiska oświatowego, by zachowali się przyzwoicie i nie odbierali podwyżek nauczycielom.

„(…) Nauczyciele w liczbie 650 tysięcy patrzą na Wasze dzisiejsze głosowanie i bardzo chętnie podziękują wszystkim parlamentarzystom w nadchodzących wyborach! Wierzę, że tym którzy zagłosują za przyjęciem 20% wzrostu płac, bo jeśli chcecie by Polska rozwijała się i wierzycie w jej przyszłość i jej młodzież, nie widzę innej opcji w dzisiejszym głosowaniu! (…) – apelował na Facebooku Rafał Schaffrath, a jego wpis podało dalej setki nauczycieli.

Przypomnijmy, że 21 lipca Senat opowiedział się za wprowadzeniem poprawek do nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela dotyczącej awansu zawodowego i oceny pracy nauczycieli, w tym tych zaproponowanych przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i zgłoszonych przez senatora Wojciecha Koniecznego (Koło Parlamentarne PPS).

Poprawki dotyczyły m.in. wzrostu średniego wynagrodzenia nauczyciela początkującego, nauczyciela mianowanego i nauczyciela dyplomowanego, a nie jak chciało MEiN tylko tej pierwszej grupy. Przyjęcie propozycji ZNP skutkowałoby tym, że we wrześniu br. płaca zasadnicza nauczyciela wynosiłaby:

>> początkującego = 3766 zł,

>>mianowanego = 4316 zł,

>> dyplomowanego = 5069 zł.

Już wiadomo, że tak się nie stanie. – O kompleksowych podwyżkach w oświacie będziemy rozmawiać przy okazji prac nad budżetem na 2023 rok – oświadczył tylko Dariusz Piontkowski wiceszef MEiN podczas posiedzenia sejmowej komisji edukacji.

(JK, GN)

Sejmowa komisja edukacji przeciwko 20 proc. podwyżce dla wszystkich nauczycieli. O losie poprawek ZNP zdecyduje cały Sejm